Re: Fioletowe tymczasy II
Napisane: Pt cze 07, 2019 13:27
Trochę zaniedbałam swój wątek. Trudno było pogodzić się z kocimi stratami, trudno pisać...
Dzisiaj więc optymistycznie.
Jak pisałam w wątku "adopcyjnym", Fifi i Łatek od 8 kwietnia są w swoim nowym domu.
Nie mogły trafić lepiej – zostały przygarnięte przez znajomych opiekunki, szybko się zaaklimatyzowały.
Opiekunka dostaje wieści na bieżąco, może spokojnie skupić się na wracaniu do zdrowia.
No i ja w tej sytuacji też miałam farta
Byłyśmy już wstępnie umówione na odbiór kotek w palmowy weekend.
Miałabym nie tylko zwrot z adopcji, ale adopcję -2, bo Fifi była "moja", a Łatek przecież razem z nią, nie wyobrażam sobie inaczej.
U mnie jednak trafiłyby do stada, a teraz mają tylko jedną kocią koleżankę.
Przyjęła je spokojnie, chociaż broniła dostępu do łoża Dużych
Fifi uczestniczy w życiu nowej rodziny
Łatuś też
Bądźcie szczęśliwe, koteńki!
***
Poznajecie?
Dzisiaj więc optymistycznie.
Jak pisałam w wątku "adopcyjnym", Fifi i Łatek od 8 kwietnia są w swoim nowym domu.
Nie mogły trafić lepiej – zostały przygarnięte przez znajomych opiekunki, szybko się zaaklimatyzowały.
Opiekunka dostaje wieści na bieżąco, może spokojnie skupić się na wracaniu do zdrowia.
No i ja w tej sytuacji też miałam farta
Byłyśmy już wstępnie umówione na odbiór kotek w palmowy weekend.
Miałabym nie tylko zwrot z adopcji, ale adopcję -2, bo Fifi była "moja", a Łatek przecież razem z nią, nie wyobrażam sobie inaczej.
U mnie jednak trafiłyby do stada, a teraz mają tylko jedną kocią koleżankę.
Przyjęła je spokojnie, chociaż broniła dostępu do łoża Dużych
Fifi uczestniczy w życiu nowej rodziny
Łatuś też
Bądźcie szczęśliwe, koteńki!
***
Poznajecie?