Jasne, dopiero po napisaniu tutaj zobaczyłam, że ratujesz czarną rodzinkę
Ja tymczasem bede oglaszac klatkowe, a nuż ktoś sensowny sie trafi. Krystynie podrzucili jeszcze malutką szylkretkę i czarnego chorego malucha, ale nawet Ci nie bede proponowac. Musisz byc bardzo ostrożna, żeby sobie nie przywlec jakiegoś świństwa.