Strona 1 z 2

OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Sob lis 30, 2013 18:20
przez AnnaM
Już nie wiemy do kogo zwracać się z prośbą o pomoc w tej sprawie... czas leci, dotychczasowe ogłoszenia nic nie dały, a kociaki nie mogą w nieskończoność czekać na dom. :(

Wszystko zaczęło się od tego, że Otwockie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami jakiś czas temu dostało takiego maila:

"Przyjechałam do Polski odwiedzić Babcię i niedługo wyjeżdżam. Jedna rzecz nie daje mi spokoju, otóż na jednej z ulic w Otwocku- okociła się z tego co mi wiadomo (pytałam po okolicy) bezdomna kotka.
Kotka wraz z 4 małymi kociakami mieszka pod balkonem na jednej z posesji, które kiedyś były lokalami handlowymi, a teraz stoją puste.
Nie wiem co zrobić w takiej sytuacji. Ludzie z okolicy raczej mnie zbywali albo słyszałam: 'Co panią to obchodzi...?' Teraz jeszcze nie jest tak zimno, ale co będzie z kotkami jak przyjdą mrozy.
Ta sprawa nie daje mi spokoju i chciałabym coś zrobić, jakoś tym kotkom pomóc jeszcze przed moim wyjazdem.
Nie chciałabym, żeby trafiły do schroniska. Nie mogę też ich tak zostawić na pastwę losu...
Może wspólnymi siłami uda się jakoś pomóc? Około 3 miesięczne kociaki śpią tuż przy samej ulicy w trawie, na materacu."

27.10.2013 - udaliśmy się pod wskazany adres i wykonaliśmy kilka zdjęć. Fotografowaliśmy zza ogrodzenia, ponieważ na teren nie da się wejść bez skakania przez płot. Gdy tylko wyciągnęliśmy aparat- z posesji wyskoczyła Pani, która wyraźnie nie przejmowała się losem tych kotów, lecz tym, że ktoś w ogóle nas zawiadomił i zgłosił interwencję. Kociaki i ich mama są nieufne, nie podchodzą same do człowieka, dlatego ich złapanie będzie wymagało naszej pomocy i użycia klatki-łapki.

15.11.2013 - po nagłośnieniu sprawy na Facebooku, niestety nagle zniknęły dwa kociaki i nie ma ich już od ponad trzech tygodni... pewnie nigdy nie wrócą. Nie wiadomo co się z nimi stało. Pozostałą dwójkę i ich mamę dokarmiają sąsiedzi. Kociaki mają też zorganizowane prowizoryczne schronienie. Pojawiła się nadzieja, że maluchy trafią do domów stałych, mieliśmy je nawet łapać w ten piątek, ale ludzie jednak ostatecznie zrezygnowali i przygarnęli inne kociaki...

30.11.2013 - jeden kociak wrócił! Cała trójka i ich mama są dokarmiane przez okolicznych mieszkańców i wciąż czekają na dom...

Wszystkie nasze domy tymczasowe są obecnie zupełnie zapchane i nie ma możliwości, aby przyjęły kolejnego zwierzaka. Dlatego naprawdę bardzo prosimy Państwa o pomoc! Kociaki niestety same nie podchodzą do człowieka, ale dysponujemy klatką-łapką i jeżeli znajdzie się dla nich dom tymczasowy lub stały, to oczywiście pomożemy w ich złapaniu i odwieziemy we wskazane miejsce.

Kontakt w sprawie adopcji:
tel. 730 153 734
e-mail: otwock@toz.pl

Link do ich wydarzenia na Facebooku:
https://www.facebook.com/events/570329133035528/

Zdjęcia kociaków:
ObrazekObrazek
a to ich mama:
Obrazek

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Nie gru 01, 2013 0:29
przez Goyka
Boże a noce już takie zimne :cry:

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Nie gru 01, 2013 11:22
przez lidka02
Jakąś budke styropianową w koncie postawcie a mame wysterylizuj jeszcze nie tak zimno , bo znów urodzi i bedzie to samo..Tyle tam fundacji nie może jakaś pomóc :?

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Nie gru 01, 2013 11:43
przez ASK@
Ania, to już duże małe? Ile mają? 3-4 miesiące? Oswojone czy płochliwce?
W którym to miejscu są?

Może wyjściem byłoby wykastrowanie wszystkich i wstawienie im budki steropianowej. Jak sąsiedzi karmią to w odpowiednim lokum, nie pędzone kotaniem dadzą sobie radę.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Nie gru 01, 2013 12:47
przez AnnaM
Teraz pewnie mają ze 4 miesiące i są raczej płochliwe- ale ostatni raz widziałam je osobiście miesiąc temu, więc nie wiem jak sytuacja wygląda obecnie. Znajdują się na posesji sąsiadującej z posesją przy ul. Górnej 84B.
Właśnie szykujemy się do wstawienia tam porządnej budki, tylko nie wiemy czy nie będzie zbyt wielka, bo tam jest dosyć mało miejsca.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Nie gru 01, 2013 21:23
przez meggi 2
Biedne kociny.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 11:24
przez Agneska
lidka02 pisze:Jakąś budke styropianową w koncie postawcie a mame wysterylizuj jeszcze nie tak zimno , bo znów urodzi i bedzie to samo..Tyle tam fundacji nie może jakaś pomóc :?

Lidka, wątek został założony w imieniu Otwockiego TOZu.
W podpisie założycielki wątku jest link do strony internetowej tego Stowarzyszenia.
Ma 45 członków. Dużo... Chyba trudno, żeby inne stowarzyszenia czy fundacje pomagały w tej sytuacji?

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 11:41
przez Prakseda
Mogę zrobić tym kociakom budki. Tylko prosiłabym o transport, jak zrobię.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 12:19
przez ASK@
Może napisz co TOZ jako TOZ oferuje DT. Wet, karma, pomoc w oswajaniu, ogłoszenia , klatka ...? co kolwiek. Może to zachęci potencjalnych chętnych.
Jak nikt się nie zgłosi powinniście wykastrować całe towarzystwo-tak jak napisałam. Koty szlajać się nie będą i przetrzymają zimę jak są dokarmiane i będą mieć budkę. Jak nie to za 2-3 miesiące porodzą się kolejne. Będzie błędne koło.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Pon gru 02, 2013 22:03
przez AnnaM
Agneska- tak, na liście widnieje 45 członków, a czynnie działa może z niecałe 10 osób...

Dzisiaj wieczorem udało nam się postawić im solidny, styropianowy domek. Jest już bardzo, bardzo zimno... a telefony milczą.
Mamy nadzieję, że za ponad 10 dni- uda nam się złapać i wysterylizować kotkę, a kociaki również w tym czasie będą razem z mamą zabrane do lecznicy (dzięki akcji "KastraKcja" https://www.facebook.com/Kastrakcja )

Nowe zdjęcia:
https://www.facebook.com/events/570329133035528/


Kociaki jednak nie są tak dzikie jak myślałam, przyglądały się z bliskiej odległości co robimy, gdy stawialiśmy domek.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Wto gru 03, 2013 9:10
przez ASK@
Dobrze,że przed mrozami budka stanęła.
To,że gapią się i nie uciekają nie świadczy o ich braku dzikowści. :cry:
Jak będą z matką to zobaczycie. Jednak ja bym cięła i dzieci bo nie są już takie małe. A drugi raz do łapki mogą nie wejść. A rozmnożą się.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Wto gru 03, 2013 9:34
przez violet
Tylko czy teraz nie za zimno już na ciachanie (tzn. na wypuszczenie kotki po zabiegu)?
Młodzież raczej nie rozmnoży się na zimę, to podrostki jeszcze. Ale gdzieś pod koniec lutego (zależnie od pogody zresztą) trzeba by je ciachnąć.

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Wto gru 03, 2013 9:42
przez Prakseda
A mieszczą się wszystkie do jednej budki?

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Wto gru 03, 2013 9:48
przez ASK@
violet pisze:Tylko czy teraz nie za zimno już na ciachanie (tzn. na wypuszczenie kotki po zabiegu)?
Młodzież raczej nie rozmnoży się na zimę, to podrostki jeszcze. Ale gdzieś pod koniec lutego (zależnie od pogody zresztą) trzeba by je ciachnąć.

Teraz one jeszcze mają siłę i letnią odporność. Chyba że są słabe fizycznie i chore. W lutym będą po trudach zimy. Ciachałam 6 -miesieczne kotki w zaawansowanej ciąży. Niestety na ostatnia chwilę. Wiem,że to co piszę jest kontrowersyjne ale czasem to jedyne wyjście. Wystarczy kilka dni cieplejszych by hormony zaszalały.

Prakseda ma rację. Dorosłe już w miarę koty w jednej budce pomieszczą się? Może mniejszą dostawić trzeba?

Dlaczego warszawska Straż dla Zwierząt kocików nie tnie? Oni mają podpisany układ z UM na obsługę owtockich zwierzaków?

Re: OTWOCK: Trzy kociaki śpią w trawie przy samej jezdni! :(

PostNapisane: Wto gru 03, 2013 11:53
przez AnnaM
Dzisiaj jeszcze zobaczę, czy wszystkie na pewno mieszczą się w tej jednej budce. Ona jest naprawdę duża, więc powinny.

Wątek Straży dla Zwierząt, powinien w ogóle zostać poruszony oddzielnie.
Tak, mają umowę z Urzędem Miasta Otwocka na wyłapywanie, całodobową pomoc lekarską i bezpłatne sterylizacje, ale przez 4 miesiące zdążyli już wydać całą kwotę, którą urząd im na to przeznaczył- czyli 100 tysięcy złotych. A bezpłatnych sterylizacji w tym roku było... uwaga, aż 8!