Strona 1 z 2

Śląsk - kot znaleziony. DO USUNIĘCIA.

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 20:53
przez Lusii
Witam.
Przepraszam jeśli tym tematem zaśmiecę forum, ale jest tyle temató koteczków, że nie umiem się połapać co i jak.

Jak w temacie - chcielibyśmy się dokocić :)

W tej chwili mamy 3letnią kotkę. Trafiła do nas jak miała niecałe 3 tygodnie (przechodziliśmy przez karmienie butelką, pierwsze kupy itp.). Ostatnio doszliśmy do wniosku, że przydałby jej się towarzysz/towarzyszka. No i przy okazji chcemy pomóc jakiejś kociej duszy.
Problem w tym, że nie wiem jak zareaguje nasza panna na "obcego". Dodam może tylko, że jest wysterylizowana, czasem charakterna (jak ma dość pieszczot, to potrafi to jasno zakomunikować) choć ostatnio coraz większy z niej pieszczoch. Kotka niezbyt lubi kobiety (jedyną, którą w pełni akceptuje jestem ja). Z mężczyznami nie ma problemu - zapalała ostatnio sympatią do mojego szwagra ;)

Proszę o poradę... czytałam kilka wątków i już sama nie wiem, czy lepiej kota, czy kotkę,żeby się dogadały.

Najchętniej dalibyśmy dom jakiemuś zwierzakowi po przejściach (po prostu jakiejś bidzie) lub pozostającemu długo w schronisku (dt?). Nie będzie nam przeszkadzało jeśli kot nie będzie w pełni sprawny.

Jeszcze ważna informacja - mamy 2letniego synka, więc warunkiem koniecznym jest tolerancja dzieci. Syn dość dobrze "dogaduje się" z kotką - wie, że głaskać może tylko jeśli kotka przychodzi na głaski. Kota z kolei zazwyczaj trzyma się z dala od małego (na wyższych "piętrach" mieszkania), choć wyjątkiem jest noc, gdy śpi razem z młodym w łóżeczku.

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:04
przez Jetrel
W dąbrowie Górniczej jest 5 samców które zaraz będą skazane na śmierć przez biurokrację:(
Kastrowane, odpchlone. W wieku od roku do 3 lat. Wszystkie to pręgusy.

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:05
przez Lusii
Możesz mi podać jakieś dokładniejsze namiary? Link do wątku, strona schroniska, cokolwiek...

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:15
przez Jetrel
Wyślę na PW numer do osoby która się nimi zajmuje:)

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:17
przez Jetrel
Daj proszę znać czy Prywatna Wiadomość dotarła:)

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:21
przez Lusii
Dotarła, ale nie mogę odpisać, bo się dopiero zarejestrowałam.
Możesz mi napisać coś więcej o całej tej sytuacji? Dlaczego mają być uśpione?

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:29
przez Czarna puma
Lusii pisze:Dotarła, ale nie mogę odpisać, bo się dopiero zarejestrowałam.
Możesz mi napisać coś więcej o całej tej sytuacji? Dlaczego mają być uśpione?

Koty uspione???? 8O

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:30
przez Lusii
Jetrel pisze:W dąbrowie Górniczej jest 5 samców które zaraz będą skazane na śmierć przez biurokrację:(
Kastrowane, odpchlone. W wieku od roku do 3 lat. Wszystkie to pręgusy.


Skazane na śmierć, to chyba uśpione, czy źle myślę?

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:32
przez Jetrel
Koty nie mają zostać uśpione, być może źle mnie zrozumiałaś, późno jest i nie doprecyzowałam:)
Koty mieszkały w piwnicy w bloku mieszkalnym blisko centrum miasta. W okolicy jest ruchliwa ulica. Niestety spółdzielnia postanowiła zamknąć kotom wejście do piwnicy i trzeba je zabrać, one przyzwyczajone są do życia w piwnicach, znają człowieka, mają z nim kontakt, są dokarmiane.

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:34
przez Czarna puma
Jetrel pisze:Koty nie mają zostać uśpione, być może źle mnie zrozumiałaś, późno jest i nie doprecyzowałam:)
Koty mieszkały w piwnicy w bloku mieszkalnym blisko centrum miasta. W okolicy jest ruchliwa ulica. Niestety spółdzielnia postanowiła zamknąć kotom wejście do piwnicy i trzeba je zabrać, one przyzwyczajone są do życia w piwnicach, znają człowieka, mają z nim kontakt, są dokarmiane.

To zalezy w jakim te koty sa wieku,ze sa przyzwyczajone do zycia w piwnicy?

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:37
przez Lusii
No to nieporozumienie.
Ja może też doprecyzuję - szukamy kota niewychodzącego. Niezbyt bezpieczną okolicę mamy (samochody, psy). Czy takie koty, które żyły z piwnicy nie będą tęsknić za wychodzeniem?
No i kwestia dziecka - żeby go nie atakowały ani nic... Przyznam się też, że nie mam doświadczenia w socjalizacji kotów - nasza była od małego z nami i na pewno nie mogę nazwać jej "dzikuską".

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:37
przez Jetrel
Koty są jeszcze młode, w wieku od 1 do 3 lat. Tak czy siak, biegać po ulicy nie powinny. Nauczą się jeszcze życia w mieszkaniu.

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:41
przez Jetrel
Lusii pisze:No to nieporozumienie.
Ja może też doprecyzuję - szukamy kota niewychodzącego. Niezbyt bezpieczną okolicę mamy (samochody, psy). Czy takie koty, które żyły z piwnicy nie będą tęsknić za wychodzeniem?
No i kwestia dziecka - żeby go nie atakowały ani nic... Przyznam się też, że nie mam doświadczenia w socjalizacji kotów - nasza była od małego z nami i na pewno nie mogę nazwać jej "dzikuską".

Co do charakteru kotów, to już doprecyzuje osoba która się nimi zajmuje, z tego co wiem to nie są problematyczne. Wiele kotów z ulicy trafia do domków niewychodzących, te w dodatku są młode:)

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 21:49
przez Czarna puma
Lusii pisze:Witam.
Przepraszam jeśli tym tematem zaśmiecę forum, ale jest tyle temató koteczków, że nie umiem się połapać co i jak.

Jak w temacie - chcielibyśmy się dokocić :)

W tej chwili mamy 3letnią kotkę. Trafiła do nas jak miała niecałe 3 tygodnie (przechodziliśmy przez karmienie butelką, pierwsze kupy itp.). Ostatnio doszliśmy do wniosku, że przydałby jej się towarzysz/towarzyszka. No i przy okazji chcemy pomóc jakiejś kociej duszy.
Problem w tym, że nie wiem jak zareaguje nasza panna na "obcego". Dodam może tylko, że jest wysterylizowana, czasem charakterna (jak ma dość pieszczot, to potrafi to jasno zakomunikować) choć ostatnio coraz większy z niej pieszczoch. Kotka niezbyt lubi kobiety (jedyną, którą w pełni akceptuje jestem ja). Z mężczyznami nie ma problemu - zapalała ostatnio sympatią do mojego szwagra ;)

Proszę o poradę... czytałam kilka wątków i już sama nie wiem, czy lepiej kota, czy kotkę,żeby się dogadały.

Najchętniej dalibyśmy dom jakiemuś zwierzakowi po przejściach (po prostu jakiejś bidzie) lub pozostającemu długo w schronisku (dt?). Nie będzie nam przeszkadzało jeśli kot nie będzie w pełni sprawny.

Jeszcze ważna informacja - mamy 2letniego synka, więc warunkiem koniecznym jest tolerancja dzieci. Syn dość dobrze "dogaduje się" z kotką - wie, że głaskać może tylko jeśli kotka przychodzi na głaski. Kota z kolei zazwyczaj trzyma się z dala od małego (na wyższych "piętrach" mieszkania), choć wyjątkiem jest noc, gdy śpi razem z młodym w łóżeczku.

Mam idealnego kociaka 4 miesiecznegi,tylko ostrzegam jest bardzo inteligentny jak zaden inny kot-w mig lapie rozne sytuacjie i przetwarza je w wygodny dla siebie sposob:) A powanie,Bonanza nie jest agresywny do dzieci i do innych kotow czy psow...wrecz odwrotnie,to jego trzeba chronic dopoki nie dorosnie:/ Lubi sie wycofac niz wdac w awanture z innym czworolapkiem:)

Re: Śląsk - przygarnę kota do dokocenia

PostNapisane: Śro wrz 18, 2013 22:02
przez MaybeXX
Kociak z Rybnika. Po dużych przejściach, odchowany, wychuchany
viewtopic.php?f=1&t=154947

A tu niekochane
viewtopic.php?f=1&t=154902&start=555