Strona 1 z 21

LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsze

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:10
przez felin
Lucuś, najprawdziwszy tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsze.

Lucuś chyba mial jakiś dom, z którego wyszedl w zeszly piątek na wycieczkę, ale poplątaly mu się kocie drogi i nie umial już trafić z powrotem. Na szczęście, wieczorem glodny i kompletnie przemoczony nie przycupnąl w kąciku udając, że go nie ma, tylko zacząl glośno wzywać pomocy. Uslyszal go, mimo ulewy, mój najstarszy rezydent siedzący na parapecie i zacząl nerwowo biegać po domu, więc wzięlam kaloszki, kurtkę i latarkę i poszlam zgarnąć, żeby nie skończyl jak inny maluch, zagryziony rok temu przez sukę sąsiada. Lucuś najpierw się trochę wystraszyl i chcial uciekać, ale potem zobaczyl ćmę przy piwnicznym okienku i zapomnial, że się boi. Wzięty na ręce przytulil się i zacząl mruczeć.
Lucuś pięknie mruczy i daje buzi, ale nie bardzo ma na to czas, bo ciągle jest czymś zajęty. Ma ogromne zasoby energii, więc chętnie zamieszka z innym mlodym kotkiem, z którym będzie mógl się bawić. Nie boi się moich kocurów i calymi godzinami ugania się z którymś po domu zupelnie nie przejmując się tym, że czasem fukną, warkną czy pacną go lapą. Jest bardzo skoczny, wszędobylski i przedsiębiorczy - zwiedzil już chyba wszystkie miejsca w domu, jeszcze tylko na szafę nie potrafi wskoczyć. Ma też nieomylny radarek na jedzenie i imponujący apetycik; zjada tyle co dorośli panowie albo i więcej, choć waży zaledwie 1,5 kilograma. Lucuś ma jakieś 3,5 miesiąca, jest zdrowiutki, czyściutki, zostal odrobaczony i wzorowo korzysta z kuwety.
Ma też piękny tygrysi wzorek na futerku, choć na zdjęciach nie za dobrze go widać, ale trudno zrobić udany portrecik maluchowi, który nie rusza się tylko, gdy śpi, je albo odwiedza kuwetę :P

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

edit: nie mam pojęcia jak obrócić zdjęcia; jeśli ktoś wie, to proszę o podpowiedź

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:23
przez jozefina1970
Lucuś, burasie, cudny jesteś!
Zaznaczam tym samym.

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:23
przez Femka
felin, idź na lekcje marketingu :lol: Pisać, że kotek je jak krokodyl, jest skoczny i rozrabia :ryk: Chyba nie chcesz mu znaleźć domu :lol:


p.s.
gdybym była poszukująca, Lucuś już byłby mój. Uwielbiam takie tornada.

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:25
przez felin
Calą prawdę piszę, żeby nie bylo reklamacji :wink:
Amatorzy pluszaków mogą sobie iść ... do sklepu.
U mnie tylko tygrysa polskiego można adoptować.

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:30
przez Femka
e tam, urwij mu łapkę albo co, wtedy szybko znajdziesz domek :lol:
Jak ja próbowałam na miau wydać swoje nieliczne tymczasy, to też mi ktoś udzielił dobrej rady: nikt nie weźmie ode mnie kota, który jest zdrowy i szczęśliwy :mrgreen: A czy to była moja wina, że tylko tacy szczęściarze wchodzili mi w drogę? :D

EDIT: Lucek jest zjawiskowy i najbardziej typowy w moim typie.

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:34
przez felin
Wiem, to paskudne forum :mrgreen:
I dlatego będzie mial i gdzie indziej ogloszenia, ale co mi szkodzi - może ktoś akurat marzy o takim Lucusiu :catmilk:

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:40
przez Femka
możemy się najwyżej zamienić. Za Lucka oddam Ci Feluta: jest niebieski i marmurkowy, dachowiec rzecz jasna. Ma wprawdzie malutki feler, ale on Ci ułatwi znalezienie mu domu :mrgreen:

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:43
przez felin
Niestety, już mam jednego Felixa; jedna z jego ksywek to "feler" :lol:
Choć calkiem do rzeczy facet jest - to wlaśnie on namierzyl malucha 8)

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Pt wrz 27, 2013 21:46
przez Femka
To nie zrobimy interesu. Trzymam kciuki za fajny domek dla Lucka.

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Sob wrz 28, 2013 6:50
przez Aniada
Lucek wygląda dokładnie jak Bolek, który zgubił podczas szaleństw swe skarpetki. I zachowuje się, je, wariuje dokładnie tak samo. Kurde, brałabym w ciemno jako super idealne towarzystwo dla Bolka, ale wtedy mój Czesio spakuje węzełek i się wyprowadzi...

Takie tygrysy polskie nadają się wyłącznie do zjedzenia (z miłości). Wiem, co piszę, bo mam takiego wariata i kocham go do obłędu.

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Sob wrz 28, 2013 7:37
przez morelowa
Też nie wiem jak obrócić zdjęcia , ale można sobie główkę przechylić w końcu :mrgreen:

A Lucuś jest oczywiście piękny. Zapomniałam napisać bo to takie wiadome :D

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Sob wrz 28, 2013 7:40
przez morelowa
Felin, Ty dalej na tym letnisku??
Zauważyłaś, że lato się skończyło?

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Sob wrz 28, 2013 11:43
przez Beasia
Pokibicuję Lucusiowi w szukaniu domku :ok:
Lucuś :1luvu:

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Sob wrz 28, 2013 15:06
przez KotkaWodna
Lucuś \m/
jak nic, skrót od LUCYFERA.
(pomogłam w marketingu?....)
i ktoś tu się zapowiada na spory kawał Kota, po łapach sądząc...

Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

PostNapisane: Nie wrz 29, 2013 11:53
przez felin
morelowa pisze:Felin, Ty dalej na tym letnisku??
Zauważyłaś, że lato się skończyło?

Niestety tak - Felix ma wlaśnie zapalenie gardla z powodu namiętnego polowania na myszy na spacerach :evil:
Ale grzybki się zaczęly i wczoraj zamarynowalam 8 sloików :)
Co nieco się również suszy.