Strona 1 z 2

Ptyś i Balbinka z Ciocią :)

PostNapisane: Sob wrz 14, 2013 12:56
przez Malgosia Wroc
Dzień dobry,

Za niedługo wyprowadzam się z Wrocławia do Warszawy i niestety przez bardzo silną alergię mojego chłopaka przed wyprowadzką chcę znaleźć nowy, kochający domek dla moich kotków. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu im nowego, kochającego, odpowiedzialnego domku.

Ptyś i Balbinka – bo o nie chodzi, to młode koty, rodzeństwo żyjące ze sobą w pełnej rodzinnej harmonii, nie dawno obchodzące swoje 2 urodzinki (10 września). Są bardzo grzeczne, kochane, dobrze wychowane, baaaardzo rozgadane :D Balbinka jest cała czarna – niestety do zdjęć nie chciała pozować, a Ptyś ma białe wąsy, jedną białą brew, białe skarpetki, żabocik i majtusie – co widać na zdjęciach :) Koty są czyste, odrobaczone, zaszczepione, przebadane w prawo i lewo. Jedyny rysa w ich idealnym opisie to fakt, iż bardzo źle znoszą dłuższe przebywanie samemu (w czasie np. urlopu– sprawdzone przeze mnie…). Kociaki bardzo tęsknią.
Balbinka jest bardzo delikatną dziewczynką, która na początku jest bardzo strachliwa, jednak jak zaufa człowiekowi to prawdziwa z niej przylepa i grzecznie reaguje na wołanie po imieniu. Natomiast Ptyś vel Ptymisław jest bardziej kociasty i sprawia mu ogromną radość nie odzywanie się w czasie kiedy się go woła, lecz w czasie kiedy On uzna za stosowne. Podobnie jest z głaskaniem jego – najlepiej na jego zasadach, czyt. On stoi na ziemi, człowiek kłeczy i go Mizia :) Jednak spokojnie też można go wziąć na ręce, jednak za długo nie usiedzi. Co innego jak się wraca z pracy, wtedy nawet kilkanaście minut potrafi się miziać na rękach i przytulać. W nocy jest pierwszym, który kładzie się w łóżku nawet jeśli chwilę wcześniej miał focha (oczywiście nowy domek – nowe zasady, można będzie je nauczyć nie spać w łóżku). Co jest bardzo nie typowe jak na koty, oboje przesypiają cała noc, budzą się koło 6 rano (o tej porze wstaję do pracy).

Koty oczywiście mają swoje zabawki, posłania, miski i inne akcesoria, które oczywiście oddam razem z kotami. (Z tego powodu było mi fajnie jakby ktoś się znalazł z okolic Wrocławia. Oczywiście jeśli domek znajdzie sie z dalszych okolic, to będziemy kombinować z transportem :) )

W razie pytań oczywiście na wszystkie udzielę odpowiedzi. Mój nr telefonu 503 079 406.

Pozdrawiam
Małgorzata Roś

Zdjęcia Ptysia i Balbinki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak wyglądały jak miały 4 miesiące :)
Obrazek

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Sob wrz 14, 2013 13:02
przez animalon
To są Ptysie nierozłączki .... zakochane w sobie od urodzenia . 2 szczęścia w jednym.... Zaręczam , że przyszły domek będzie przeszczęśliwy :)))) Są zdrowe wzdłuż i w szerz, zabawne i wypieszczone jak .... PTYSIE :))))

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Sob wrz 14, 2013 13:10
przez felin

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Sob wrz 14, 2013 14:16
przez Kociara82
przykro mi, ze jednak musialo dojsc do takiej sytuacji... to na pewno trudne dla obu stron bo i Ty kochasz te koty calym sercem i one tak samo kochaja Ciebie.
Jesli jakos bede mogla pomoc-daj znac. Ptysie sa mi bliskie w jakis niewyjasniony sposob, moze przez to, ze tak bardzo sie kochaja i zyja w tak doskonalej zgodzie, ze nie wyobrazam sobie by cos lub ktos mogl je rozdzielic.
Ucaluj skarbenki ode mnie :)
Ile mamy czasu na znalezienie nowego domku?

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Sob wrz 14, 2013 14:25
przez Kociara82
animalon pisze:To są Ptysie nierozłączki .... zakochane w sobie od urodzenia . 2 szczęścia w jednym.... Zaręczam , że przyszły domek będzie przeszczęśliwy :)))) Są zdrowe wzdłuż i w szerz, zabawne i wypieszczone jak .... PTYSIE :))))

:mrgreen: nie bez powodu Ptys dostal takie imie i nie bez powodu razem z siostra nazywani sa Ptysiami :D Do schrupania slodziaki :1luvu:

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Sob wrz 14, 2013 19:20
przez lula11
Sorry ale błąd jest w tytule :)
Ale mimo wszystko niech szybko znajdą nowy domek ...

Re: Ptyś i Balbinka szukają Nowego Domku

PostNapisane: Nie wrz 15, 2013 13:14
przez Malgosia Wroc
Dziękuję, poprawiłam :)

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Nie wrz 15, 2013 13:44
przez izydorka
Kociara82 pisze:
animalon pisze:To są Ptysie nierozłączki .... zakochane w sobie od urodzenia . 2 szczęścia w jednym.... Zaręczam , że przyszły domek będzie przeszczęśliwy :)))) Są zdrowe wzdłuż i w szerz, zabawne i wypieszczone jak .... PTYSIE :))))

:mrgreen: nie bez powodu Ptys dostal takie imie i nie bez powodu razem z siostra nazywani sa Ptysiami :D Do schrupania slodziaki
:1luvu:


Ptyś i Balbinka to postacie z filmu animowanego. Ptyś był kurczakiem :D a Balbinka gąską :mrgreen:
powodzenia koteczki... trzeba im dużo dużo ogłoszeń zrobić na różnych portalach, może ktoś się zauroczy dwupakiem :ok:

można nawet kupić ogłoszenia
viewtopic.php?f=27&t=150484&hilit=og%C5%82osze%C5%84
viewtopic.php?f=27&t=117559&hilit=og%C5%82osze%C5%84

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Nie wrz 15, 2013 22:13
przez animalon
Kociara82 pisze:przykro mi, ze jednak musialo dojsc do takiej sytuacji... to na pewno trudne dla obu stron bo i Ty kochasz te koty calym sercem i one tak samo kochaja Ciebie.

Ile mamy czasu na znalezienie nowego domku?


Ja w sumie nie wiem , może Małgosia coś więcej powie ....

Re: Ptyś i Balbinka szukają Nowego Domku

PostNapisane: Wto wrz 17, 2013 16:05
przez rudy kociak
Podnoszę :ok:

Re: Ptyś i Balbinka szykają Nowego Domku

PostNapisane: Pon wrz 23, 2013 17:29
przez Kociara82
izydorka pisze:
Ptyś i Balbinka to postacie z filmu animowanego. Ptyś był kurczakiem :D a Balbinka gąską :mrgreen:

8O 8O :?: :?: serio? nie kojarze. Tak czy inaczej imiona kociaste maja slodkie, bo same sa przeslodkimi kocimi skarbami :1luvu: :1luvu:

Malgosiu przykro mi, ze jednak musi dojsc do tego rozstania, ale na pewno polaczymy wszyscy sily by Twoje kotomstwo trafilo w jak najlepsze rece. Po ogloszenia bym sie zglosila do CatAngel :ok: :ok:

Re: Ptyś i Balbinka z Ciocią :)

PostNapisane: Pon wrz 23, 2013 17:50
przez Malgosia Wroc
Szanowne Panie i Panowie,

Ptyś i Balbinka "zostają" w najbardziej zaufanych rękach jakie znam :) Okazało się, że Cioci Monice bardzo, Bardzo, ale to BARDZO pozytywnie zmieniła się sytuacja i zaopiekuje się maluszkami :)

Dla przypomnienia - Ciocia Monika, to moja przyjaciółka, która opiekowała się Ptysiami wtedy kiedy ja wyjeżdżałam na weekend, jest najczęstszym gościem w moim domu, zna kociaki od pierwszego dnia, kiedy je wzięłam. Stąd odwołuję akcje poszukiwania nowego domku :) Monia przez cały ten czas opiekowała się maluchami, pomagała mi, nawet chodziła ze mną do weterynarza z nimi. Zna kociaki na wylot, a one znają i kochają Ją :)

Ależ jestem szczęśliwa, teraz jak już ta sfera jest załatwiona, mogę szukać na spokojnie pracy w Warszawie :D

Re: Ptyś i Balbinka z Ciocią :)

PostNapisane: Pon wrz 23, 2013 21:47
przez Kociara82
tzn kto sie do kogo przeprowadza? Koty do cioteczki czy cioteczka do kotow? :wink:

nie no, to jest naprawde super wiadomosc, lepszego rozwiazania sytuacji chyba nie mozna bylo sobie wymarzyc. Koty znaja ciotke od dawna, ciotka zna je tak samo dobrze jak obecna Duza :D
To bedzie dla nich o wiele mniejszy stres (bo niestety i tak rozstanie z Toba bedzie stresujace dla nich) niz jakby do kogos obcego trafily.

Mam nadzieje, ze choc czasem nowa Duza Ptysi zajrzy na miau i napisze co u slodziakow :)
Buziaki w oba slodkie kocie pysie :* :*

Re: Ptyś i Balbinka z Ciocią :)

PostNapisane: Śro wrz 25, 2013 20:07
przez Malgosia Wroc
Kwestia przeprowadzki - kto do kogo, jest kwestią otwartą. Monia mieszka w fajnym miejscu, przyjaznym zwierzaczkom, a moje mieszkanie jest przystosowane do nich :) To już jej wola, będzie chciała sie przeprowadzić to to zrobi, jak nie, to zabierze je do siebie :) Czas na zastanowienie jest :) Musi po prostu przemyśleć, które mieszkanie bardziej jej pasuje logistycznie - bo ona tez wynajmuje...

Ja z mojej strony będę ją namawiać na przeprowadzkę do mnie, gdyż to bedzie mniejszy szok dla kociaków, tym bardziej, że można połaczyć obie przeprowadzki - ja bedę się pakować, ona rozpakowywać i przez kilka dni możemy mieszkać razem :) natomiast to już jej decyzja :)

Jednak dzięki temu, że się zdecydowała, Ja spokojnie mogę szukać pracy w stolicy :) Już nie będę panikować na punkcie Ptysiaków, bo wiem, że ona przez cały czas mi pomagała i zna je, a one ją :)

Re: Ptyś i Balbinka z Ciocią :)

PostNapisane: Śro wrz 25, 2013 22:04
przez Kociara82
Malgosia Wroc pisze:
Ja z mojej strony będę ją namawiać na przeprowadzkę do mnie, gdyż to bedzie mniejszy szok dla kociaków, tym bardziej, że można połaczyć obie przeprowadzki - ja bedę się pakować, ona rozpakowywać i przez kilka dni możemy mieszkać razem :) natomiast to już jej decyzja :)



no, dla kociakow to by bylo najlepsze rozwiazanie, zmniejszylo by stres.
Mam nadzieje, ze mimo wszystko bedziesz odwiedzac swoje skarby jak to tylko bedzie mozliwe, bo mimo, ze Wasze drogi poniekat sie rozchodza to nadal beda Twoje "dzieci" :)