Kevinek super się odnalazł wypuszczony z kojca, czuje się jak u siebie Nie boi się, nie ucieka, przychodzi i kładzie się obok, ale nie można go pogłaskać na razie, nie i koniec
U nas pomału do przodu. Pimpuś zaczyna szukać własnego domu Kevin wygrzewa się na słonku Piękna Lunka wiecznie się dziwi A Bob nie życzy sobie bym robiła mu zdjęcia...