Poszukuję wyjątkowego kota
Napisane: Śro kwi 09, 2014 19:25Witam wszystkich serdecznie 
Być może ktoś kojarzy moją osobę z innych for o tematyce zwierzęcej. Najdłużej i najczęściej przebywam na forum.szczury.biz gdzie wiele razy zarówno sama adoptowałam, jak i szukałam domów i pomagałam w transporcie zwierząt (nie tylko gryzoni) z DT do DS Dzięki FB w zeszłym roku wiozłam też Mandarynkę - perską, zaniedbaną kicię ze Świnoujścia do oddziału Vivy Szczecin. Obeznanie w umowach/wizytach przedadopcyjnych mam i jestem przygotowania
Wraz z partnerem planowaliśmy zakup kociaka z rodowodem, jednak po zastanowieniu się nad tym ile zwierząt czeka na adopcję, zmieniliśmy zdanie. Jako że mam już wykastrowanego, 5 letniego kocura imieniem Vaco (złapanego na podwórku, mieszaniec dzikiej kotki i NFO) a mój kocurek boi się trochę innych kotów (nie jest agresywny), więc zależy mi na tym żeby adoptować mu towarzystwo przyjazne w stosunku do innych.
Płeć, kolor i wiek nie ma znaczenia, jednak zaznaczam że lubuję się często w zwierzakach o "niestandardowej urodzie", przez wielu uważanych za "brzydkie" (przecież koty nie mogą być brzydkie!). Chętnie zaadoptuję kota niewidzącego lub nie do końca sprawnego fizycznie/z defektem, o ile nie wpływa to negatywnie na jego charater. Podeszły wiek nie jest poblemem.
Szukam kochającego ludzi i inne zwierzęta (obecnie mam jeszcze 2 jeże i gryzonie, ale odpowiednio zabezpieczone przed kotami oczywiście), mruczka, towarzysza zajęć domowych, może też być gadułą Vaco śpi ze mną w łóżku, na pościeli jak i pod, więc byłoby mi miło mieć dwa takie futra
Mieszkanie wynajmowane, właściciel nie ma nic przeciwko zwierzętom, ja sama zajmuję dwuosobowy pokój. Jestem studentką biologii na UJ, ale mój plan zajęć pozwala mi poświęcać dużo czasu podopiecznym, ponieważ zazwyczaj nie ma mnie w domu tylko z samego rana i wieczorem (lub do max 3-4h w środku dnia), więc nie ma możliwości żeby zwierzęta zostawały całymi dniami same.
Studiuję w Krakowie ale jestem ze Świnoujścia i będę jechać na trasie Kraków>Poznań>Szczecin>Świnoujście na święta, a wracać Świnoujście>Szczecin>Poznań>Wrocław>Katowice>Kraków. Myślę że inne miasta również wchodzą w grę, bo zawsze można poszukać transportu grzecznościowego przez fora
Pozdrawiam serdecznie i chętnie odpowiem na wszelkie pytania
Być może ktoś kojarzy moją osobę z innych for o tematyce zwierzęcej. Najdłużej i najczęściej przebywam na forum.szczury.biz gdzie wiele razy zarówno sama adoptowałam, jak i szukałam domów i pomagałam w transporcie zwierząt (nie tylko gryzoni) z DT do DS
Dzięki FB w zeszłym roku wiozłam też Mandarynkę - perską, zaniedbaną kicię ze Świnoujścia do oddziału Vivy Szczecin. Obeznanie w umowach/wizytach przedadopcyjnych mam i jestem przygotowania Wraz z partnerem planowaliśmy zakup kociaka z rodowodem, jednak po zastanowieniu się nad tym ile zwierząt czeka na adopcję, zmieniliśmy zdanie. Jako że mam już wykastrowanego, 5 letniego kocura imieniem Vaco (złapanego na podwórku, mieszaniec dzikiej kotki i NFO) a mój kocurek boi się trochę innych kotów (nie jest agresywny), więc zależy mi na tym żeby adoptować mu towarzystwo przyjazne w stosunku do innych.
Płeć, kolor i wiek nie ma znaczenia, jednak zaznaczam że lubuję się często w zwierzakach o "niestandardowej urodzie", przez wielu uważanych za "brzydkie" (przecież koty nie mogą być brzydkie!). Chętnie zaadoptuję kota niewidzącego lub nie do końca sprawnego fizycznie/z defektem, o ile nie wpływa to negatywnie na jego charater. Podeszły wiek nie jest poblemem.
Szukam kochającego ludzi i inne zwierzęta (obecnie mam jeszcze 2 jeże i gryzonie, ale odpowiednio zabezpieczone przed kotami oczywiście), mruczka, towarzysza zajęć domowych, może też być gadułą
Vaco śpi ze mną w łóżku, na pościeli jak i pod, więc byłoby mi miło mieć dwa takie futra Mieszkanie wynajmowane, właściciel nie ma nic przeciwko zwierzętom, ja sama zajmuję dwuosobowy pokój. Jestem studentką biologii na UJ, ale mój plan zajęć pozwala mi poświęcać dużo czasu podopiecznym, ponieważ zazwyczaj nie ma mnie w domu tylko z samego rana i wieczorem (lub do max 3-4h w środku dnia), więc nie ma możliwości żeby zwierzęta zostawały całymi dniami same.
Studiuję w Krakowie ale jestem ze Świnoujścia i będę jechać na trasie Kraków>Poznań>Szczecin>Świnoujście na święta, a wracać Świnoujście>Szczecin>Poznań>Wrocław>Katowice>Kraków. Myślę że inne miasta również wchodzą w grę, bo zawsze można poszukać transportu grzecznościowego przez fora
Pozdrawiam serdecznie i chętnie odpowiem na wszelkie pytania
