Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Pon wrz 01, 2014 11:45
przez malagos
Wczoraj przybiegła sąsiadka, że za jej domem, w krzakach jakiś kot płacze, "pewnie kotka się koci, bo taka szara z dużym brzuchem chodziła..."Pobiegłam oczywiście, myśląc sobie, ze to mało prawdopodobne... W krzakach przy drodze siedział maleńtas, czarno-biały, chudzieńki, i to on tak nawoływał mamę. Ucieszył się, jak go wzięłam na ręce, rozmruczał.
Ot, i jest maleńki kłopot, bo mam 4 psy i dwa koty, plus koteczkę córki na przechowaniu jeszcze wakacyjnym. Malec (raczej to chłopaczek) zjadł, psy ofukał, do człowieka się garnie, choć na widok ręki najpierw się cofa.
Czym takiego glutka (z 5 - 6 tygodni toto ma) odrobaczyć?
Re: Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Pon wrz 01, 2014 12:23
przez AgaPap
Dla mnie najlepszym dla takich malizn to jest fenbendazol gel. To jest w paście i trzy dni z rzędu się podaje, tylko trzeba dobrze dawkę ustawić, bo on maluni jeszcze jest. Takich malizn to wogóle boję się odrobaczać, szczególnie jak mi ostatnio jeden mały gówniarz o mało nie zszedł po odrobaczaniu.
Napisz do ASK ona super tłumaczy co i jak powinno się zrobić coby takie maleństwo odrobaczyć w spokoju, ma bardzo duże doświadczenie w odrobaczaniu takich kruszynek. Gdybym wcześniej przygotowała się tak jak ona mi potem powiedziała to nie byłoby stresu i nerwów i strachu co się dzieje.

Re: Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Wto wrz 02, 2014 6:44
przez malagos
Dziękuję, napiszę pw do ASK.
Proszę, podaj mi nick ASK, bo wyskoczyło "nie ma takiego użytkownika"
Re: Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Śro wrz 03, 2014 20:31
przez NastkaPo4
Ojejku, jaki śliczny maluch! miał szczęście, że trafił na Ciebie

Re: Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Czw wrz 04, 2014 12:53
przez malagos
Malentas nie boi się już naszych psów, bo one są rzeczywiście bardzo łagodne i niejednego tymczasowicza psiego i kociego przeżyły.
Re: Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Pon paź 06, 2014 15:29
przez asiek o
Jak mu do twarzy w tych kwiatach.

Re: Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Wto paź 14, 2014 15:13
przez backtotheearth
jaki słodki, sama bym go chętnie przygarnęła
Re: Maleńki Maleńtas wyrzucony w krzaki - co dalej?...

Napisane:
Wto paź 14, 2014 18:58
przez lidka02
backtotheearth pisze:jaki słodki, sama bym go chętnie przygarnęła
Chcesz podobną krówkę mam do adopcji 4 miesiące ma chłopak.
