BDT u madie - Plamkowe wieści :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 05, 2018 21:29 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

Dziękuję za miłe słowa...

Że też tak nie można wygrać w totka. Od razu większej sumy. Ehh...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt kwi 06, 2018 6:21 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

Dostałam SMS wieczorem, że jeszcze jedna osoba po zajrzeniu tu na wątek wpłaci grosik dla Rambo :201494

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt kwi 06, 2018 21:02 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

Dziękuje serdecznie Anonimowemu Darczyńcy za wpłatę 50zł na rzecz Rambo.

Chłopak łobuzuje. Mamy za to wszyscy duże kłopoty z wpuszczaniem mu kropli do oczu. Ma 4 rodzaje, 3 razy dziennie i tylko z jednymi jest względna zgoda. Całą resztę traktuje jak kwas (może go boleć) i gryzie/drapie. Nie ma szans żeby dwie dorosłe osoby go utrzymały. Trzeba to robić sposbem, najcześciej jak przysypia. Co oczywiście jest mocno nieuczciwe i kot się wkurza... :(

Wszelkie rady dotyczące zakraplania oczu mile widziane. Dodam że patent z ręcznikiem jest spalony. On po prostu sie wyszarpuje a trzymanie go za kark tylko go prowokuje.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2018 21:16 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

A jakie to krople? Bo może są zamienniki nie szczypiące?

A w torbie iniekcyjnej?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt kwi 06, 2018 21:22 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

Difadol, Braunol, Oflodinex i "sterylne krople do oczu przyśpieszające gojenie". I tylko z tymi ostatnimi nie ma kłopotu...

Torby nie mam :/
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2018 21:25 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

A weterynarz nie miałby do pożyczenia torby? Bo wygląda na to, że to może być jedyna metoda...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob kwi 07, 2018 16:24 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

viewtopic.php?f=27&t=179886&p=11978161#p11978161

Coś dla/ na Rambo się znajdzie. Zapraszam.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro kwi 11, 2018 21:09 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Prosimy o wsparcie...

Dziękuję gatiko.

Małe podsumowanie.

Z + to nauczyłam się skali "szczypania" wszystkich kropel i podaje je od najmniej inwazyjnych do tych po których Rambuś trze głową o podłogę. Jest coraz łatwiej i moja ręka powoli przestaje wyglądać jak po spotkaniu z piłą mechaniczną.

Z gorszych wieści - wczoraj zaczeło sypać się zoperowane oko. Było wyraźnie mniejsze, trochę zaczerwienione. Dziś jak wróciłam do domu kot miał żółtą skorupę dookoła i nie mógł o w ogóle otworzyć. Umyłam, rozkleiłam (bardzo nieprzyjemne :( ). Oko wygląda strasznie. Spuchnięte, czerwone jak po wylewie, podrażnione z dziwnymi "grudkami" w środku.

W te pędy zadzwoniłam do lecznicy. Pan dr Garncarz oddzwonił do mnie, wysłuchał i powiedział, że co prawda oka nie widzi, ale tego się należało spodziewać. Że "herpes lubi wraz po uzyciu skalpela" i żeby przemywać i dalej zakraplać. Oczywiście w razie wątpliwości zaprasza do Kliniki, ale tutaj dużą role odgrywa też stres, a Mały nienawidzi być w zamkniętym transporterze. O jeździe nawet nie mówię.

Na razie chyba poobserwujemy to oko, a jeśli będzie gorzej wyraźnie to Michał z nim podjedzie do weta w piątek.

Mamy też wyniki badań krwi. Na pewno będzie trzeba je powtórzyć, ale jest podejrzenie cukrzycy. Na czczo wynik wyglądał tak:

Glukoza
Wynik 12,5 (225) mmol/l (mg/dl)- norma 3,05-6,10 (54,9-109,8)

Kciuki i ciepłe myśli bardzo potrzebne
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 11, 2018 23:29 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Oczko się ślimaczy...

O kurczę, ale się porobiło :(
Kciuki :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw kwi 12, 2018 4:54 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Oczko się ślimaczy...

Kciuki i dobra energia <3

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw kwi 12, 2018 9:54 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Oczko się ślimaczy...

Moze warto (jesli sie da), oko przemywac naparem herbaty? Dezynfekuje, lagodzi infekcje. Do tego przy herpesie przyjmuje sie wzmozone porzadki, czesta zmiana podkladu (czy na czym kota lezy najczesciej), pranie z dodatkiem paru kropel olejku drzewa herbacianego.
Powodzenia

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw kwi 12, 2018 20:09 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Oczko się ślimaczy...

Czy kocurek dostaje coś na podniesienie odporności? Beta glukan plus lizynę na spowolnienie replikacji herpesa?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 24, 2018 9:05 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Oczko się ślimaczy...

:ok: :ok: :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro kwi 25, 2018 6:53 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Oczko się ślimaczy...

Hej, ja dziś rano mam mało czasu wiec potem opisze dokładniej - jesteśmy po wizycie z Rambo. Oko widzi, słabiej niż było to przewidziane ale widzi :)

Zmiana którą ma na oku, a ja wzięłam ją za wrzód, to ziarniak?. Dostaliśmy maść z cyklosporyną na to, mamy podawać do oka przez miesiąc dwa razy dziennie.



zrobilismy tez niezbędne badania krwi - panel diagnostyczny, tarczyce i fruktozamine. Rambuś miał dwa razy bardzo wysoki cukier, wisi nad miską z woda ( bardziej jak pies niż kot) i ma łamliwą sierść. Wszystko wskazywało na cukrzyce / kłopoty z tarczycą. Spodziewałam się ze będzie źle ale wyniki wyszły książkowe. Ma trochę tylko podwyższone leukocyty ale to przez oczko.

Suma Summarum wydaliśmy wczoraj prawie 400 zł ( a było by więcej gdyby dr Garncarz policzył za wizytę prawidłowo a nie tylko za połowę) ale jesteśmy pewni że Rambuś widzi i jest w dobrej kondycji :)))))

Oczywiście za miesiąc jeszcze kontrola - ale jesteśmy dobrych myśli :)



w imieniu swoim i Rambo dziękuje Wam wszystkim!!!! Za pomoc, wsparcie, ciepłe myśli.



Szczególne podziękowania składam Baltimore, i nie dlatego że spłaciła dług Rambo w całości i zostało tylko wczorajsze 400zł do oddania, ale z powodu całokształtu postawy i podejścia do wszyskich „naszych” zwierząt tutaj, i nie tylko.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 25, 2018 19:40 Re: BDT u Madie - Rambo, po operacji! Jest dobrze :)

Super, że jest całkiem dobrze :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: persik_ns i 61 gości