Strona 1 z 2

Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 7:37
przez ariel
Pan Krzysztof jest moim sąsiadem. Takim dość nietypowym. Mieszka w baraku.
Szukam dla niego kota, dowolnej płci, który nie boi się psów.
Pan Krzysztof mieszka bowiem z sympatyczną sunią Dianą, która koty zna i lubi (psica jest z Palucha).
Kot oczywiście byłby wychodzący, i nie są to super warunki, ale byłby zaopiekowany, nakarmiony.
Opiekę weterynaryjną biorę na siebie.
Może ktoś ma na oku kota, który nie może pozostać w dotychczasowym miejscu?

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 9:40
przez ewar
Wiesz, tacy ludzie bardzo kochają zwierzęta.Zastanawiam się nad moim Maniusiem, on potrzebuje domu wychodzącego.Jest już wykastrowany, zdrowy.Niestety, nie znam jego stosunku do psów.Czy to w miarę bezpieczna okolica? Napisz mi, czy oddałabyś mu swojego kota?

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 9:51
przez ariel
To bezpieczna okolica. Wypuszczam swoje dwa koty, chociaż u niego bezpieczniej, bo samochody w ogóle nie jeżdżą, w pobliżu jeździ pociąg, ale to nie trasa przelotowa, tylko przetaczają lokomotywy.
Myślałam o oddaniu swojego kota, ale Karol wraca do domu.

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 10:01
przez ewar
Maniuś nie jest miziakiem, był, ale nie jest.U mnie siedzi zamknięty i się denerwuje.Szkoda mi go.To urodzony łowca, nawet mięso z miski musi najpierw upolować, a dopiero potem to zjada.Kot jest mądry, reaguje na swoje imię.Karmę można zawsze podesłać, czy parę groszy na jego utrzymanie, prawda?
To Maniuś Obrazek

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 10:03
przez kicikicimiauhau
viewtopic.php?f=163917 Dosyć dzika syjamka z malcem.. Może dzieciaka Pan by adoptował? Tyle że dosyć daleko (Śląsk) :(

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 10:18
przez ewar
Do Warszawy transport mam, wygodny, samochodem, p.Dariusz kilka kotów już wiózł, Lusię w odwrotnym kierunku :D Z tym nie byłoby problemu.Tylko trzeba byłoby Maniusia zaszczepić przeciwko wściekliźnie.To też da się zrobić.

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 10:21
przez ariel
Tylko jak Maniuś z psami?? Tu jest ryzyko.
Podeślij mi zdjęcia Maniusia.

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 10:24
przez mziel52
Może ten biedak z sąsiedztwa....
viewtopic.php?f=13&t=163864

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 11:00
przez ewar
Maniuś jest piękny, ładniejszy niż na zdjęciach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie wiem jak z psami, ale myślę, że Maniusiowi potrzeba wolności, to ograniczenie go bardzo stresuje.On musi się wybiegać, wyszaleć, a ja go wciąż zamykam.Ryzyko jest, ale najwyżej wróciłby.Głowy nie dam, że polubi sunię.Kotów nie lubi, z wyjątkiem Tolusia.Nie umiem tego wytłumaczyć.

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 13:14
przez OlaLola
A może Uszko? Psy zna i lubi, a dom wychodzący potrzebny. skoro z transportem nie byłoby problemu, może udałoby się...

Obrazek

viewtopic.php?f=1&t=163018

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Czw sie 07, 2014 16:20
przez ewar
Uszko jest kochany :1luvu: Jemu bardzo potrzebny jest dom i o nim wiadomo, że lubi psy.Niech p.Krzysztof zdecyduje.

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Pon sie 18, 2014 17:40
przez ariel
Spotkałam dzisiaj pana Krzysztofa, zdecydował się na Uszko, ze względu na to, ze nie boi się psów.

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Pon sie 18, 2014 18:10
przez OlaLola
Fajnie. Podesłałam wątek Mar9 bo u niej jest Uszkowaty, więc do niej należy "ostatnie słowo". Myślę, że dla Uszka byłaby to szansa.
Jak tylko Mar9 się odezwie możemy szukać transportu. :ok:

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Pon sie 18, 2014 19:31
przez mar9
Kopiuję swój post z wątku Uszka:
Uszko potrzebuje swojego człowieka, potrzebuje pobiegać po trawce, bardzo za tym tęskni.
Dom wychodzący, kochający i bezpieczny byłby dobry.
Ważne, by kotek miał dobre życie u boku kochanego człowieka a jakie znaczenie ma to, czy ów człowiek mieszka w szopie czy pałacu?, ważne by kochał swojego czworonożnego przyjaciela.
Myślę też o pani Lucynie, czy jest możliwe, by przynajmniej raz na jakiś czas dostawała jakieś info o losie Uszka?; ona bardzo go pokochała i martwi się o jego przyszłość.
No i pozostają sprawy formalne: co z umową adopcyjną, transportem kotka.
A co, jeśli zwierzaki się nie polubią, czy i jak Uszko wróci?
No i na koniec pozostaje kwestia doszczepienia Uszka p-ko wściekliźnie, bo tego jeszcze nie ma.

Re: Dom poszukuje kota (nietypowy)

PostNapisane: Pon sie 18, 2014 20:41
przez ewar
Szczepienie to chyba nie problem, prawda? Myślę też, że łatwiej o przyjaźń kota z psem niż z drugim kotem, przekonałam się o tym wiele razy.Mnie się ten domek podoba, tak coś czuję.