Miau.PL

2 letni rudasek, bardzo spokojny,spolegliwy, kochający inne koty,psy toleruje szuka pilnie swojego domu .Mam kłopot z dt który chce sie pozbyć tymczasów bo korzystają z kuwety a ona nie toleruje kuwet, dlatego sprawa jest bardzo PILNA.Kot jest odrobaczony, wykastrowany,odpchlony i czeka w Ostródzie warm-mazurskie.Dowóz na trasie Trójmiasto-Ostróda-Warszawa załatwiony.Kto może podarować mu inne życie.

i nie mogę wstawić i tutaj też zdjęć

Izo, a czy jest możliwość transportu do Krakowa? Oferuję dom z ogrodem pod lasem, "Taste of the wild" w misce, towarzystwo dwóch człowieków (ja i mąż) i pięciu wysterylizowanych kotek (jedna wredna, reszta prokocia i proludzka). Wizyta przed i poadopcyjna oczywiście wchodzi w grę, tak samo jak podpisanie umowy. Kot musi jednak rzeczywiście bardzo lubić inne zwierzęta i być kuwetkowy - nasze koty wychodzą do ogrodu, ale generalnie to koty domowe i swoje sprawy, zwłaszcza od października do kwietnia, załatwiają przede wszystkim w kuwecie.

Odezwał sie chętny domek w Bydgoszczy,w następnym tygodniu jak coś się odezwę,ale wolałabym trochę bliżej joanno77

Joanna77, to może weź rudzielca z drugiego wątku iza.73, co prawda starszy, ale 8 lat to zaledwie połowa życia.

Jasne, nie ma sprawy. Możemy sobie pozwolić na szóstego kota, ale nie stawiamy warunku, żeby kot był młody. Ze starszymi kotami też mamy doświadczenie - nasza najstarsza kotka ma niemal 15 lat, a mamy ją od kociątka, więc przerobiliśmy wszystkie etapy życia kota i starzenia. Jeśli tylko Iza jest w stanie nagrać jakiś transport do Krakowa, to czekamy na ośmiolatka (on ma jakieś imię?).

Chyba nie ma imienia, ale ma za to super charakter i bardzo potrzebuje pomocy.
Wklejam link do wydarzenia na fb
https://www.facebook.com/events/609340892504707/

Tosiu, programowo nie założyłam sobie konta na facebooku ani żadnym innym portalu społecznościowym. Kota chętnie adoptuję - mamy same kotki, nasz kocurek odszedł, a miejsca i środków dość by przyjąć jeszcze jednego rezydenta. Tylko z transportem starszego rudasia kłopot, ale może ktoś będzie jechał w stronę Małopolski? Możemy opiekuna rudasia przenocować - nocleg z kotami na kołdrze w pakiecie .

Kota mogę dowieźć do Warszawy i od Warszawy trzeba by było szukać jakiegoś transportu czy to by był młody czy starszy bez różnicy

trzymam kciuki aby się akcja powiodła!

no oby domek sie nie rozmyślił, zawsze może to być dwupak

Izo, dwupak raczej nie, sześć kotów będzie w sam raz. I tak sąsiedzi patrzą na nas jak na wariatów .

Dom u Joanna77 nieaktualny!

Wprowadza Pani ludzi w błąd - to nie ja wycofuję się z domu, tylko Pani zdecydowała się nie oddawać nam kota, jako pretekst wykorzystując fakt, że mój dom jest wychodzący. Oczywiście warunki, jakie zapewniam i fakt, że dom jest pod lasem i na końcu drogi, a jedynym samochodem, jaki tu przyjeżdża, jest mój, nie mają znaczenia.
Zainteresowanych odsyłam do wątku drugiego rudego kocurka, którego podobno chce Pani wyadoptować: viewtopic.php?f=13&t=166945.

Pani Izo, co z futrami (i ten i starszy)? Mają już domki czy nie?