Miau.PL

Te trzy koty dwa tygodnie temu przywiozła do fundacji krewna zmarłego. Koty przebywały w mieszkaniu ze zmarłym właścicielem przez osiem dni. Co czuły, co jadły koty w tym czasie? Schronisko „Na Paluchu” odmówiło przyjęcia kotów (dla kotów to wielkie szczęście). PILNIE szukamy dla nich domów.
3 letnia czarno - biała - Kajka. Koteczka jest bardzo fajna, od razu pcha się na kolana. Całkowicie akceptuje inne koty i psy.
3 letni biało – szary wykastrowany kocurek - Kastor. Podobnie jak Kajka, bardzo lgnie do człowieka, ogromna gaduła. Całkowicie akceptuje inne koty i psy.
7 letnia biało – bura kotka - Walerka. Chyba najbardziej z kotów przeżywa całą sytuację. Widać, że nie boi się ludzi, pozwala się głaskać i drapać ale na resztę fundacyjnych kotów syczy.
Bardzo prosimy o dom dla tych kotów. Fundacja gwarantuje sterylizacje kotek. Kocurek jest już wykastrowany.

Koty przebywają pod opieką Fundacji Bezpieczna Przystań. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.
Zachęcamy do kontaktu telefonicznego od pn. do niedz. w godz. 13.00-19.00
www.bezpiecznaprzystan.org.pl
www.facebook.com/fundacjabezpiecznaprzystan

Koty są w naprawdę w pilnej potrzebie.
Buro-biała kotka leje wszystkie fundacyjne koty - Jeśli nie znajdzie domu z kotami z którymi trafiła do fundacji to powinna być jedynaczką
Biało-czarna kotka jest bardzo chuda. Nie chce jeść kociego jedzenia tylko ludzkie - wędlinki, parówki itp. Musi pilnie trafić do domu który będzie miał czas, aby nauczyć ją jeść normalne, kocie jedzenie.
Kocurek jest wyluzowany.
Nie muszę chyba pisać, że wszystkie są cudne, nakolankowe i miziaste

Smutna historia... Kocurek śliczny, a Walerka jakie ma niesamowite oczyska!

Cudne koty...
Nie dość, ze przeżywają śmierć opiekuna, to zostały porzucone jak zbędne przedmioty

biedactwa, mam nadzieję że los się do nich uśmiechnie i wszystkie kotki znajdą dom