Fioletowe tymczasy II

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 23, 2015 11:00 Re: Fioletowe tymczasy II

Zrób ssacze zdjecia, zrób :201494
Zdjęcie Gucia jest bardzo dobre! gdzie jest powiedziane, że dobre to takie z drugiego końca?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22976
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 23, 2015 13:03 Re: Fioletowe tymczasy II

morelowa pisze:Zrób ssacze zdjecia, zrób :201494

:201444

Patmol pisze:bardzo ładne te zdjęcia lustrzane
Kinnia pisze:sklonowane futerka :smokin:

tak, trochę strasznie to wygląda – podwojone stado :strach:

Wiecie co zrobić, żeby spędzić koty do zdjęcia grupowego?
Można np. przenieść budkę z pomieszczenia, gdzie nikt się nią nie interesował, w nowe miejsce.
Od razu jest tłok, oblężenie, obwąchiwanie!
Obrazek

I jeszcze jedno lustrzane:
Obrazek
Wystarczy też po prostu przystanąć na dłużej – wtedy przybiegają najmłodsze, a starsze zaraz za nimi, sprawdzić o co chodzi :lol:
Tak właśnie było przy lustrzanej szafie.

I jeszcze burasy Antoś i Budrys, dla wielbicieli "rasy":
Obrazek Obrazek
pozdrawiamy :D
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4568
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sty 23, 2015 13:32 Re: Fioletowe tymczasy II

violet pisze: ......

I jeszcze burasy Antoś i Budrys, dla wielbicieli "rasy":
Obrazek Obrazek
pozdrawiamy :D


wiesz jak człowiekowi nastrój podnieść :201461

:1luvu:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 23, 2015 18:12 Re: Fioletowe tymczasy II

Ta biała piękność w szarym fraczku to kto? Śliczne wszystkie, całusy stadu przesyłam <3
kicikicimiauhau
 

Post » Pt sty 23, 2015 18:46 Re: Fioletowe tymczasy II

kicikicimiauhau pisze:Ta biała piękność w szarym fraczku to kto? Śliczne wszystkie, całusy stadu przesyłam <3

Dziękujemy! :D
Jeśli mówisz o tym zdjęciu, to jest tu biała Snow i biało-szary Gucio
(i złudzenia optyczne 8) )
violet pisze:Obrazek
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4568
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie sty 25, 2015 0:23 Re: Fioletowe tymczasy II

O Guciu myślałam, płaszczyk niemal taki sam mają Lilek i Laluś :mrgreen:
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 25, 2015 8:34 Re: Fioletowe tymczasy II

Ja tam nie wiem.. ale te burasy wyglądają na prawdziwe koty, no, takie kocie koty :mrgreen:
Morela , jak była malutka, miała taki kolor jak Gucio bardziej i zapowiadało się, że nie będzie krówką.. A tu .. parę miesięcy .. i zrobilo jej sie to bure czarnym :placz:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22976
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 26, 2015 8:22 Re: Fioletowe tymczasy II

No jo (jak to mówią w Toruniu), ale obciach, dopiero na czwartą stronę dotarłam.. :oops: Ale jestem nieogarnięta :?
Sześć wszystkim :)
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 26, 2015 9:25 Re: Fioletowe tymczasy II

Sześć Justynko :D Ważne, że dotarłaś :wink:

morelowa pisze:Ja tam nie wiem.. ale te burasy wyglądają na prawdziwe koty, no, takie kocie koty :mrgreen:
Morela , jak była malutka, miała taki kolor jak Gucio bardziej i zapowiadało się, że nie będzie krówką.. A tu .. parę miesięcy .. i zrobilo jej sie to bure czarnym :placz:

Antoś i Budrys to po prostu kocie klasyki.
A Guciowi i Mai tak zostanie, wrodziły się w mamę Kozę (zdjęcie z października, teraz te plamy są jaśniejsze):
Obrazek

Kaj i Greta są szarymi tygryskami w białych skarpetkach (bardziej szare niż bure).

Koza-Klara zniknęła nam z radarów 10 stycznia. Podobno widziano ją na sąsiednim osiedlu domków szeregowych.
To spokojna enklawa – kilka szeregów domów z ogródkami, uliczki wewnętrzne. Sporo kotów wychodzących.
Mam nadzieję, że udało jej się gdzieś zakotwiczyć...
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4568
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sty 27, 2015 11:19 Re: Fioletowe tymczasy II

oby znalazła sobie lucum bezpieczne, cieple i karmiące
trafił Ci się kot wędrowny - jak widać :roll:
wyjątek od reguły
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 28, 2015 14:10 Re: Fioletowe tymczasy II

Dostałam nagrodę! :201413 za te kocie fioletowe imiona :mrgreen:
Na nagrodzie jest napisane, żeby chronić ziemię - Ziemię - bo to jedyna planeta gdzie jest CZEKOLADA!!! No, jak sie zgadzam, że CZEKOLADA jest ważna, ale nie jestem pewna, czy Ziemia to jedyna planeta taka. Bo kto to zaręczy ? :roll:
:201449
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22976
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 28, 2015 15:38 Re: Fioletowe tymczasy II

morelowa pisze:Na nagrodzie jest napisane, żeby chronić ziemię - Ziemię - bo to jedyna planeta gdzie jest CZEKOLADA!!! No, jak sie zgadzam, że CZEKOLADA jest ważna, ale nie jestem pewna, czy Ziemia to jedyna planeta taka. Bo kto to zaręczy ? :roll:
:201449
No... nikt nie zaręczy wprawdzie, ale dobrze brzmi, c'nie?

A ja mam zgryza.
Pisałam kiedyś o panu, który od lat karmi kotkę w parku, przy okazji spacerów z psem.
Nie chce jej sterylizować, bo "ma zbyt ładne kociaki i zawsze znajdą się chętni" :roll:
(faktycznie kocica piękna, wyrazista trikolorka), a ponadto "ostatnio rodzi tylko 1 lub 2 kocięta" (i to prawda).
Moje ubiegłoroczne próby łapanki nie udały się, wobec braku współpracy z panem karmicielem.
W parku znajduje się hotel, a obok niego wolno stojący grill, zadaszony i podpiwniczony.
No i wczoraj rano tenże karmiciel zadzwonił do mnie, że w piątek słyszał głos kotki jakby spod tego grilla i że od tego czasu jej nie widział.
Prosił pracowników hotelu o sprawdzenie, ale nie wie, czy to zrobili.
Oczywiście od razu tam pobiegłam (mam blisko z pracy), weszliśmy komisyjnie.
Kilka zagraconych piwnicznych pomieszczeń, kotki ani śladu, zaglądaliśmy gdzie się dało.
Pracownik powiedział, że od dawna nikt tam nie wchodził, ale dzień wcześniej dokładnie sprawdził tę piwnicę i zostawił kiełbasę, nikt jej nie ruszył...
W jednym z pomieszczeń jest wybita dziura w ścianie, a za nią wąski kanał z rurami c.o. Świeciliśmy tam latarką, kanał skręca po kilku metrach.
Biegnie do budynku hotelu, ponoć wyłącznie pod terenem utwardzonym.
Nastawiłam przy tym otworze klatkę-łapkę na noc (pomyślałam nawet, że to byłaby niepowtarzalna okazja do sterylki, oczywiście po dojściu kocicy do siebie).
Bez skutku, przynęta pozostała nieruszona.
Dziś sprawdziliśmy jeszcze kanały wentylacyjne. NIC.
Dowiedziałam się też, że w pomieszczeniach regularnie wykładane są trutki na szczury.
I teraz mam wizję, że kocia leży gdzieś otruta.
Ale też taką, że żyje, ale uwięzła jakoś w tym kanale... I to mnie prześladuje.
Pomyślałam o kamerze inspekcyjnej, dzwoniłam do wodociągów miejskich,
ale powiedziano mi, że takie kamerki nadają się wyłącznie do wnętrza rur, a nie do kanałów...
Nie mam już pomysłów.
Kanał jest dość wąski, ale wczołgałabym się, gdybym wiedziała, że jest tam żywy kot.
Wprawdzie trzeba by usunąć trochę cegieł przy wejściu i pewnie w ogóle nie pozwolono by mi tam wleźć...
Tyle że nic nie wiemy.
Teoretycznie kotka mogła przyłączyć się do stadka, które bytuje niedaleko, ale ponoć jej nieobecność nigdy nie przekraczała 2 dni :?
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4568
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro sty 28, 2015 16:44 Re: Fioletowe tymczasy II

No, to teraz nie będziesz sama z tymi wizjami...
Wczołgałabyś sie ? 8O To Ty dzielna jakaś jesteś.
Ale swoją drogą strasznie jesteś ogarnięta i to towarzystwo wokół. Czy masz taką siłę przekonywania , czy tacy porządni ludzie?
I dlaczego się kamera nie nadaje do kanałów? nie przesuwałaby się?
Okropne to wszystko :(
A ogólnie to pamiętam sprawy pana i kotki, i Twoje się na nią czajenie.

Czy te koty nie mogłyby się trzymać jednego miejsca ? :twisted: Nie rozumieją, że to nie są warunki-kraj-miasta do takiego przemieszczania się??
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22976
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 28, 2015 17:04 Re: Fioletowe tymczasy II

wygląda to wszystko dosyć nieciekawie :(
dopytaj w wodociągach czy jest mozliwość aby tunel, w którym położone sa rury zarwał się bez jakichkolwiek efektów na powierzchni, czy sa tam jakieś elementy czy miejsca, w których futro wielkości kota zakleszczyłoby się (pewnie nie ma, bo to nie przewody elektryczne, a i w nich raczej kot się nie zaplącze bo przy kładzeniu zaplata się je)
ale, kto wie co oni tam kładli w tym szybie/tunelu/kanale
kamera inspekcyjna może pokazać równiez wnętrze tego tunelu

nie sprawdzisz - nie dowiesz się
:(
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw sty 29, 2015 13:05 Re: Fioletowe tymczasy II

Tunel ma jakieś 50 cm średnicy, na jego dnie leżą dwie rury PCV.
Kamerka jest przystosowana tylko do przesuwania się wewnątrz rur.
Istnieją też kamery na wózkach, ale jeżdżą po pustym i raczej gładkim podłożu, zresztą w Toruniu takich ponoć nie ma.
Panowie twierdzą, że gdyby nastąpił jakiś obsuw itp. to byłoby to widać po działaniu instalacji.
I że nie ma tam niczego, co by mogło przytrzasnąć kota...
Tunel biegnie tylko pod budynkami i pod terenem pokrytym kostką.
W każdym razie jego sprawdzenie byłoby trudne, a przy tym niebezpieczne i dla człowieka, i dla instalacji,
i nikt nie wyrazi na to zgody wyłącznie po to, by rozwiać moje wizje czy wątpliwości...

W piwnicy zostawiłam trochę suchej karmy, za kilka dni sprawdzimy.

Mogło też zdarzyć się tak, że kotka po prostu ma ruję (w tym roku koty zaczynają u nas wcześniej)
i może stąd ten płacz wieczorny, które słyszał karmiciel, i może dołączyła do stadka w okolicy.
Poprosiłam znajomego, który tam pracuje, żeby sprawdził, czy nie pojawiła się nowa dorodna trikolorka.

Morelowa, wcale nie mam siły przekonywania.
Ale ludzie na ogół pomagają, gdy prosimy o coś nieskomplikowanego,
o coś, co nie wymaga wiele czasu, mitręgi czy ponoszenia kosztów :mrgreen:
Bardzo ważne jest to, jak się rozmawia: spokojnie, z szacunkiem, szukając wspólnej płaszczyzny.
Oczywiście, nie zawsze się udaje.
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4568
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 30 gości