Miau.PL

Szukam domu dla rudego, prążkowanego ok. 3 msc. kociaka.
Kotek został znaleziony na ulicy. Podobno został pare dni wcześniej wyrzucony na osiedle wraz z rodzeństwem.
Przygarnęła go pani, u której może zostać tylko pare dni (we wtorek 17.08 wraca mąż i nie może zastać kota).

Kociak jest słodki, śpi na kolanach, głaskany głośno mruczy. Czasem jeszcze się trochę boi, chowa gdzieś na widok człowieka, ale dopiero od kilku dni jest w mieszkaniu. Jak każdy kociak, lubi biegać i bawić się.
Korzysta z kuwety.

Kot przebywa w domu, gdzie jest pies- kot troszkę pchyczy na niego i się boi, ale generalnie zwierzaki żyją obok siebie, nie wchodzą sobie w drogę i jest bezkonfliktowo.

Przed dodaniem kocurek zostanie odrobaczony.

Kot przebywa pod Lublinem, ale zorganizujemy transport do Warszawy, jeśli tam znajdzie się domek.

Tel.: 601 28 11 56
Lub 608 691 842

Poniżej zdjęcia kotka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d27 ... ca00b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c07 ... 261e0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a7f ... fdd93.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/862 ... 3a670.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ad ... 7e400.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db7 ... d913b.html

Świetny maluch

Fajny:) Jutro wyjeżdżam na tydzień, niestety.

Jak dostanę maila do aktywacji, to mogę spróbować kilka ogłoszeń zrobić, ale to z tel, więc skromnie.

Piękny rudzielec

anula66, dzięki, ogłoszeń trochę mamy, narazie chyba wystarczy.

Cały czas szukamy... .
A kociak taki kochany.
Został już odrobaczony i zaszczepiony.

szukacie domu? Ma DT?

DT mamy do najbliższej niedzieli włącznie. Od poniedziałku nie mamy się gdzie podziac.

Mam nadzieję, że do tego czasu znajdziemy dom stały...

Co słychać??

Dziękujemy za pamięć Anda .Jeśli wszystko się zgra, to w poniedz. jedziemy do Lublina (noc kociak będzie musiał chyba spędzić u wetki w klatce), a we wtorek pojedzie do Warszawy do domu.Jeśli kotka rezydentka go zaakceptuje, będzie miał dom,jeśli nie,od nowa szukamy domu tymczasowego i stałego. Kciuki nam potrzebne bardzo. Jak z małym się uporam spróbuję coś wymyśleć dla dorosłego bezdomniaka z przetrąconą szczęką.Pozdrawiamy .

Mam nadzieję, że mu się uda. Zdobędzie serce nowej rodziny. Wtedy na pewno wczesniej czy później kotka go zaakceptuje. Wystarczy czas i dobra wola właścicieli. Dorosły bezdomniak z przetrąconą szczęką to trudne wyzwanie. Kciuki!

Dobre wieści: rudy ma się bardzo dobrze w nowym domku , trafił na super właściciela, z kotką już na fotkach śpią przytulone, choc normalnie chyba jeszcze miłości miedzy nimi nie ma, raczej zainteresowanie sobą. Jestem dobrej myśli. . Dziękujemy Kasi z Fundacji Felis- za pomoc w znalezieniu domu i transport .

A bezdomniak z przetrąconą szczęką, póki co, jest dokarmiany i ma szansę na dom, jeśli się w ogóle da złapac i jeśli się odnajdzie w mieszkaniu w bloku.

Oby częściej wszystko tak się układało.