Warszawa, Ursynów (Leclerc) - kotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 24, 2013 20:25 Warszawa, Ursynów (Leclerc) - kotki

Witam, byłem dziś na zakupach w Leclercu na Ursynowie, zajrzałem do tego dużego sklepu zoologicznego a tam na środku w klatce (wokół pełno ludzi chodzących w tą i z powrotem, harmider, szum) siedzą dwa małe kociaczki (kot i kotka, bure pręgowane klasyczne) z przeznaczeniem do adopcji - wisi kartka. Bardzo mnie poruszył widok tych maleństw, jeśli ktoś jest zainteresowany adopcją to zajrzyjcie tam proszę, może komuś wpadnie w oko ta przytulona puszysta parka (rodzeństwo).
Sam się głowię czy ich nie wziąć ale bariera nie do przełamania chyba... bo 2 już mam.

Przyjrzałem się, oczka i uszka czyste, kotki bardzo spokojne, podobno odchowane w domu. Mają chyba nie więcej niż 2,5 mca... żadnych innych szczegółów nie znam.

Pozdrawiam.

###
kotki zostały w sobotę przez kogoś adoptowane
Ostatnio edytowano Wto lip 12, 2016 15:07 przez color1, łącznie edytowano 2 razy
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt paź 25, 2013 19:08 Re

Jakby chociaż DT znalazły, bo w takich warunkach to im za dobrze nie jest :(
kicikicimiauhau
 

Post » Pt paź 25, 2013 22:44 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - 2 kotki do adopcji

Na 90% je stamtąd w poniedziałek zabiorę, a jeśli nie ja to kto inny, bo jest już rezerwacja i sporo osób pytało. Dziś odwiedziłem maleństwa, śpią podobno sporo, pewnie reakcja obronna na ten wieczny ruch, z resztą kot w klatce to prawie jak ryba bez wody - to zwierz któremu potrzebna jest przestrzeń by żyć...

Zrobiłem fotkę ;)

Obrazek
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob paź 26, 2013 20:15 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - 2 kotki do adopcji

hm... mam mieszane odczucia: byłem dziś zobaczyć kotki przy okazji zakupów -choć właściwie zakupy to był tylko pretekst ;) , pogadałem z panią ekspedientką na temat adopcji i ogólnie, w pewnej chwili pani do mnie "ale wie pan jakie są warunki adopcji ?" - no cóż, będąc zaznajomiony z procedurami (tzn. pewnie wizytą PA i umową) mówię ze tak, a ona mi nagle wypaliła "musi Pan u nas zakupić wyprawkę za 100 zł"

- co o tym sądzicie ?
bo co jak co, ale to de facto jak płacenie za kota, a tego w obliczu tysięcy bezdomnych czekających na domek nie zrobię nigdy ! dla zasady.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob paź 26, 2013 23:14 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - 2 kotki do adopcji

To raczej podchodzi pod nielegalny handel żywymi zwierzakami.
Też mi coś - wyprawka.
No nie mogę tak zachowują się pseudo-hodowle, które sprzedają kociaki za zwrot kosztów utrzymania, szczepień, sterylizacji - itp. itd.
A teraz adopcja... ale z wyprawką - brak mi słów.
Tu trzeba by chyba powiadomić kogoś kompetentnego, z tym że ja nie za bardzo wiem kogo :(

A jeśli mam wyprawkę dla kota i już nie potrzebuję? Żarło, kuwetę, żwirek, zabawki, transporter i 17 kocyków - to co, nie ma adopcji? To jakiś cholerny kryminał.
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Sob paź 26, 2013 23:31 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - 2 kotki do adopcji

Zaszokowało mnie to powiem szczerze, zwłaszcza że mam w domu full wypas dla kociaków z racji mojego niedawno adoptowanego Ryśka. To zabrzmiało co najmniej jak okup... albo coś w rodzaju rekompensaty za to, że klatka z kociakami u nich stoi na "ekspozycji". W poniedziałek będzie szefowa to chyba z nią zamienię słowo...
Generalnie dla mnie bulwersujące, zwłaszcza że DT czy schroniska niemalże biją się o nowych opiekunów zapewniając nierzadko całą wyprawkę na start a nawet pakiet szczepień i leków odrobaczających i darmowe wizyty kontrolne we wskazanych klinikach na pierwsze miesiące, a tu jak nie kupisz towaru za 100 zł to nie możesz adoptować kotów... słowem granda i jakaś chora komercja!

leeann pisze:kociaki za zwrot kosztów utrzymania, szczepień, sterylizacji - itp. itd.

taką zasadę byłbym w stanie zrozumieć ale tylko w przypadku kiedy kotka oferuje osoba prywatna albo ktoś kto rzeczywiście cienko przędzie a za siłę wyższą uznał, że kotem trzeba się zając na cito..

Poradźcie co zrobić, bo odnoszę wrażenie że dla potencjalnych opiekunów może to być bariera... a kotki siedzą tam biedne, same...

P/S a nie sądzę że mi się przesłyszało ;)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob paź 26, 2013 23:42 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - 2 kotki do adopcji

Zadzwoń do warszawskiego TOZui poproś o jak najpilniejszą interwencję. Numer zdaje się znajdziesz na stronie, napisz też maila dla pewności.

Carmen201

 
Posty: 4156
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 0:05 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - 2 kotki do adopcji

color1 pisze:
leeann pisze:kociaki za zwrot kosztów utrzymania, szczepień, sterylizacji - itp. itd.

taką zasadę byłbym w stanie zrozumieć ale tylko w przypadku kiedy kotka oferuje osoba prywatna albo ktoś kto rzeczywiście cienko przędzie a za siłę wyższą uznał, że kotem trzeba się zając na cito..


Akurat pseudo-hodowle w tym przypadku cienko nie przędły. Teraz stworzyli swoje stowarzyszenia i zwierzaki kupione bez praw hodowlanych rozmnażają, a mioty "w typie" sprzedają jako rodowodowe po cenach około 1/3 niższych (czasem kradnąc rodowody ze stron hodowli).

Wracając do maluchów w Leclercu - "rzekoma adopcja" uwarunkowana zakupem u nich wyprawki podchodzi pod nielegalny handel zwierzętami. Tym chyba powinien zająć się TOZ.
Nie powiem wkurza mnie takie coś. W tym roku z koleżanką wyłapałyśmy 3 mioty dzikich kociąt - w sumie 10 sztuk.
Pierwszy miot szczepiłyśmy, utrzymywały i oswajały same z siebie. 2 i 3 utrzymywałyśmy same, dałyśmy dom, ale w przeglądzie, obsłudze weterynaryjnej i szczepieniach pomogła nam fundacja JOKOT - samym byłoby nam ciężko.
Znalazłyśmy domy dla kociaków i w dalszym ciągu monitorujemy jak się tam dzieje.
U mnie jeszcze bytuje ostatni tymczasowy "niechodliwy" biało-czarny kociak. Wynajmuję mieszkanie i nie mogę się dokocić na maksa jednak nie wyobrażam sobie żebym mogła "ot tak sobie" wystawić go na wystawę i po prostu sprzedać jak papier toaletowy.
Oj wkurza mnie to. Bo akurat mój tymczas jest wrażliwym i łaknącym uwagi człowieka kociakiem.

Mam zasadę ;) wynajmuję, dbam o mieszkanie ale i o swój przychówek. Jak się nie podoba zawsze można zmienić mieszkanie ;)
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Wto lip 12, 2016 15:17 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - kotki

Ponownie Leclerc a tam w klatce malusia szylkretka, ponoć od 5 dni tam wystawiona - a to było w sobotę :(
Ma piękny pyszczek, w czterech odmianach (powinna się nazywać "karo") tzn. każdy kącik inne umaszczenie ;)
Piszę... może ktoś wypatrzy

Obrazek


edit: już "wyszedł" ;)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro lip 13, 2016 23:42 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - kotki

i co znowu adopcja 100+ ?
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw lip 14, 2016 0:13 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - kotki

Tego nie wiem, ale ta "oferta" różniła się od wcześniej opisywanej tym, że teraz stroną umowy adopcyjnej był zoosklep (poprzednio jakaś bliżej nieokreślona właścicielka kota) - będąc tam zawsze zaglądam czy jest jakiś nowy nabytek wystawiony do adopcji - jak się znów pojawi, dopytam jako "mystery shopper" ;)
Ale biedne te zwierzątka, wystawione tak publicznie... chociaż to i tak chyba lepiej, niż schron dla kociaka...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lip 17, 2016 0:52 Re: Warszawa, Ursynów (Leclerc) - kotki

lepiej, zeby z tym biznesem nie rozwineli sie, bo jednak kot w markecie to "zakup" impulsowy.
a jak kot nie sprosta i tak traffi do schronu albo lasu.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 44 gości