Strona 1 z 1

Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Wto mar 10, 2015 13:06
przez Killatha
mleka nie daje za to lubi je pić (i może)

zakładam wątek kolejnego mojego "beznadziejnego przypadku"
bo kto zechce dwuletnią krowę kiedy wokół pełno bardziej chodliwych kolorów
to kolejny przypadek kota wyrzuconego z domu bo... (można sobie dopisać cokolwiek)
okoliczna karmicielka opowiada o nim jako o wyrzuconej z domu kotce z sąsiedniego osiedla
wchodził do wszystkich samochodów jakie się trafiły i prosił żeby zabrać go z działek
no to zabrałam
jest kochany, grzecznie chodzi na smyczy, uwielbia spać w łóżku przytulony do człowieka "na łyżeczkę", leżeć do upojenia na kolanach, dotrzymywać towarzystwa na leżaku i...
... rozrabiać jak pijany zając w kapuście
na imię ma Dunia
fizycznie ma dwa lata, psychicznie to mały kociak, bezradny w obliczu okrutnej rzeczywistości, chętny do zabaw i czulenia się
wskazany dom o zabezpieczonych oknach i towarzystwie w postaci drugiego równie żywiołowego kota lub małego, energicznego pieska
bardzo chętnie bawi się z innymi kotami, inicjuje bójki i gonitwy, a z czasów pobytu na działkach zauważyłam, że towarzystwo psów również lubi
wolałabym dla niego raczej dom bez bardzo małych dzieci ponieważ łobuziak jak się rozhula to podgryza i potrafi zadrapać

zdjęcia z lata
Obrazek
Obrazek

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Wto mar 10, 2015 14:30
przez ewar
Ona ma jakby czarną narzutkę,w sumie łaciata nie jest.Zrób jej zdjęcie pyszczka.

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Śro mar 11, 2015 7:44
przez Killatha
zgodnie z życzeniem - zdjęcia "od pysia"
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i na deser (niezbyt dobrej jakości bo taki ze mnie fotograf)
Obrazek

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Śro mar 11, 2015 8:18
przez ewar
Jaka ładniutka :1luvu:

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Śro mar 11, 2015 10:50
przez Koki-99
Jakie piękne oczyska :1luvu:

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Czw mar 12, 2015 7:01
przez Killatha
wygląda tak grzecznie, że kto by sie domyslał łobuziaka w tej czarnobiałej skórze

[Katowice] Poszukiwany kocur do domu z psem :)

PostNapisane: Czw mar 12, 2015 11:23
przez Yossariana
kciuki za koteczkę :)

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Czw mar 12, 2015 21:11
przez mar9
Trochę się pogubiłam, Dunia to łun czy łuna? :wink:
Raz piszesz jak o kotce, potem tak jakby to był kocurek, mogiesz się zdecydować jakiej pci ta krowa jest? :mrgreen:

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Pt mar 13, 2015 9:17
przez Killatha
bo ja mówię na to "TO" :D
zachowuje sie jak rozwydrzone kocurzysko ale jajek nie ma :) (i nie miało) :P
na szczęscie nie lata po firanach i karniszach
jest raczej kotem średniopiennym

rozrabia strasznie, zaczepia wszystko co nie zdązy uciec, wielka pardubicka to dla niej pikuś, a kopanie i podgryzanie wprost uwielbia
dochodzi do tego, że nawet gremliny i Kacper przed nią uciekają
no i dlatego mam wątpliwości - żadna kotka tak się nie zachowuje

jak ja bym chciała mieć chociaz ułamek jej energii

Re: Krowa... ale za to jaka

PostNapisane: Pt mar 13, 2015 11:01
przez mar9
Killatha pisze:bo ja mówię na to "TO" :D
zachowuje sie jak rozwydrzone kocurzysko ale jajek nie ma :) (i nie miało) :P
na szczęscie nie lata po firanach i karniszach
jest raczej kotem średniopiennym

rozrabia strasznie, zaczepia wszystko co nie zdązy uciec, wielka pardubicka to dla niej pikuś, a kopanie i podgryzanie wprost uwielbia
dochodzi do tego, że nawet gremliny i Kacper przed nią uciekają
no i dlatego mam wątpliwości - żadna kotka tak się nie zachowuje

jak ja bym chciała mieć chociaz ułamek jej energii

no i wszystko jasne, TO jest po prostu KROMLIN :ryk: :ryk: :ryk: