Niepełnosprawny Czaruś traci dom..i nie tylko

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2014 5:27 Niepełnosprawny Czaruś traci dom..i nie tylko

poproszono mnie o założenie wydarzenia na FB, ale sprawa nie daje mi spokoju
Młody Czaruś, kot po wypadku musi być odsikiwany, musi być w pampersie
obecna opiekunka wraca do pracy, nie będzie się mogła nim codziennie zajmować
szuka mu więc domu, w najgorszym przypadku chce Gucia uspić
nie znam jej, trudno mi ocenić jej postępowanie, w tej chwili najważniejszy jest kot
najwięcej o sprawie wie Justa@Zwierzaki
oto Czaruś
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PILNIE SZUKAMY MU DOMU, MIEJSCA U OSOBY, KTÓRA MA WIELE SERCA I MOŻLIWOŚCI ZAJĘCIA SIĘ NIEPEŁNOSPRAWNYM KOTEM
Ostatnio edytowano Śro wrz 10, 2014 5:32 przez mamaGiny, łącznie edytowano 1 raz
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 10, 2014 5:29 Re: Niepełnosprawny Czaruś traci dom..i nie tylko

link do wydarzenia :
https://www.facebook.com/events/2785592 ... 0/?fref=ts

a oto co napisała mi opiekunka :
Czarka zabrałam do siebie, kiedy padła decyzja o uśpieniu. Nie myśląc o
tym, że sama mam ograniczone możliwości, postanowiłam się nim zająć. Miał wypadek, złamał kręgosłup. Czaruś jest przekochanym, i cudownym, rocznym kocurem. Jest wykastrowany. Odpchlony, odrobaczony, czyściutki i dobrzeodkarmiony. Jednak potrzebuje opieki. Trzeba go przewijać. Czasem się odparza, więc nie zawsze 'łazi' w pampersie. Wypróżnia się sam ale nie do kuwety. Mocz trzeba wyciskać, i choć często robi to sam do pampersa, to czasem trzeba mu pomóc, opróżnić pęcherz do końca. Do miski przychodzi sam,ba! Na kanapę czy na kolana też potrafi się wspiąć, a jak to nie działa, pokazuje wielkie, zielone oczy jak kot ze Shreka i wtedy nie ma przebacz, człowiek sam go wciąga na kolanka i głaszcze.
Od 20stego września wracam na pełny etat. Będę w domu co drugi i co trzeci dzień. To za dużo aby nie siusiał, to za dużo, żeby chodził w jednym
pampersie. Jeśli nie znajdę mu kochającego domu, nie będę mogła pozwolić aby męczył się przez zwykłe potrzeby fizjologiczne, z którymi nie może sam sobie poradzić, jak zdrowy kot... Dałam mu kilka miesięcy życia więcej, dlaczego nie możemy pomóc mu znaleźć dom, w którym dożyje w spokoju końca, bez obaw?
Obdzwoniłam wszelkie fundacje, nikt nie ma miejsca, wszyscy są przepełnieni na full. Potrzeba kogoś, kto zajmie się nim na zawsze, albo teraz, natychmiast kogoś, kto da mu dom tymczasowy aby na spokojnie znaleźć dom, ten jedyny.
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 10, 2014 8:19 Re: Niepełnosprawny Czaruś traci dom..i nie tylko

U nas wątek już jest: viewtopic.php?f=13&t=164488, ale wiadomo - ciężko się zdecydować na zabranie kota w takim stanie...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 10, 2014 8:24 Re: Niepełnosprawny Czaruś traci dom..i nie tylko

ok, nie wiedziałam już zamykam
Ostatnio edytowano Śro wrz 10, 2014 8:32 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Zamykam na próśbę Założycielki.
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 142 gości