Strona 1 z 3
Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Czw sty 01, 2015 22:36
przez Martinnn
Porzucona kotka szuka domu
Pewną bardzo ładną i przymilną, choć zaniedbaną koteczkę zostawili w gospodarstwie bardzo starzy ludzie wyjeżdżając do miasta na zimę. Koteczka jest wyłącznie podwórkowa lecz zimą może być jej ciężko tym bardziej, że prawdopodobnie znów jest w ciąży. Można jej zrobić legowisko i podkarmiać do wiosny kiedy to może wrócą "właściciele", ale lepiej było by gdyby znalazła jakiś nowy dom najlepiej na wsi lub gdzieś za miastem aby mogła żyć jako kotek wychodzący. Okolice Łodzi
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pt sty 02, 2015 9:26
przez misia007
Dobrze by było kotkę wysterylizować aborcyjnie bo maluchy w warunkach podwórkowych teraz szans na przeżycie nie mają a kotce może to pomóc w szukaniu lokum.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pt sty 02, 2015 12:08
przez Martinnn
Wiem, dziś wybiorę się z nią do weta i aby potwierdzić, jeśli nie jest dam zastrzyk a/k przygotuję w stodole jakieś legowisko i zostawię jedzenie u sąsiadów. Obecna sterylka nie bardo wchodzi w grę bo rzecz się dzieje 50km od mojego miejsca zamieszkania i muszę wracać do domu. Kotkę też średnio mogę zabrać do siebie bo mam jedną 5 miesięczną po kk, ze złamanym biodrem, której też lada dzień przydałaby się sterylka, więc nie bardzo aby były razem no i finansowo nie dam z tym wszystkim rady. No ale jak się okaże, że w ciąży to coś muszę wymyślić. Bo faktycznie kocięta mogą teraz nie wyżyć i ona po kilku dniach znów zajdzie. I się wykończy bo wygląda jak ostatnia bida.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pt sty 02, 2015 18:04
przez Alienor
W kwestii sterylki - znajdź niedrogiego weta i skontaktuj się z Powszechną sterylizacją. Sądzę, że dziewczyny pokryją koszty. Tylko trzeba ją potem przez jakiś tydzień przechować.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pt sty 02, 2015 20:38
przez Martinnn
Nie potwierdziłem ciąży, bo 2 wetów na dotyk nie potwierdziło ciąży, choć na moje oko jest. Proponowali usg za 50 + ewentualnie 30 zastrzyk, musiałbym zostawić karmy pewnie za drugie tyle a wiosną lub na lato i tak kotkę wysterylizować. Bo kotka tam rodzi na okrągło nie mogąc odchować kociąt. Więc kotka jedzie jutro ze mną do domu, i postaram się o sterylkę na pewno odezwę się do PS. Jestem tylko pełen obaw ze względu na moją rezydentkę . Ale fizycznie nie mam żadnych problemów z przetrzymaniem kota. Jestem tylko ciekaw jak podwórkowoec odnajdzie się w mieszkaniu w osobnym pokoju. Ale miziak jest z niej niesamowity, aż wet był pod wrażeniem, że kot się tak do mnie łasi. Więc może będzie ok. Co z kotką dalej się zobaczy może odwiozę a może znajdę nowy dom. Ale nie chciałbym jej odwozić znalazłem ją zamkniętą w małej komórce i pewnie siedziała tam od świąt zostawiona na pewną śmierć. Więc pewnie puki jej ktoś nie weźmie zostanie u mnie.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pt sty 02, 2015 20:50
przez Amika6
Martinnn

za zaopiekowanie się ta kotką
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Sob sty 03, 2015 0:03
przez ankacom
Martinnn, cieszę się że postanowiłeś zabrać ją do siebie.
Dużo kotów zabranych z podwórka dobrze odnajduje się w domu.
Teraz pewnie będzie tylko jeść i spać.
Napisz od czasu do czasu co u Was słychać.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Sob sty 03, 2015 10:29
przez misia007
Martinnn wielki szacunek i podziękowania za to co robisz dla kici.Ona może całkiem dobrze odnaleźć się w domu.

Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Nie sty 04, 2015 16:53
przez Martinnn
Kitka przyjechała wczoraj wieczorem do mnie do domu strasznie płacząc przez drogę,ale w domu obwąchała pokój i jest spokojna. Leży sobie pod łóżkiem lub na łóżku i przysypia. Apetyt ma niczym lew. Jutro podejdę do weta pogadam o sterylce. Napiszę do PS więc mam nadzieję, że uda się szybko kotkę ciachnąć. Jak się uda znaleźć jakiś dom wiejski dla niej to dobrze ona luksusów nie potrzebuje. Ewentualnie ją odwiozę teren zna po sąsiadach chodzi to jakoś sobie już lepiej radę da nie musząc rodzić na okrągło.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Nie sty 04, 2015 17:36
przez ankacom
Potrzymaj ją u siebie przez jakiś czas. Będziesz mógł zobaczyć jak zachowuje się w mieszkaniu.
Może okaże się, że nadaje się do życia w domu niewychodzącym. Poszukasz jej wtedy takiego.
Niektóre koty tak mają dość wolności, że wcale za nią nie tęsknią.
Wielkie dzięki za opiekę nad kicią.

Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Nie sty 04, 2015 21:09
przez Chiara
Alienor pisze:W kwestii sterylki - znajdź niedrogiego weta i skontaktuj się z Powszechną sterylizacją. Sądzę, że dziewczyny pokryją koszty. Tylko trzeba ją potem przez jakiś tydzień przechować.
Już odpisałam na maila w sprawie kotki. Chętnie pomożemy.
Biedna...

Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pt sty 09, 2015 0:35
przez ankacom
Jak kitka zachowuje się w domu?
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pt sty 09, 2015 22:42
przez Martinnn
Ciężko mi tak jednoznacznie powiedzieć bo przeznaczyłem dla niej jeden najmniejszy pokój w którym sobie siedzi. Zaglądam do niej kilka razy dziennie m.inn z jedzonkiem to z reguły sobie leży pod łóżkiem na łóżku, pewnie też przysypia większość czasu. Troszkę się już uspokoiła zjedzeniem. Więc jest taka bardzo spokojna. Sygnalizuje jak zrobi qpala mrauczy specyficznie i tak jakby kracze i trzeba jej posprzątać. Na początku nie wiedziałem co jej tam nie pasuje, jakoś z rana zaczęła mrauczeć krakać, idę zobaczyć niby wszystko ok, qpa w kuwecie więc posprzątałem i poszedłem, na drugi dzień z samego rana znów to słyszę obudziłem się i słyszę, że kopie i kracze, poszedłem widzę qpa sprzątnąłem i znów do łóżka, i dziś z samego rana to samo, sprzątnę i wyjdę i ona już jest cicho. Ciekawy przypadek pewnie nie zwyczajna przebywać blisko własnego wc i pewnie jej to troszkę przeszkadza ale po siusianiu tego niema. Ogólnie jej mocz i qpa są baardzo intensywne w zapachu. Cały czas była bardzo kontaktowa łasiła się itd Ale przed wczoraj pokazałem ją naocznie mojej rezydentce, ta mimo, iż 5 mcy maluszek strasznie na nią, na syczała, na warczała itd. I tak pokazałem ją na chwilkę jej wczoraj i dziś i mała syczy i prycha, a starsza nic tylko obserwuje, małą syczy prycha z daleka, zbliża się i prycha ale widzę, że się boi bardzo tak na prawdę ale starsza chyba również. W normalnych dla niej okolicznościach to by małą tak pogoniła, że by nie wiedziała gdzie zwiewać. Teraz się zrobiła taka bardziej wycofana i płochliwa. Wyjdzie na jedzonko ale zje i zaraz się chowa już się tak nie łasi. Na poniedziałek jesteśmy umówieni na sterylkę. Standardowo kosztuje 180zł, ale powiedziałem co i jak z kotem to zgodzili się na sumę proponowaną przez PS. Po sterylce obetnę jej pazury, mojej również i tak postaram się troszkę je bliżej ze sobą zapoznać. I wypuścić tamtą na mieszkanie to zobaczę bardziej jak się zachowuje w mieszkaniu.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Sob sty 10, 2015 1:40
przez ankacom
Przeczytaj to
http://kocie-porady.pl/koc-zach/socjali ... cja-kotow/Nie śpiesz się z zapoznawaniem kotów.
Kitka po sterylce będzie miała obniżoną odporność a stres związany z nowym miejscem i Twoim kociakiem może jej zaszkodzić.
Z tego co piszesz widać,że dobrze odnalazła się w domu.
Super, że tak ładnie korzysta z kuwety, to duży sukces. Kotka czyścioszka
Wygląda na to że spokojnie będzie można szukać jej domu.
Re: Porzucona kotka szuka domu/podwórka

Napisane:
Pon sty 12, 2015 20:46
przez Martinnn
Kotka już po sterylizacji i puki co chyba wszystko ok, śpi i odpoczywa. Jak dojdzie do siebie poszukam jej jakiegoś domu na "rynku" lokalnym.