Strona 1 z 1

2,5 miesięczny chudy kotek - już w domku! :D

PostNapisane: Pt paź 04, 2013 13:20
przez Irya
Woj. OPOLSKIE

Poszukuję domku dla małego, wystraszonego kotka, który mieszka przy śmietniku w centrum miasta. Jest biedny, chudziutki, serce się kraje, gdy się na niego patrzy. Noce są coraz bardziej mroźne, on śpi pod gołym niebem, w takim stanie każda następna noc jest dla niego wielkim znakiem zapytania... Może ktoś się zakocha w jego smutnych oczkach i zechce mu podarować jego własny, ciepły kącik... taki na zawsze... Dziś mamy świąteczną kumulację: 4ty października - Światowy Dzień Zwierząt, a jednocześnie pierwszy piątek października - Dzień Uśmiechu... Niech ten dzień uśmiechnie się dla tego kocurka!

Kontakt:
przygarnij.mruczka@gmail.com
tel. 602269050


Mały film promo dla kocurka:
http://www.youtube.com/watch?v=gJzqpZYJibk

oraz tablica:
http://tablica.pl/oferta/2-5-miesieczny ... 3Osaw.html

Re

PostNapisane: Pt paź 04, 2013 13:54
przez kicikicimiauhau
A nie możesz go wziąć na dt chociaż? Albo budkę mu postawić. W nocy są już przymrozki, a to takie maleństwo jest... :cry:

Re: Re

PostNapisane: Pt paź 04, 2013 13:57
przez ASK@
kicikicimiauhau pisze:A nie możesz go wziąć na dt chociaż? Albo budkę mu postawić. W nocy są już przymrozki, a to takie maleństwo jest... :cry:

No właśnie. Na jakąś chwile nie możesz dać mu tymczasu by spokojnie poczekał na inny DT? Jest zimno i może nie być co ratować jak się już jakiś opiekun znajdzie. On w tej chwili to tylko śmierci czeka. Nie ma szans. Mam nadzieję,że go dokarmiasz systematycznie by choć głodny nie chodził.
Sama piszesz,że dziś dzień uśmiechu i zwierząt. Podaruj malcowi uśmiech w postaci opieki.

Re: 2,5 miesięczny chudy kotek - nie pozwólmy mu zamarznąć :

PostNapisane: Pt paź 04, 2013 14:12
przez Irya
Jakbym mogła go wziąć do siebie, to nie szukałabym pomocy gdzieś indziej... :(

Re: 2,5 miesięczny chudy kotek - nie pozwólmy mu zamarznąć :

PostNapisane: Pt paź 04, 2013 15:46
przez tomek_k
Spróbuj skontaktować się z wolontariuszkami ze schroniska w Opolu. Osoba o krótkim nicku BOO, jest na forum miau (zbiera na puszki dla schroniska).

Re: 2,5 miesięczny chudy kotek - nie pozwólmy mu zamarznąć :

PostNapisane: Sob paź 05, 2013 5:32
przez ASK@
Irya pisze:Jakbym mogła go wziąć do siebie, to nie szukałabym pomocy gdzieś indziej... :(

kiedyś tez tak mówiłam. Teraz biorę kota bo potem mogę nie mieć nawet co pochować. Jak sobie dać radę z taką świadomością, że skazałam zwierzaka na smierć widząc jak cierpi i że pomocy potrzebuje?


Nie odpowiedziałaś czy dajesz mu jeść. Powinnaś to zrobić. I pilnować by systematycznie jadł. Bez pełnego brzuszka nie ma szans.

Rób mu ogłoszenia na cito. Nie na jednym portalu .To za mało by kotu pomóc. Tylko trzeba net nimi zarzucić prosząc o rodzinę zastępczą lub dom stały.
I pilnuj wątku. Bo jak na nim się nic nie dzieje to przepada na dalszych stronach. Jak kot ma uzyskać pomoc skoro nikt nie zagląda do niego ?

Zapytam raz jeszcze. Karmisz go? Zimno jest i taki malec nie przetrzyma.

Dzwoniłaś do fundacji, organizacji, Toz-u?

Dodaj w tytule miejscowość.

jak kocik się czuje?

Re: 2,5 miesięczny chudy kotek - nie pozwólmy mu zamarznąć :

PostNapisane: Sob paź 05, 2013 9:51
przez Irya
Kotek nie jest z mojej miejscowości, tam, gdzie mieszkał ludzie go dokarmiali, ja czasem też. W końcu wzięłam go do weta na leczenie, bo zauważyłam u niego biegunkę. Ogłoszenia porobiłam, głównie skupiłam się na ogłoszaniu kotka w realu. Ogólnie udało się :) Kotek od wczoraj wieczór jest już w swoim domku stałym :D