Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Patmol pisze:mnie tylko chodziło o to, może to zbyt skomplikowanie wyraziłam
że łatwiej jest opanować dwa koty w jednym mieszkaniu, i ich wzajemne stosunki, niż 8 czy 9 kotów w jednym mieszkaniu (nie wiem ile teraz ma violet, ale na pewno więcej niz dwa) i opanować wzajemne stosunki między sobą tych 8 czy 9 kotów na terenie jednego mieszkania
czasem mam po prostu wrażenie takie dziwne, gdy ktoś nie umie sobie poradzić z dwoma kotami, bo to za trudne przecież , i oddaje jednego z kotów, tego trudnego, z powrotem do DT, gdzie tych kotów jest więcej przecież, i tak faktycznie to trzeba więcej pracy w to włożyć, zeby zgrać jakoś większą ilość kotów - niż by tej pracy i czasu musiał włożyć ktoś, kto ma tylko dwa koty
przecież w DT te koty tak same z siebie się nie dogadują, tylko trzeba nad tym pracować codziennie, żeby to grało
alessandra pisze:na medal
morelowa pisze:I znowu takie estetyczne koty
Też sądzę, że jeśli jest konflikt między dwoma kotami, to jeśli jest trzeci/czwarty, można się spodziewać jakiegoś zaleczenia konfliktu. Pod warunkiem, że koty znajdą swoje sympatie w tych pozostałych.
Patmol pisze:Super że u Ciebie w stadzie dobrze sie układa.
U mnie tak sobie. I może dlatego tak na sprawę popatrzyłam. Nieobiektywnie i w ogóle.
Moje stado zupełnie nie działa na autopilocie .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości