Strona 1 z 2

Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Wto paź 14, 2014 12:24
przez Ojczymatka
Jestem Ojczymatką dla trzech cudownych kotów, które wypielęgnowane, wypieszczone, zdrowo odżywiane i otoczone opieką żyją w najlepszych jakie mogłem dla nich stworzyć warunkach. Jak każde z Was, codziennie spotykam jednak jeszcze inne istoty, którym nie dane jest zaznać ciepła domu i miłości, porzucone, niechciane, często okaleczone i chore. Mimo moich skromnych możliwości nie potrafię przejść obok nich obojętnie, zawsze przystanę choć na chwilę, dotrzymam im towarzystwa, nakarmię ale wiem, że to zdecydowanie za mało. Owszem, wśród nich są i takie koty, które świetnie radzą sobie w środowisku miejskim, oprócz tego, że są dokarmiane przez przychylnych im ludzi, to potrafią też same o siebie zadbać, urządzając polowania i nocując w przyjaznych im miejscach. Grzechem byłoby wyrywanie ich z tego świata i udomowianie na siłę. Są jednak i takie, które zostały porzucone jak niepotrzebna rzecz, nieporadne, skrzywdzone, wystraszone po traumatycznych przejściach lub wręcz przeciwnie zbyt ufne a tym samym podatne na krzywdy, które mogą doznać od ludzi.

Chcę Wam zaprezentować moją gromadkę ulicznych kotów, z którymi się przyjaźnię, z wiarą, że może któryś z nich znajdzie dzięki Wam dom zanim mrozy wyciągną po nie śmiertelne pazury lub spotka je krzywda od ludzi...

Łowca...

Przesympatyczny kot, który od kilku miesięcy biega po przemyskim rynku starego miasta. Jest wytrawnym łowcą, który nie przepuści żadnemu gołębiowi. Lubi mi siadać na kolanach, czasem też wskakuje na plecy skąd ma najlepszy widok na te "latające szczury miejskie".

Obrazek

Burasek Piszczałek...

To mój ulubieniec. Czeka na mnie codziennie rano pod kamienicą, w której mam biuro. Na mój widok wydaje donośne odgłosy paszczowe. Jest gadatliwy, miaucząco referuje mi swoje przygody lub żałośnie gani za moją nieobecność. Jest młody a po jego zachowaniu można wnosić, że ktoś się go po prostu pozbył. Jemu w pierwszej kolejności pragnę znaleźć dom bo okolica jest niebezpieczna a ściąłem się też z paniami, które go ciągle przeganiają ze skwerku, krzycząc na niego, tupiąc i próbując go kopnąć. Staram się go karmić będąc przy nim tak by nikt go nie skrzywdził ale zdarza się, że się mijamy i wtedy zostawiam mu jedzenie w miseczce, które niestety ciągle mi te panie wyrzucają. Jest mniej zaradny od Łowcy a przez to, że przyjazny i ufny to szczególnie podatny na skrzywdzenie.Rewiry Buraska i Łowcy częściowo się pokrywają i czasami dochodzi między nimi do bójek.

Obrazek

Obrazek

Podstrona "Przygarnij mnie" na moim blogu:

http://baldricksclaw.blogspot.com/p/prz ... -mnie.html

Wydarzenie "Koty z Przemyśla poszukują domu" na facebooku:
https://www.facebook.com/events/1489780181291731

Banerki:

Obrazek

Obrazek

PS Zmniejszyłem zdjęcia - mam nadzieję, że teraz jest już OK.

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Wto paź 14, 2014 13:07
przez atena-olimpia
Witam wszystkich!

Piszę w imieniu Wspaniałego, pełnego poświęcenia Ojczymatki (mam nadzieję, że nie będzie za to bardzo zły :twisted: ) zarówno dla swoich, jak i dla kotów, które dokarmia na dworze. Chłopak poszukuje domków dla kotów wyżej opisanych w poście. Myślę, że szybciej znalazły by domki gdyby były wykastrowane i podleczone. On sam ma 3 przygarnięte koty, które wymagają leczenia, a co za tym idzie dużych nakładów finansowych. Trudno z jednej pensji ponosić TAKIE koszty.
Wiem, że chłopak woli się zadłużyć po uszy a nie poprosi o pomoc (P. mam nadzieję, że mnie nie zabijesz :roll: )

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Wto paź 14, 2014 17:21
przez ewar
Witam.Koty śliczne :1luvu: Nie wiem, czy nadal Barketowie sterylizują koty u siebie na koszt UM.Wydaje mi się, ze tak było.

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Wto paź 14, 2014 17:26
przez bea3
Ale piękne kotki! Urodzeni modele :)

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Wto paź 14, 2014 23:15
przez taizu
Tak, piękne koty
No i niezbyt częste zjawisko w osobie Ojczymatki :)
Może ktoś z Przemyśla doradzi, gdzie (o ile w ogóle) można tam uderzyć o pomoc?

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Śro paź 15, 2014 7:35
przez Ojczymatka
Witajcie. Dzięki za zainteresowanie. Pokrótce odpowiem na Wasze komentarze.

Atena-Olimpia: Aleś mi przysłodziła :) Ale nie będę Cię za to podduszał :) Ważne, że wieść poszła w świat i oby "moje" łobuzy znalazły dzięki temu dom bo zegar nieubłaganie tyka a nie chcę by po podleczeniu trafiły z powrotem na ulicę.

Ewar: Będę jutro o Barketów. Część leczenia buraska Piszczałka pokryje stowarzyszenie ale chciałbym go gruntownie wyleczyć więc będę kombinował skądś jakieś fundusze. Ja w tej chwili nie mam bo leczenie mojej trójki domowych kotów pochłonęło wszystkie moje pieniądze, pieniądze pożyczone a jeszcze u weta mam trochę do uregulowania "na kreskę". Spytam o sfinansowanie sterylizacji, jak nie da rady to też będę musiał na to jakoś zdobyć. Następny w kolejności do podleczenia jest Łowca.

Bea3: Piękne i bardzo sympatyczne oba kocurki. Są bardzo towarzyskie i "przytulaśne".

Taizu: Przykazanie nowe daję wam: "Kocie szanuj Ojczymatkę swojego" :) Pytasz: "Może ktoś z Przemyśla doradzi, gdzie (o ile w ogóle) można tam uderzyć o pomoc?". Czego dokładnie chcesz się dowiedzieć?

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Śro paź 15, 2014 8:38
przez muza_51
Podałam namiary na wątek do osoby z Przemyśla.

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Śro paź 15, 2014 9:11
przez krist
Sterylizacje na UM z tego co wiem już się w Przemyślu w tym roku skończyły. Umowę na 2014 miasto podpisało z lecznicą Max na Borelowskiego, tam można pytać o szczegóły. Jeśli chodzi o ogłoszenia dla kotów to polecam mniej zakocone miejsca, Ogłoszenia Przemyśl, OLX, Alegratka, i tym podobne. W kosztach leczenia w ramach możliwości pomaga fundacja Nadzieja, jesli trzeba mogę przekazać kontakt do p. Pyry

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Śro paź 15, 2014 9:43
przez Ojczymatka
Krist: Dzięki. Ogłoszenia oczywiście umieszczę dodatkowo w różnych miejscach. To własnie dzięki stowarzyszeniu "Nadzieja" burasek jest teraz leczony. O sterylkę popytam bo dzięki temu chętniej go ktoś weźmie. Tam na Borelowskiego wet jest mocno poirytowany bo wiele przypadków kotów przywiezionych przez strachy miejskie nie zostało finansowo uregulowanych.

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Śro paź 15, 2014 10:23
przez ewar
Od zawsze kocham buraski, a ten na zdjęciu jest przecudny :1luvu: W ogóle oba będą dla kogoś wspaniałymi kocimi przyjaciółmi, jak wszystkie koty z Podkarpacia.

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Czw paź 16, 2014 7:18
przez Ojczymatka
Jestem tu nowy i to jest mój pierwszy wątek więc mam przyblokowane pewne opcje na forum. M.in. bezpośrednią odpowiedź na PW a moje wpisy przechodzą długą moderację. Stąd nie mogę prowadzić "żywej" konwersacji tutaj a moje odpowiedzi ukazują się z opóźnieniem. Jest to trochę irytujące bo w sytuacjach nagłych jak np. choroba zwierzaka czy pilna adopcja konieczna jest szybka reakcja a przez to pewne rzeczy się dezaktualizują. To tak gwoli wyjaśnienia abyście nie odnieśli wrażenia, że mało interesuje mnie mój własny wątek.

muza_51: Dzięki za wiadomość na PW - z powodów podanych powyżej nie mogłem bezpośrednio odpowiedzieć więc wysłałem maila do Ciebie.

krist: myślę, że będziemy w kontakcie - w końcu kociolubnych facetów nie jest tak wielu :)

ewar: Buraski pręgowane są wspaniałe. To najbardziej naturalne i pierwotne umaszczenie kotów. Kiedyś będą nam przypominać, że w naszych lasach żyli przodkowie wszystkich europejskich kotów, których jest już niestety coraz mniej. PS W domu mam dwa czarne jak sumienie faszysty koty: Mefisto i malutką Moirę oraz pręgowanego buraska Morfeusza, potężnie zbudowanego "żbika" :)

PS Łowca prawdopodobnie będzie miał dom ale nie chcę zapeszać. Buraska Piszczałkę idę dziś odwiedzić w lecznicy - mogę zapewnić, że zrobię wszystko aby trafił do kogoś z Was zupełnie zdrowy.

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Czw paź 16, 2014 10:01
przez muza_51
Nie otrzymałam maila.Podaję na wsiaki słuczaj;
muza_51@o2.pl
Pozdrawiam i :ok: za adopcje.

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Czw paź 16, 2014 10:31
przez ewar
Ojczymatka, już tylko jeden post i będziesz mógł bez problemu odbierać i pisać pw.
Na forum o domki trudno, moim kotom wprawdzie udało się takowe znaleźć, ale trzeba koty ogłosić.Fajny wątek :ok: , przyjemnie się go czyta, a poza tym koty mają piękne zdjęcia, powinny znaleźć domki.Oczywiście trzymam kciuki bardzo mocno :ok: :ok: :ok:

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Czw paź 16, 2014 10:31
przez amyszka
Kibicuję i trzymam kciuki za domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Koty z Przemyśla szukają domu

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 12:27
przez Ojczymatka
Miło mi poinformować, że Łowca znalazł dom. Zupełnie niezależnie ode mnie trafił do podprzemyskiej miejscowości Prałkowce. Moja dobra koleżanka Gosia przekazał mi zdjęcia Łowcy w jego nowym domu Przy najbliższej okazji udam się tam do niego z wizytą:

Obrazek

Burasek Piszczałek jest leczony i będzie przebywał w lecznicy do środy. Jeśli nie będzie przeciwskazań to zostanie wysterylizowany. Odwiedzam go tam codziennie ale wciąż szukam dla niego domu.