Strona 1 z 2

Malutka tri - Warszawa - już w DS

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 19:54
przez marta-po
Mały kotek, ale donośny głośnik. I dzięki temu ją znaleźliśmy. Wychodząc z domu dało się słyszeć przeraźliwe miaukolenie. Okazało się, że w domu obok, który większą część roku stoi pusty, znajduje się mały kotek. Nie tyle w domu, co pod podłogą. Stare domy nie mają fundamentów, więc mała siedziała w otworze wentylacyjnym. Przelazłam z klatką łapką przez ogrodzenie. Mała bardzo spłoszona czmychnęła pod podłogę. Jednak była tak wygłodniała, że szybko wpakowała się do klatki. Pochłaniała jedzenie jak mały prosiaczek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podejrzewamy, że to kolejny podrzucony do nas kot.
Malutka jest zwariowana. Bawi się do upadłego. Uwielbia zabawki na wędce. Dobrze reaguje na inne koty. Jest rozmruczana. To taka dzielna, samodzielna panienka.
Została odrobaczona i miała już pierwsze szczepienie. Może mieć około 3 miesięcy.

Jest tymczasowana w Warszawie u Saintpauli.

tel. 603 822 927

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 20:29
przez LimLim
Alllle piekna panienka :)

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 21:27
przez kicikicimiauhau
Piękna dziewuszka :1luvu: :love: :kotek:

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 22:32
przez Alienor
Śliczna jest z niej panienka :1luvu: .

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Wto gru 03, 2013 12:21
przez aannee99
Zakochałam się :oops: Cudowna maleńka!. Za dobry domek :ok: :ok:

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Śro gru 04, 2013 18:08
przez saintpaulia
Cudo. Na zdjęciach jakaś taka duża się wydaje. A to taki drobiazg.

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Pt gru 06, 2013 16:23
przez marta-po
Malutka szczęśliwie znalazła się u Saintpauli. Będzie u niej tymczasowana, bo u mnie przepełnienie. Na przeprowadzkę zareagowała płochliwością, ale w zabawie zapomina się. Zabawka na wędce powoduje, że mała dosłownie nie wie co się wokół niej dzieje, zafascynowana uciekającą myszką, którą bardzo zaciekle próbuje schwytać.

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Pt gru 06, 2013 16:38
przez Alienor
To teraz trzymamy kciuki za DS :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Czw gru 12, 2013 21:41
przez Lilka Mrau
Śliczna jest :)) Życzymy powodzenia :))

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Czw gru 12, 2013 22:07
przez hugulaśny
Cudo! Po prostu CUDO!! :love:

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Pt gru 13, 2013 0:14
przez marta-po
Saintpaulia: Zapomniałam już, jak takie małe kociątko potrafi dać popalić. Wszystko ją interesuje, wszystko musi zbadać, obejrzeć. Jest takim śmiesznym kotkiem. Nazywamy ją roboczo Pchełką, ze względu na mikre gabaryty. Bezbłędnie kuwetkuje, chociaż kwiatek przez chwilkę był w niebezpieczeństwie, ale to wina ogromnej i bardzo kuszącej donicy. Wspina się zgrabnie, skacze i biega. Mam chwilami wrażenie, że jest ich więcej niż jedna. Potrafi pokazać pazurki i zbuntować się z charakterkiem mimo młodego wieku. Jednak jest przekochana. Kiedy mruczy, to jak traktorek. Kiedy się bawi, to całą sobą. Ambitna, nigdy nie odpuszcza upolowania wędkowego stworka. Normalnie trzeba mieć oczy na około głowy.

I muszę tu dodać, że mała bezpardonowo ulokowała się w łóżku saintpauli i dosłownie na saintpaluli śpi. Każdej nocy . . .
Ogrzewanie i mruczanko do ucha zapewnione.

A wszystkim ciociom dziękujemy za docenienie urody małej rezolutnej panny.

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Pt gru 13, 2013 7:42
przez Alienor
No to za Dom dla ślicznej Pchełeczki :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Sob gru 14, 2013 11:59
przez marta-po
Saintpaulia świetnie opisuje charakterek małej, pozwoliłam sobie cytować z jej wątku wypowiedzi o panience.

Saintpaulia: A mnie cały czas zastanawia to stworzonko. Jak można być tak odważnym i brawurowym i płochliwym zarazem? Mam nadzieję, że szybko przejdzie jej to uciekanie, choć śmiesznie to wygląda. Podbiega do ludzia na przywitanie, zagaduje - lubi pogadać i pokrzyczeć - grzbiecik wygina i nagle pstryk, ucieka. Ale tylko na sekundkę, zaraz wraca. Jakby gdzieś z tyłu tej malutkiej główki instynkt ostrzegał ją przed niebezpieczeństwem. Ale osobowość jest silniejsza. Mimo, że ucieka w pierwszej chwili od dłoni, to uwielbia głaskanie. Przewraca się na boczek, jak pies, i potem tylko nadstawia z każdej strony, mrucząc wesoło. Ale niech się ciocie nie dadzą zwieść. Potrafi jakiś fiś w główce zaskoczyć i dziabie mały skubaniec. Po czym znowu pręży grzbiecik do pieszczot. Kotunia jest pełna sprzeczności. Przy głaskaniu, czy innych zajęciach, wygląda, jakby nie mogła się skoncentrować i robi sto rzeczy na raz. A kiedy poluje na zabawki na wędce, to nic nie jest w stanie jej rozproszyć.

Strasznie szybko wyłapuje różne nawyki naszych rezydentek i naśladuje mniej lub bardziej udanie. Wszystko jest jej. Wszędzie wlezie. Rezolutna do przesady. I jakie to ma pomysły! Załapała już do czego służy klamka. Gdyby nie antypsia blokada, to już by się wszędzie dostała i zewsząd wydostała wedle własnego uznania. Skacze i wiesza się na klamce, donośnym krzykiem oznajmiając co myśli o oporach materii.

Dziś rano, kiedy zrzuciłam ją z siebie, przewracając się w łóżku na bok zagadała mnie i zaczęła mruczeć, nim jej dotknęłam. Po czym podeszła do mojej twarzy i dotknęła noskiem mojego nosa. Mrugnęłam i spłoszyła się, odskoczyła. Ale zaraz radośnie przedreptała po mnie by przywitać się z TŻtem.

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Nie gru 15, 2013 19:31
przez MonikaMroz
Jest słodka :)

Re: Malutka tri - Warszawa

PostNapisane: Nie gru 15, 2013 23:25
przez mir.ka
śliczna