Strona 89 z 96

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Śro lis 21, 2018 16:17
przez Bastet
pandadp pisze:Powtórka z rozrywki :( Minęło 6 dni od szczepienia i kociaki są jak szmatki, stawy zaatakowane, gorączka :cry: Tylko tym razem cała rodzina była całkowicie izolowana od reszty, więc nie zaraziły się od domowników. Od półtora roku każdy miot tydzień po szczepieniu choruje na kalici. Czy ktoś tak miał???

Ja miałam raz reakcję alergiczną na szczepionkę u kociaka po szczepieniu. Ból stawów, niemożność chodzenia, gorączka, osowiałość. Pędem pojechałam do weta. A że weterynarz doświadczona, i już raz miała taką sytuację (bardzo zresztą rzadką), to mała dostała antidotum na szczepionkę, które zniwelowało działanie szczepionki. Na drugi dzień mała była zdrowa jak rydz. Może to coś podobnego?
Dodam, że gdyby nie antidotum, mogłoby być naprawdę źle.

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Sob lis 24, 2018 17:07
przez ciotka59
Jak żyjecie, cioć? <3

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Sob lis 24, 2018 21:03
przez pandadp
ciotka59 pisze:Jak żyjecie, cioć? <3


Całkiem dobrze ciociu. Maluchy ładnie reagują na leki, wiszą też cały czas na matce. Jak nie mają gorączki to w ogóle nie widać po nich choroby
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i mój mały skarb Darwinek <3
Obrazek

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Nie lis 25, 2018 19:01
przez ciotka59
Jakie piękne oczy!
Obrazek

Obrazek
Mamoo, zrobię dla Ciebie ciepłą skarpetkę, chceesz?...

A poza tym, sądząc po ogonach, to jesteś ciociu brzytka. Straszysz koty.
<3

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Sob gru 01, 2018 22:41
przez ciotka59
Ciociu, zjadłaś fszystkie cukierki? Obrazek
<3

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Sob gru 01, 2018 23:38
przez pandadp
Tak ciociu, wszystkie zjadłam... z depresji, że tak je straszę :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A "okruszka" Ineczkę zawiozłam dzisiaj do mojej Fasolki i ta małpa nafukała na nią i na mnie i w ogóle była bardzo zła :evil: Kocha się to to, dba, a taka po pół roku już własnej matki nie poznaje 8O
Obrazek

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 18:06
przez ciotka59
Ciocia. Okłamujesz mnie. Że zjadłaś. Że depresja.
A pokazujesz wypasione cukierasy z tłustymi tyłkami. :lol:
<3

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 20:56
przez ASK@
pandadp pisze:Powtórka z rozrywki :( Minęło 6 dni od szczepienia i kociaki są jak szmatki, stawy zaatakowane, gorączka :cry: Tylko tym razem cała rodzina była całkowicie izolowana od reszty, więc nie zaraziły się od domowników. Od półtora roku każdy miot tydzień po szczepieniu choruje na kalici. Czy ktoś tak miał???

Masz w domu nosiciela. Przeniosłaś prawdopodobnie wirusa na sobie. Podczas bezpośrednich kontaktów. Roznosiciel nie musi chorować ale sprzedaje nowym. Młodziki są szczególnie narażone.
Szczepienie je uratowało. Zmniejszyło objawy. Uważam, że to nie ono wywołało chorobę tylko sprawy nałożyły się.

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 21:08
przez pandadp
ASK@ pisze:Masz w domu nosiciela. Przeniosłaś prawdopodobnie wirusa na sobie. Podczas bezpośrednich kontaktów. Roznosiciel nie musi chorować ale sprzedaje nowym. Młodziki są szczególnie narażone.


Też tak myślałam. Ale dlaczego oseski nie zachorowały wcześniej tylko dopiero po szczepieniu? Były u mnie kilka tygodni.

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 21:13
przez ASK@
Szczepienie je osłabiło. Nie znam wszystkich okoliczności. Jeśli były przy zdrowej, karmiącej matce to od niej miały odporność. Ona spada mniej więcej od 8-mego tygodnia życia. Ważne by wstrzelić się w ten czas.

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 21:44
przez pandadp
Poprzednie maluchy wykarmiłam butelką, zachorowały 5 dni po szczepieniu. Ostatnie były i są z matką, zachorowały 6 dni po szczepieniu.
Czy coś mogę zrobić, by uniknąć zachorowania? Czy lepiej nie brać tymczasów?

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 21:52
przez ASK@
U mnie nie dało rady uniknąć zachorowań. Mimo specjalnych ciuchów, zmiany bucików, rękawiczek, podkładów... Prania, odkażania... Trudno jednak o sterylne warunki w domu. Biorę tymczasy ale wtedy gdy na koty włażę. Co nie jest "trudne" bo jestem karmicielem. Nie ściągam ich z Polski czy skądś tam. Od tego roku podaję każdemu nowemu Fosprenil. Nie eliminuje choroby ale łagodzi jej objawy. Szczepienia osłabiają na początku odporność malców. Przeciwciała pojawiają się później. A na początek jest organizm otwarty na złe. Więc tym bardziej trzeba uważać i liczyć się z tym. Jeśli powtarza się schemat to może zapodanie uodparniaczy złagodzi skutki. Zylexis? Lizyna?Scanomune?

Re: Kalici po szczepionce?

PostNapisane: Śro sty 23, 2019 9:58
przez olala1
Pomożecie Dorotce, a przede wszystkim jej podopiecznemu Darwinkowi?

viewtopic.php?f=20&t=184885&p=11990745#p11990745

Re: Darwin bardzo chory :( fip?

PostNapisane: Czw sty 24, 2019 18:28
przez pandadp
Dziękuję wszystkim, którzy założyli bazarki dla Darwisia <3 Pomóc można także poprzez platformę pomagam: https://pomagam.pl/darwin

Obrazek

Darwin od wczoraj czuje się całkiem dobrze, zaczął się znów bawić i rozdaje buziaki.
Wierzę, że wyjdzie z tego i będzie szedł przez życie razem ze swoim przyjacielem Miętusem, bo bardzo się pokochali.

Pozostałe tymczasy w grudniu trafiły do własnych domów.

Re: Darwin bardzo chory :( fip?

PostNapisane: Czw sty 24, 2019 22:07
przez Ewa L.
Zmieniłam czas rozpoczęcia bazarku. Licytacja rozpocznie się już 25.01.19 o godzinie 0.00 bo dzięki darczyńcom na bazarku mamy 20 cudownych fantów. Serdecznie zapraszam do pomocy Darwinkowi i dobrej zabawy. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
viewtopic.php?f=20&t=188557