zastanawiamy się nad adopcją kota

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 26, 2015 9:30 zastanawiamy się nad adopcją kota

Witam, rozważamy z narzeczonym adopcję kota, jednak zastanawiamy się czy istnieje kot który by z nami wytrzymał :wink:

Jeśli chodzi o warunki, które możemy zapewnić to mieszkamy w Warszawie, oferujemy dom niewychodzący. Ja koty miałam "od zawsze", w domu rodzinnym. Z dietą dostosujemy się do kota, ale najchętniej karmilibyśmy BARFem. Mamy w okolicy dobrego weta, niedaleko również na Białobrzeską. Planujemy zabezpieczyć okna uchylne siatką z zooplusa (nigdy ich nie otwieramy na oścież). Obecnie mamy niezabezpieczony balkon, ponieważ nie korzystamy z niego- wiosną będzie remontowany i osiatkowany (cały albo tylko drzwi).

Kot który czułby się z nami dobrze powinien:
- tolerować jazdę samochodem, akceptować inne koty i nie bać się psów (raz lub 2 razy w miesiącu jeździmy do rodziców, gdzie jest kot i 2 psy),
- być nieagresywny, miziasty, nakolankowy i narączkowy,
- być odważny (często przychodzą do nas znajomi)
- nie mieć problemu z załatwieniem się 2 razy do niesprzątniętej kuwety (w tygodniu nie ma nas ok 10 godz dziennie w domu)
- w miarę możliwości nie niszczyć mebli (mamy już poziomy drapak, pionowy jest w planach)
- nie być bardzo energiczny (mamy małe mieszkanie)
- mieć do 4-5 lat, a najchętniej do 2.


Jeśli chodzi o powierzchowność to ja uwielbiam kocury i rudzielce, buraski też bardzo nam sie podobają. Ale ważniejszy jest dla nas charakter kota niż kolor i płeć.

Nie chcielibyśmy unieszczęśliwić zwierzaka, dlatego jeśli jest gdzieś kociak który czułby się dobrze w takich warunkach to chętnie damy mu dom, jeśli nie to pozostanie mi odwiedzanie kota u rodziców :)

viosenka

 
Posty: 18
Od: Wto lip 05, 2011 13:21

Post » Pon sty 26, 2015 9:58 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

A nie lepiej wziąć dwa koty i zostawiać je w domu, kiedy wyjeżdżacie do rodziców? Zostawianie kota samego na 10 godzin to też nie jest dobry pomysł.Dwa byłyby świetnym rozwiązaniem i na pewno nie nudziłyby się i nie niszczyły mebli.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 26, 2015 10:15 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

Post » Czw sie 25, 2011 16:42 Re: dlaczego lepiej wziac 2 kotki?
A oto artykuł, który wciąż wklejam
TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.

9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!
Mam dwa zaprzyjaźnione ze sobą koty, zdrowiutkie, nie mają jeszcze dwóch lat.Grzeczne, zsocjalizowane, polecam ten dwupak.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 26, 2015 10:34 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

nie wykluczamy dwupaku :) ale możemy mieć w mieszkaniu tylko 1 kuwetę- czy 2 koty będą się załatwiały przez 2 dni do jednej kuwety..?

viosenka

 
Posty: 18
Od: Wto lip 05, 2011 13:21

Post » Pon sty 26, 2015 12:17 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

Oczywiście.Miałam jedną przy czterech kotach.Naprawdę o wiele lepiej jest zostawić koty same w domu, w miejscu, które znają, w którym czują się bezpieczne niż pakować je do transporterka, do samochodu, a to dla kota jest często stresem.Naprawdę polecam dwupak, to najlepsze rozwiązanie.Mam cioteczne rodzeństwo.Kubuś, pingwinek bez ogonka i Tusia, pięknie umaszczona czarno-biała kotka.On to miziak okrutny, z kolan by nie schodził. Tusia nie lubi być na rękach, ale lubi być głaskana.Bardzo grzeczne, kuwetkowe, po sterylce /kastracji, nie kociaki, więc już szaleństwa za nimi.Kochają się , Tusia jest wyjątkowo opiekuńcza, wylizuje Kubusia, pięknie się razem bawią, śpią przytuleni.Nie maja jeszcze dwóch lat.
Zdjęcia kiepskie, ale koty naprawdę śliczne, czyściutkie, dorodne.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 26, 2015 12:29 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

Moje mają jedną, tyle że bardzo dużą (Catit Jumbo czy jak jej tam) :) Na barf jedna kupa jest raz na dwa dni także nie ma w ogóle problemu, koty oczywiście sporo sikają, ale duża kuweta wiele pomieści. Tez pracujemy dużo, porównywalnie do was. Sprzątam kuwetę raz dziennie, chyba że zapomnę :wink:

A co do załatwiania się przez dwa dni... Jeżeli masz zamiar karmić barfem to i tak nie zostawisz kotom barfa na dwa dni i będziesz musiała zapewnić kogoś, kto przyjdzie i dołoży kotom do misek przynajmniej dwa razy dziennie. Ten ktoś mógłby przy okazji ogarnąć przecież i kuwety. Na forum jest wiele osób, które mogą pomóc w doglądaniu kotów podczas waszych wyjazdów, są też osoby, które zawodowo opiekują się kotami podczas wyjazdu opiekunów za relatywnie niewielką odpłatnością. Odradzam natomiast łączenie barfa z chrupkami. Surowe mięso i chrupki inaczej się trawią i istnieje ryzyko (choć nie pewność), że kot będzie miał problem z trawieniem chrupek jeżeli na co dzień je inną karmę. Bezpieczniej jest zostawiać puszki, choć znowu musisz mieć tu osobę, która te puszki "obsłuży".

Uczulam również, że może być problem z dowozem kotów do waszych rodziców. Zakładam, że jeździcie na weekendy, co daje góra dwa dni w innym miejscu. Obawiam się, że spora część kotów będzie miała problem z tym, żeby w przeciągu tak krótkiego czasu przyzwyczaić się do nowego otoczenia i zaakceptować rezydentów. Proponowałabym więc zostawiać koty w domu.

Koty do drugiego roku życia najprawdopodobniej będą jedna energiczne. Z tym musicie się liczyć, w końcu to jeszcze kocia młodzież. :mrgreen: Proponowałabym więc wybrać futra bliżej tej górnej akceptowalnej granicy wieku. Poza tym małe mieszkanie to nie jest duży problem. Można kotom powiększyć przestrzeń wzwyż. Istnieje masę możliwości na podarowanie kotom ścian czy przestrzeni pod sufitem. Wiele rozwiązań jest zarówno praktycznych jak i niezwykle dekoracyjnych.

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2015 12:44 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

masz PW (wiadomość prywatna, link do skrzynki masz na górze po lewej stronie)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 26, 2015 14:48 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

A tu jest rodzona siostra Tusi, pojechała do Łodzi to towarzystwa dla miłego kocurka.
viewtopic.php?f=46&t=166277
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 27, 2015 9:45 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

Dziękuję za cenne informacje. Ewar- Kubuś i Tusia są przepiękne, ale daleko, a chciałabym przed adopcją poznać kicie osobiście.

viosenka

 
Posty: 18
Od: Wto lip 05, 2011 13:21

Post » Wto sty 27, 2015 11:05 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

Oczywiście, nie namawiam.Bardzo dużo jest moich kotów na forum, adoptuję właśnie zaocznie niejako, ale rozumiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 27, 2015 11:16 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2015 12:02 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

ewar pisze:A nie lepiej wziąć dwa koty i zostawiać je w domu, kiedy wyjeżdżacie do rodziców? Zostawianie kota samego na 10 godzin to też nie jest dobry pomysł.Dwa byłyby świetnym rozwiązaniem i na pewno nie nudziłyby się i nie niszczyły mebli.

Ewa ma rację .Jestem DT i młodych,towarzyskich kotów nie daję do domu,w którym wiele godzin będą same .Wiem, to kwestia przekonań ale mam takowe ugruntowane doświadczeniem .
Poza tym nikt nie da gwarancji, że kot spełniający wszystkie wasze wymagania u was się odnajdzie .To żywe,czujące stworzenie a zmiana domu może go zdołować . Kot musi mieć czas na poznanie rytmu domu . Nie można serwować mu ekstra jazdy oczekując cudu . To wy jesteście od myślenia i zapewnienia dobrych relacji . Nie kot .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sty 27, 2015 12:44 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

ASK@ pisze:To wy jesteście od myślenia i zapewnienia dobrych relacji . Nie kot .


Zgadzam się, że to człowiek jest od myślenia, nie kot. Dlatego założyłam wątek na forum gdzie udziela sie wiele osób prowadzących dt, w którym określiłam jaki dom mogę zaoferować kotu. Z nadzieją na informację, że jest gdzieś kot/koty, którym taki dom by odpowiadał. Albo informację, że lepiej sobie odpuścić.




ASK@ pisze:Poza tym nikt nie da gwarancji, że kot spełniający wszystkie wasze wymagania u was się odnajdzie .To żywe,czujące stworzenie a zmiana domu może go zdołować . Kot musi mieć czas na poznanie rytmu domu . Nie można serwować mu ekstra jazdy oczekując cudu .



tego fragmentu nie rozumiem- czy gdzieś napisałam, że oczekuję od kota/kotów, żeby zaraz po przywiezieniu do domu wskoczył/y mi na kolana mrucząc? Jestem świadoma, że każde zwierze musi sie przystosować do nowego otoczenia.

viosenka

 
Posty: 18
Od: Wto lip 05, 2011 13:21

Post » Wto sty 27, 2015 13:30 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

Bardzo się cieszę, że jakieś dwa koty ( taką mam nadzieję) znajdą fajny domek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 27, 2015 18:35 Re: zastanawiamy się nad adopcją kota

Mam taką trójkę na DT. Rodzeństwo. 7 miesięcy, dziewczyna już po sterylce, chłopaki jutro. Przylepne, namolne, kuwetowe. Z tym, że Zosia może iść do nowego domu tylko w dwupaku...z pluszowym króliczkiem :ryk: Nie rozstaje się z nim.

Nikodziej:
Obrazek
Zosieńka:
Obrazek
Rysiek:
Obrazek

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 114 gości