Strona 1 z 1

domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Pt lis 22, 2013 14:51
przez asia2
Dwoje ludzi w średnim wieku chce stworzyć rudaskowi domek wychodzący, z ogrodem. Może być kotek dorosły. Nie byłam tam, na miesjcu ale wg wywiadu okolica bezpieczna, ludzie kochaja koty i znają ich potrzeby. Kotek może być z Warszawy, nie ma problemu z transportem.
Będę przekazywała kontakty. Proszę na PW

Re: domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Sob lis 23, 2013 0:19
przez Szalony Kot
No to podrzucam mojego Rudziaszka :)

RUDZIASZEK
Porządne, wielgachne kocisko :mrgreen: sybaryta wylegujący się cały dzień na słońcu, leniwy pieszczoch. Ma wielki łeb, wielkie łapy, wielki brzuch - cały jest duży i fajny. Pieszczoch, uwielbia głaskanie po łebku, uszach, pod bródką...
Rudziaszek bez problemu daje się brać na ręce i tarmosić. Jest odrobaczony i wykastrowany, ale dopiero przez obecną opiekunkę, a że ma ok. 4-5 lat, to zdarza mu się jeszcze oznaczyć okolice drzwi czy balkonu, gdy bardzo chce na dwór, a drzwi są zamknięte. Z tego powodu MUSI trafić do domu ze stałą możliwością wychodzenia, może też mieszkać przy domu w ocieplanym domku czy w gospodarstwie (ale z opcją karmienia, bo Rudziaszek ma spory apetyt).
Nie jest wielkim łazikiem, przez cztery godziny widziałam tylko, żeby zmieniał legowisko z jednego na drugie ;) pani potwierdza, że Rudziaszek bardzo trzyma się domu, to duży leniuszek.
Może być jedynakiem, bo chociaż świetnie dogaduje się z kotkami, kocurka potrafi pogonić.
Obrazek Obrazek

Mogę podrzucić więcej zdjęć jakby co.
Myślę, że sprawiedliwie dodać, że obecna opiekunka wprawdzie odrobacza go i karmi, ale poza tym koty u niej żyją "same sobie". Rudziaszek weterynarza widział pewnie tylko na początku przybłąkania się, od tamtej pory po prostu sobie mieszka przy domu, głównie śpiąc. Więc ta ocena wieku i zdrowia to taka na oko - na oko nic mu nie jest. Na pewno dobrze mu zrobi solidniejszy przegląd na wstępie u nowych właścicieli, mogę podrzucić na to trochę środków.

Re: domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Sob lis 23, 2013 12:46
przez asia2
przekazałam inf, czekam na odzew

Re: domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Pon lis 25, 2013 12:01
przez marta-po
Wczoraj ktoś mi podrzucił dwóch braci:

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyglądają na zdrowych, jeszcze nic o nich nie wiem. Tylko tyle, że to dwa małe wariaty.

Re: domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Pon lis 25, 2013 12:12
przez asia2
przekazałam inf o braciszkach. To jeszcze młodziutkie kotki. Wyglądaja na poniżej pół roku na pewno

Re: domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Pon lis 25, 2013 12:18
przez hikora
Mamy w Łodzi rudego Firusia. Młody, troszkę dziki.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot. ... firus.html

Re: domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Pon lis 25, 2013 14:55
przez marta-po
asia2 pisze:przekazałam inf o braciszkach. To jeszcze młodziutkie kotki. Wyglądaja na poniżej pół roku na pewno

Tak, młode rozrabiaki. W tym tygodniu je zaszczepię i odrobaczę. Są niesamowicie proludzkie i wystarczy wejść do ich pomieszczenia, a już głośno obydwa mruczą. Są z sobą związane, myją nawzajem sobie mordki.

Re: domek pod Kielcami szuka rudaska! może być z W-wy

PostNapisane: Pon lis 25, 2013 15:03
przez asia2
hikora pisze:Mamy w Łodzi rudego Firusia. Młody, troszkę dziki.
http://domowepiwniczneszukaja.blogspot. ... firus.html


przekazałam:)