Prosba o pilna pomoc

Witam. to moj pierwszy post na forum. zdecydowalem sie napisac do Panstwa poniewaz stanalem przed duzym problemem. Mieszkam z dwoma kocurkami. W ostatnim czasie otrzymalem bardzo dla mnie wazna propozycje pracy za granica co wiaze sie z koniecznosica zapewnienia moim przyjaciolom dachu nad glowa poniewaz niestety nie moge ich zabrac ze soba.
Jeden z chlopakow ktory jest chodzacym przytulasem zostal juz zarezerwowany przez moja znajoma, ale niestety drugi, ktory jest kocurkiem nieco bardziej wycofanym i trzyam sie na dystans aczkolwiek jest bardzo inteligentny i jest pierwszy do zabawy sznureczkami, piorkami itd., nie zostal przygarniety przez nikogo z moich znajomych i znajomych znajomych a czas mija. w nastepnym tygodniu wyjezdzam i przyznam ze nie wiem co zrobic. Stad moj mail do Panstwa. Jako ostatniej deski ratunku. Czy istnialaby szansa aby moj kitek znalazl mily kat ukogos z Panstwa? To kotek ktory dogaduje sie z innymi kotami jednak jak mowilem: jest wrazliwy i uwaznie obserwuje otoczenie w zwiazku z czym potrzebuje kogos kto naprawde lubi / kocha kotki i bedzie chcial sie z nim dogadac. Na pewno przeprowadzka bedzie dla niego sporym wyzwaniem.
Jestem gotow pokrywac koszty utrzymania (przelewalbym ustalona kwote na podane konto miesiecznie przez umowiony czas) - byleby kotek znalazl dobry dom. Kotki maja 9 miesiecy. Sa odrobaczone. Kotek otrzymalby swoja miseczke i ulubiony maly domek, w ktorym lubi spac.
Kotek jest w Warszawie. To bialo czarny kocurek z rozowym noskiem i smieszna czarna plamka na brodzie. W razie koniecznosci moge dowiezc kotka na terenie warszawy i najblizszych okolic.
Bardzo prosze o pomoc.
Jeden z chlopakow ktory jest chodzacym przytulasem zostal juz zarezerwowany przez moja znajoma, ale niestety drugi, ktory jest kocurkiem nieco bardziej wycofanym i trzyam sie na dystans aczkolwiek jest bardzo inteligentny i jest pierwszy do zabawy sznureczkami, piorkami itd., nie zostal przygarniety przez nikogo z moich znajomych i znajomych znajomych a czas mija. w nastepnym tygodniu wyjezdzam i przyznam ze nie wiem co zrobic. Stad moj mail do Panstwa. Jako ostatniej deski ratunku. Czy istnialaby szansa aby moj kitek znalazl mily kat ukogos z Panstwa? To kotek ktory dogaduje sie z innymi kotami jednak jak mowilem: jest wrazliwy i uwaznie obserwuje otoczenie w zwiazku z czym potrzebuje kogos kto naprawde lubi / kocha kotki i bedzie chcial sie z nim dogadac. Na pewno przeprowadzka bedzie dla niego sporym wyzwaniem.
Jestem gotow pokrywac koszty utrzymania (przelewalbym ustalona kwote na podane konto miesiecznie przez umowiony czas) - byleby kotek znalazl dobry dom. Kotki maja 9 miesiecy. Sa odrobaczone. Kotek otrzymalby swoja miseczke i ulubiony maly domek, w ktorym lubi spac.
Kotek jest w Warszawie. To bialo czarny kocurek z rozowym noskiem i smieszna czarna plamka na brodzie. W razie koniecznosci moge dowiezc kotka na terenie warszawy i najblizszych okolic.
Bardzo prosze o pomoc.