Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 23, 2014 17:23 Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Na facebook pojawił się taki oto wpis. Nie można pisać komentarzy nie będąc znajomym. Czy ktoś z Poznania może tam jakoś pomóc? Kociaki lada dzień oślepną, a kotki będą kociły się dalej...

https://www.facebook.com/emiliven

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2014 18:58 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Wlasnie to widzialam.. Ciesze sie ze to tu wrzucilas.. Kociaki maja pozaklejane oczy.. Szukajmy kogos z Poznania..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt maja 23, 2014 19:02 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Niestety, dziewczyna usunęła ten wpis, ale wygląda to tak, że u Niej na działce jest z 10 kotek i się mnożą. Wkleiła zdjęcie kociaków około 6 tygodni z pozaklejanymi oczami - szuka osób, które je zabiorą, bo kotów na działkach za dużo. Na sugestie, żeby poszła z nimi do weta napisała, że za dużo tam ich jest, żeby mogła z każdym do weta latać. Czyli - kociaki jak najbardziej do wyleczenia jeszcze skazuje na ślepotę.

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2014 20:01 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Witam,
po pierwsze, proszę usunąć link do mojego konta na fb. Po drugie, ktoś tu chyba nie zrozumiał moich intencji. Zdjęcia wstawiłam, bo myślałam, ze może znajdzie się ktoś, kto potrafiłby pomóc tym kotkom, a spotkałam się z oczernieniem mnie, dlatego je usunęłam.
Wiem, że trzeba im pomóc i nie mam zamiaru ich tak zostawiać, więc proszę nie wysuwać pochopnych wniosków nie kontaktując się nawet ze mną.
Sama dzisiaj się odezwałam do fundacji, która mogła by pomóc, więc zrobię co w mojej i fundacji mocy.

emi89

 
Posty: 5
Od: Pt maja 23, 2014 19:55

Post » Pt maja 23, 2014 20:46 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

No to własnie napisałam tu o tym po to, żeby im pomóc. Jest tu wiele osób, które współpracuja z fundacjami, domami tymczasowymi i są z okolic Poznania - po to tez jest to forum. To chcemy im pomóc czy usuwamy w ogóle taka informacje??? Mam zatem taka propozycje - proszę tu opisać sytuacje i wkleić zdjęcia, a ja usunę link do fejsa - może ktoś będzie mógł pomóc! Nie ma co się obrażać, bo mi chodziło o kotki, bo dla nich każdy dzień jest na wagę złota (nie mówiąc już o kolejnych kotkach, które zapewne sa w ciązy) a nie mam żadnego personalnego interesu oczerniać kogokolwiek. naprawdę proszę bardzo opisać tu w tym wątku co się dzieje i może coś wymyślimy.... Hm?

Edit: i proszę zwrócić uwagę na tytuł mojego posta: "czy ktoś może pomóc tym kotom?" a nie "zobaczcie co za głupi człowiek". Moje intencje są chyba jasne....

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 23, 2014 20:52 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Jak już napisałam sama się skontaktowałam z poznańską fundacją, więc proszę się o kotki nie martwić, trafią w dobre ręce.
Edit: chodziło mi bardziej o stwierdzenie, że skazuję je na ślepotę, a poza tym nie chodziło tylko o to forum.

emi89

 
Posty: 5
Od: Pt maja 23, 2014 19:55

Post » Pt maja 23, 2014 21:23 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Czyli sytuacja na działce opanowana a koty zaopiekowane?

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pt maja 23, 2014 21:28 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Jestem w kontakcie z fundacją i zajmiemy się tym na pewno w najbliższych dniach.

emi89

 
Posty: 5
Od: Pt maja 23, 2014 19:55

Post » Pt maja 23, 2014 21:39 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Daj znać jak wam idzie. Na tym forum można uzyskać dużą pomoc i skorzystać z doświadczenia kociarzy. :wink:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pt maja 23, 2014 21:50 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Dokładnie tak, to forum nie raz czyniło cuda! A można spytać emi89, która fundacja podjęła się pomocy? Może będzie potrzebne wsparcie

Magilaina

 
Posty: 301
Od: Pon paź 16, 2006 10:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 24, 2014 9:15 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

W przypadku oczu u kociąt nie ma co czekać na "najbliższe" dni. :(

Warto pójść do weta po receptę, kupić za dosłownie parę złotych gentamycynę i spróbować zakropić tym, u których infekcja jest najgorsza, żeby nie okazało się za kilka dni, że coś, co można było wyleczyć lekiem za kilka złotych trzeba leczyć operacją za kilkaset.

Edit:
I przyłączam się do prośby o wskazanie nazwy fundacji, na pewno będą potrzebowali wsparcia pieniężnego.

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Sob maja 24, 2014 14:23 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Fundacja "Koci Pazur", niestety dopiero po niedzieli będę w stanie coś z tym zrobić, w domu mam remont, jednocześnie studiuję i pracuję i jeszcze pisze pracę magisterską.. męża nie ma w domu do niedzieli wieczór, więc nawet nie mam samochodu w tej chwili, a mieszkam pod Poznaniem :(

emi89

 
Posty: 5
Od: Pt maja 23, 2014 19:55

Post » Pon maja 26, 2014 19:12 Re: Czy ktoś z Poznania może jakoś pomóc tym kotom..???

Witam, kotki są już w dobrych rękach, fundacja znalazła im dt :)

emi89

 
Posty: 5
Od: Pt maja 23, 2014 19:55




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 137 gości