Strona 1 z 3

Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 19:52
przez pigula
Dziewczyny,

moja bliska kumpela pomału myśli nad DS dla sierściucha...
Przez ponad 10 lat miała zgraną parkę. Niestety, Maks kilka lat temu się rozchorował i został uśpiony. Niedawno, druga z tej dwójki Wercia (jako kilkunastolatka)... odeszła z powodu ostrej niewydolności nerek.
Kumpela prowadzi sama dom, bez dzieci. Jej koty były niewychodzące, mimo że mieszka na parterze. Oba były ciachnięte. Dbała o nie lepiej, niż niektórzy o dzieci.
Szukamy spokojnego, przytulaśnego kota/kotki. Chętnie w typie "domowego ciapka". Wiek, najchętniej ok. 1-2 lata. Kolor, dość obojętny... raczej nie buras i nie cały czarny (tamte sierście takie były)... Ale, to też nie jest warunek...
Kumpela jest spokojna, więc i taki domownik poszukiwany... Może być kot, który chciałby być jedynakiem.

W ramach jej wyjazdów (np. urlopowych) ja się zajmuję jej zwierzyńcem. :twisted: Mogę dać głowę, za ten dom!

Jakby ktoś miał jakieś propozycje, to poproszę. Ze względów logistycznych... raczej z Warszawy i bliskich okolic.

Na necie w ogłoszeniach "tablicowych"... kumpela znalazła takie ogłoszenie: http://tablica.pl/oferta/urodziwa-kotec ... b;promoted Może ktoś z Miau jest szukającym domu dla tej dziewczynki?

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 20:00
przez wistra
Może Wąsik?
Ja wiem, że to młodziak, i nie z Wa-Wy, ale będę jechała do wawy 30go listopada i mogłabym go wziąć..

viewtopic.php?f=13&t=158447

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 20:43
przez *anika*
U mnie jest Brzesia - czarna, ok. 2-3 letnia kotka, najlepiej aby mieszkała bez innych kotów.
Dla ludzi BARDZO przyjazna.

Nie jest szczególnie ruchliwa, ale nie wiem czy można ją uznać za spokojną, zależy co kto ma na myśli ;)
U mnie od miesiąca siedzi w klatce i nie marudzi - tak więc chyba raczej można ją uznać za spokojną kotkę.

Zdjęcia i treść ogłoszenia:
http://tablica.pl/oferta/brzesia-slodka ... 4eb3P.html

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 20:48
przez pigula
Dam do popatrzenia... Niech dom sobie sam decyduje...

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 20:52
przez Szalony Kot
Polecam przepatrzeć nasze albumy: http://www.facebook.com/Fundacja.JoKot/photos_albums
Najpierw są koty "pilnej potrzeby", którym grozi np. powrót na ulicę. A potem już do wyboru, do koloru - kociaki, podrostki, młodzież, dorosłe, starszaki, specjalnej troski, nieśmiałki, białaczkowce... wszystko pogrupowane wg albumów. W opisie każdego kota kontakt do opiekuna i link do albumu, gdzie jest jeszcze więcej zdjęć.
Może który wpadnie w oko ;)

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 20:52
przez Szalony Kot
Aha - jest też album "kocich jedynaków", a jakże ;)
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 088&type=3

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 20:53
przez *anika*
A jeśli Twoja znajoma szuka "kolorowego" kota, to w JOKOCIE mamy do adopcji 2-letnią czarno-rudą szylkretkę, 8-miesięczną buro-rudą szylkretkę. Mniej kolorowe: 8-miesięczną pingwinkę (czarny z białymi znaczeniami), bardzo miłą oraz czarnego kocurka w tym samym wieku.

Jeśli nie znajdą w przyszłym tygodniu domów, to wrócą na działki - były łapane w zasadzie tylko na kastrację, część kotów okazała się miła, nie mamy dla nich miejsca w domach tymczasowych, a obecnie zajmują klatki przeznaczone tylko dla dziczków po kastracji. Na działkach są karmione (acz nie wiadomo z jaką częstotliwością będzie się to odbywać zimą... kiedy wiadomo, że jedzenia potrzeba częściej i więcej), nikt ich nie przegania. Tylko wiadomo - zima. Jedynie najsilniejsze przetrwają... Wszystkie koty z tych działek to młodziaki. Można sobie wywnioskować jak długo koty tam żyją...

jopop pisze:Mam lepsze fotki wymienionych wyżej kotów:

czarna kotka, bardzo miła, na oko 3-4 lata
Obrazek Obrazek Obrazek

szylka ok. 2 lata, bardzo miła
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

rudy super miły ok 2 lata
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

pingwinka z wiosny 2013 - fajna, koci katar
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

bura szylka z wiosny 2013 - wystraszona ale po chwili mruczy, koci katar
Obrazek Obrazek Obrazek

czarny z wiosny 2013 - wystraszony, ale po chwili mruczy, koci katar
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

wszystkie mają ok. tydzień na znalezienie DT, inaczej wracają na działki...

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 21:01
przez Joako

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 21:41
przez alix76
Może taka oferma (jeszcze nie ma ogłoszeń, Warszawa)?
Obrazek
A może troszkę starszy Sierżant http://tablica.pl/oferta/doswiadczony-z ... 4bQBF.html ?
Jedynaczka jest też bura Astra, dość charakterna kocica http://tablica.pl/oferta/astra-kotka-kt ... 2SMq3.html
Czarny misiek http://tablica.pl/oferta/maybach-duzy-s ... 48e79.html
Albo biało bury grubasek http://tablica.pl/oferta/duzy-i-miekki- ... 4bOtF.html

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 21:48
przez Irmina SM
A ja bym poleciła spojrzeć na Witusia: viewtopic.php?f=13&t=157507&start=210

Miziak podobno przeogromny, spokojny kocurek - tylko, że bury...Mam nadzieję, że to go nie przekreśla - już tak długo czeka na domek :(

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 22:17
przez ankacom
viewtopic.php?f=13&t=154463
Może te z tego wątku. Od dłuższego czasu siedzą same w domu. Przychodzi tylko osoba nakarmić i posprzątać kuwety.

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 22:49
przez monikah
Mam bardzo fajną koteczkę do adopcji. Nie wiem ile ma lat, ale nie jest stara - może 3-4 lata. Koteczka jest największym miziakiem jakiego widziałam - wystarczy, że usiądę, od razu wskakuje na kolana. Przesypia ze mną całe noce - albo na mnie, albo przytulona do mojego boku :). Okazuje mi uczucia liżąc po rękach, twarzy i włosach.
Rozmawia ze mną, wydając takie pomruki jak kotka do swoich maluchów :).

Nie jest idealna - potrafi czasem złapać zębami (delikatnie), albo przywalić łapką, kiedy nieopatrznie pomiziam ją po brzuchu, lub kiedy próbuję zdjąć ją z kolan, a ona uważa, że jeszcze nie czas na to :wink:.
Jest ogromnym łakomczuchem - towarzyszy mi w kuchni - nawet kiedy tylko zmywam naczynia, wskakuje na blat i zagląda do zlewu. Musi pierwsza dostawać jedzenie, bo inaczej nie daje żyć - miauczy, wchodzi na deskę do krojenia albo do misek :wink:.
Ma też niewielki problem z uszami. Po pierwsze: są odmrożone, a poza tym cały czas brudne w środku. Nie ma świerzbowca, bakterii ani grzybów. Miała nawet badanie endoskopowe, które nic nie wykazało. Nie pomaga fakt, że strasznie nie lubi czyszczenia i urządza podczas nich histerię. Miała już dwa razy przepłukane u weta i ilość wydzieliny powoli się zmniejsza.
Oprócz tego jest zdrowa, wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona, testy ujemne.

Ma charakterek, ale jest przy tym niesamowicie kontaktowa i wylewna :).

Była kotką wolnożyjącą. Od kilku miesięcy jest u mnie, oczywiście nie wychodzi i wcale tego nie chce. Bardzo się jej podoba życie w domu :).
Może mieszkać z innymi kotami - odnosi się do nich przyjaźnie, ale nie musi, bo najważniejszy jest dla niej człowiek.

Oto Misia Uszatka :wink::
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mieszkam w Pruszkowie, koty zawsze zawożę do nowych domów. Oczywiście wcześniejsze spotkanie u mnie i poznanie Uszatki jest bardzo mile widziane :). Samochodem jest teraz bardzo dobry dojazd -obwodnicą.

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 23:16
przez leeann
A może Feluś vel Farfocel? Około ośmiomiesięczny biało-czarny kocurek w masce, dzisiaj odjajczony.
Feluś to delikatny trochę strachulec i kocia fajtłapa - nie nadaje się do domku z dziećmi zwłaszcza głośnymi. Moi rezydenci jak dostają "małpiego rozumu" dosłownie latają po ścianach, a Feluś fajtłapa nie nadąża. Był znikaczem kanapowym... teraz jak wracam z pracy czeka z resztą przy drzwiach, ociera się i dość głośno domaga jedzenia i uwagi. Nie przepada za głaskaniem po głowie zwłaszcza jak się to chce zrobić znienacka za to grzbiecik i ogon jak najbardziej, po czym wywala się kołami do góry i daje brzusio do głaskania. Ma śliczną sierść z gęstym podszerstkiem i ogon grubszy ze dwa razy od moich rezydentów (one to mają szczurze ogonki). Oczywiście w nocy włazi do łóżka, nie sypia w nogach lecz przy górnej części ciała ludzia. Nie wiem jakby zachował się jako jedynak - do tej pory cały czas był w towarzystwie innych kotów. Aaa i jest fascynatem kapiącej wody czasem lubi rozchlapać.

http://imageshack.us/photo/my-images/577/f1r1.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/855/cqii.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/42/qzkg.jpg/

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 23:41
przez Marzenia11
Polecam forumową Hesię, która jest u asia2 - wraz z jej siostrzyczką Haneczką.
Bardzo potrzebują domku, sa przytulaczkami, niesmiałe na początku, delikatne, mruczą do ucha i mają ogrom futerka do przytulania...

http://tablica.pl/oferta/delikatna-bura ... 3f2b897cf8

Re: Dom niewychodzący szuka kota (W-wa/Piaseczno)

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 23:46
przez nigna
Ciapaty idealnie by się nadawał. Nawet pasuje jego imie do opisu :D :
viewtopic.php?f=1&t=157951
Cudny kolankowiec, ma około 8 miesięcy, choć moim zdaniem więcej (jutro będe dokładnie wiedziała)
Dowóz się załatwi ;)