Strona 1 z 1

Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Czw paź 17, 2013 20:30
przez msmiezewska
Jestem zmuszona oddać naszego kota syjamskiego do adopcji.
Właśnie urodziło nam się dziecko i ma niestety alergię.
Kot jest bardzo ładny i zadbany, potrzebuje dużo uwagi, niebieskie oczy, ładne futro.
Nie wiem jak dodać zdjęcie na tym forum, zatem wyślę na priv.

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 9:21
przez Myszka.xww
Tak zaraz po urodzeniu ma alergię?

Ktoś Was chyba nieźle nakłamał....

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 11:42
przez Aia
Zdjęcia dodajesz poprzez np
http://wstaw.org/
http://imageshack.us/
albo
http://www.fotosik.pl/
kopiujesz link i wklejasz tu :ok:

Przy tak małym dziecku sprawdź czy aby na pewno to alergia na kota, a nie na co innego... Lekarze lubią zwalać "winę" na zwierzęta, zamiast szukać prawdziwej przyczyny. Upewnij się, zanim Twojemu podopiecznemu zawali się świat i zabierze rodzinę.
Opisz też dokładniej charakter kota, jego kondycje zdrowotną, wstaw zdjęcia. Czym więcej informacji tym łatwiej potencjalnemu domowi podjąć decyzję czy właśnie takiego kota poszukują. Powodzenia :ok:

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 12:33
przez balanka
urodziło się dziecko, więc trzeba wykopać kota...

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 13:50
przez Bellemere
A robiliście testy? Lekarz proponował odczulanie? Warto byłoby chociaż spróbować z tym walczyć, zanim oddacie kotka. Może to rzeczywiście nie jest alergia na samego kota?

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 13:55
przez fenek_k
Noworodkowi chcesz robic testy i odczulanie? Chcialabym zobaczyc lekarza ktory sie tego podejmie...
a wiesz ze u dzieci (glowy nie dam ale do 5 roku zycia chyba) testy sa niemarodajne?

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 14:14
przez Bellemere
Maluchom przeprowadza się inne testy, nie skórne, bo te rzeczywiście są miarodajne u dopiero kilkuletnich dzieci. Już u niemowląt można przeprowadzić tzw. testy krwi na IgE całkowite i swoiste (swoiste to na konkretne alergeny). A co do odczulania, to bardziej pytałam o propozycję lekarza - zależy też, jak silna jest to alergia, bo w przypadku czegoś poważnego nawet ja nie namawiałabym do pozostawienia zwierzaka w domu, lepiej rzeczywiście oddać w dobre ręce. W takim razie zapytam inaczej - czy jest pewność, że to alergia na kota i po odizolowaniu zwierzaka w innym pokoju, objawy ustępują?

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 19:57
przez moni1234511
Hmmmm... Sama w Styczniu urodze pierwsze dziecko i to czego się boję najbardziej to ta wstretna "nowoczesna" alergia! Mamy kota i za nic nie chce go oddać. W mojej rodzinie nigdy nikt nie miał alergii, a teraz co trzecia osoba ma alergika w domu... Nie wiem co się dzieje :/ zdziwiło mnie to, że u noworodka wykryto alergie na kota... Te z tego co słyszałam dopiero i 5-latkow się robi testy na alergie. Mam nadzieje , że przyczyna jest inna niż kot. Może lepiej schować do piwnicy dywany i sprawdzić czy to nie alergia na kurz, roztocza-choć sa wszędzie i tym podobne inne rzeczy... Może oddajcie kota ma jakiś czas do rodzicow lub znajomych ,żeby się upewnić czy kot rzeczywiście jest przyczyną?

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 20:04
przez ewar
Uwielbiam tę stronę http://kocia_stronka.republika.pl/kot_i ... .html.Sama mogłabym powklejać zdjęcia mojego wnuczka, który nie wie jak to jest nie mieszkać bez kotów.Tyle kotów wyadoptowałam do domków, gdzie były dzieci lub gdzie pojawił się maluszek już po adopcji i nigdy nie było problemów.U moich sąsiadów natomiast nigdy nie było żadnego zwierzęcia, a wszystkie dzieci i wnuki są alergikami.

Re: Siedmioletni kot syjamski do adopcji Warszawa

PostNapisane: Pt paź 18, 2013 23:40
przez ewan
Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać :evil: .
Siedem lat z przyjacielem i wyjazd.
A wiesz moja droga co głównie uczula, białko zwarte w ślinie kota.
Kiedy kot wylizuje sobie futerko i ktoś kto jest alergikiem później go głaszcze może mieć problem. Czy Twoje maleństwo głaszcze już kotka?

Proponuję zmienić lekarza.
Moja wnusia też miała problemy alergologiczne.
Pierwsze pytanie lekarza czy w domu jest kot, ale MĄDRY lekarz powiedział że będzie szukał rozwiązania bo przecież jak sam się wyraził "nie wyrzucicie z domu kota".
Okazało się, że wnusia ma astmę dziecięcą, typową dla wielu małych dzieci.
Stan przemijający, oczywiście jeżeli jest leczony odpowiednio.
Inhalator, trochę wziewów i po sprawie.
No ale trzeba chcieć.
Czego i Tobie msmiezewska życzę :ok: