OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 04, 2013 20:22 Re: OTW10- ciągle jesteśmy!foty s.2,3.Nowe s.4!

Karolinka, mamunia.

Mało ma fotek :oops:
ObrazekObrazekObrazek


Zaznaczam, że to nie koniec.
Niech tylko się uporządkuję ze wszystkimi fotami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro wrz 04, 2013 20:30 Re: OTW10- ciągle jesteśmy!foty s.2,3.Nowe s.4,5!

Tamunia kiedyś i dziś.
Sama uwierzyć w to nie mogę.
Taszeńki żal.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro wrz 04, 2013 21:06 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

Karolinka ma pyszczek, na którym wszystko jest napisane.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 04, 2013 22:14 Re: OTW10- ciągle jesteśmy!foty s.2,3.Nowe s.4,5!

ASK@ pisze:Tamunia kiedyś i dziś.
Sama uwierzyć w to nie mogę.
Taszeńki żal.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Szook trzeba ja zgłosić na wątek labadkow!!!
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro wrz 04, 2013 23:01 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

Ślicznoty :1luvu:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21540
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro wrz 04, 2013 23:08 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

O mamo, jakie cudo wyrasta z Tami. Oczka jak nowe. Inne kociaki tez piekne.
Asiu, ja zagladam do Was codziennie, ale dzis nie moge sie ogarnac ;)

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

Post » Czw wrz 05, 2013 7:00 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

A ja od dzisiaj będę zaglądać...

Tami - niewiarygodne, że to ta sama kicia, jejku.
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw wrz 05, 2013 7:24 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

Bagienka pisze:A ja od dzisiaj będę zaglądać...

Tami - niewiarygodne, że to ta sama kicia, jejku.

Witaj Bagienko.
Bardzo sie cieszę, że do nas zajrzałaś.
:kotek:
Bagienko, to był jeszcze dobry stan. :? Potem przyszła totalna załamka organizmu, dziewczyny nam odleciały. Tasza siostra Tamuni nie dała rady. Odeszła [*] Tami jakoś się pozbierała i jak wreszcie oczy otworzyła postanowiwszy żyć, to tylko białe wapno widać było. Owrzodzenie rogówki i zwapnienie totalne. Nawet wet okulista nie dawał większych szans na takie efekty szykując nas na operację. I na to,że mała będzie widzieć tylko szczątkowo. Jednak dr Warzecha cudu dokonała dobierając leki. Nigdy nie należy się poddawać. Nigdy.


Mamy się szczepić .Mamy taki plan. Maluszki, Żwirek . Akcja -pacyfikacja. Już teraz starch się bać.
A dziś Tosia na śniadaniu nosem pokręciła deczko. Nic to. Może chrupek się nawtryniała. Jednak wychodząc do pracy ku zarobkowi na te szczepionki i chrupki, zobaczyłam, że oczęta Tosine łzawią. Sierść ładna, gardzioło jakby deczko różowe więcej (ale ja widzę co chcem :| ). Szlag, bo mając bujną wyobraźnie już włączyłam ją na pełne obroty.
TZ w domu będzie to obserwacja też będzie. Poczekamy, zobaczymy. Oby nic nie wynikło. Bo jak zachoruje to dno. Trzęsę się nad malcami i Tami bo wymknęły się spod łopaty. Weci nakazali odroczenie szczepień z powodu na ich stan, dość lichy. Kciuki za Tosię poproszę.

Dzisiaj rudy piwniczniak dreptał niecierpliwie pod okienkiem piwnicznym. 8O Na widoku, na chodniku, tuż przy przejściu dla pieszych. Porąbało go z głodu czy co?
Musiałam syknąć teatralnie by zwrócić na siebie uwagę coby nie padł ze starchu lub nie poleciał przez ulicę. A teatralnie dlatego, że jakiś palacz na balkonie palił peta. Włożyłam na okienko bystrym, wyćwiczonym ruchem żarcie i pospiesznie podreptałam przed siebie. Ma sie tą wprawę serwera dań kocich :mrgreen: .
Ale gamoń nie zauważył ,że żarełko zapodano ,poleciał więc za mną drąc się na całe gardło.
Idziesz? gdzie idziesz? czekam, marznę, a ty idziesz, jeść, jeść, daj jeść... Ludziska oglądają się na takie przedstawienie. Ja sykam i tupam tłumacząc, że już wsio jest i dobre jest wyjątkowo. O tam, w okienku tłumaczę machając łapkami... Jak jakiś pajac musiałam wyglądać.

Nic to nie dało. Każdemu mojemu krokowi towarzyszyło jeśc, daj jeść, daj jeść.... Wróciłam pod okienko, doopę wystawiłam ku pochmurnemu niebu, wydziergałam w ciemnościach z betonu żarcie na talerz bezdomniaczków, dołożyłam saszetkę bo część się rozmazała i poszłam w ustronne miejsce dzieciaka karmić . Jak on się dorwał do tego . Biedak , musiał głodny być. Łapki mi potem capiły nerkami i czymś tam. Pusty talerz odzyskałam wracając od posesjowej. Uff, zastawa znów pełna.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw wrz 05, 2013 8:32 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

Kociaki prześliczne! Dopiero na wspólnym zdjęciu można podziwiać jak bardzo mogą być różne!
Miałaś rację - padłam z wrażenia a po przeczytaniu dzisiejszej historii szczerze sie uśmiechnęłam - dobrze, że dziś jestem sama w pokoju :oops:
Teraz po tak miłym poranku mogę już spokojnie wracać do służbowej pracy :)
Za WSZYSTKO :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 05, 2013 9:59 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

ślicznoty :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 05, 2013 12:26 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

ASK@ pisze:Ale gamoń nie zauważył ,że żarełko zapodano ,poleciał więc za mną drąc się na całe gardło.
Idziesz? gdzie idziesz? czekam, marznę, a ty idziesz, jeść, jeść, daj jeść... Ludziska oglądają się na takie przedstawienie. Ja sykam i tupam tłumacząc, że już wsio jest i dobre jest wyjątkowo. O tam, w okienku tłumaczę machając łapkami... Jak jakiś pajac musiałam wyglądać.

Nic to nie dało. Każdemu mojemu krokowi towarzyszyło jeśc, daj jeść, daj jeść.... Wróciłam pod okienko, doopę wystawiłam ku pochmurnemu niebu, wydziergałam w ciemnościach z betonu żarcie na talerz bezdomniaczków, dołożyłam saszetkę bo część się rozmazała i poszłam w ustronne miejsce dzieciaka karmić .

No cóż, widać z dyskrecją też nie można przesadzać...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw wrz 05, 2013 12:59 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

Takie uroki karmienia dzikunów na blokowiskach . Karmię koty w takich miejscach, że dyskrecja jest jak najbardziej potrzebna. :cry: Dla mego i kotów bezpieczństwa .

Doopkowi coś się odwidził piknikowy placyk w krzalunach i fajna piwniczka obok obecnego okienka. Niestety, mam wrażenie że doopek rudy walczy z naturą. Nie może podjąć decyzji: oswoić się czy wpie.......ć tej od garów. Fajnie to wygląda (choć niepokojąco) jak wypina grzbiet, drobi nożynami i pomrukuje sycząc.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw wrz 05, 2013 16:53 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

ASKA@, ależ Ty dostarczasz wrażeń!
Dziś dopiero teraz dorwałam się do neta, więc biegnę do OTW10, a tu 8O
takie piękności :love: - to raz,
i takie opowieści :ryk: - to dwa.
Więc mocne :ok: za wszystko!
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt wrz 06, 2013 7:20 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

Jest już zimno. Zimno tak zimowo. Bez zgnilizny w powietrzu i bez paskudnych zapachów jesieni. Dzięki padającym deszczom zieleń odżyła. Dzięki tej wilgoci nie szuram nogami w liściach co spadły i na drodze mi zalegają. Nie musze odkopywać miejsc gdzie michy stawiam. Ale ciemno już rano bardzo jak wstaję. Skończyło się przyjemne podglądanie przyrody przez okno. Ranne budzenie ptaków, ich zamieszanie i świergot.
Smutek zagościł nie wiedzieć kiedy we mnie. Powoli narastał wraz z czarnością poranka. Z lekkego szarego koloru jest już ciemna noc. I ja w tę nockę wychodzę. Smutno.
Nasze domowe nie odpuszczają jednak godziny karmienia. Dzikunki też. Nie poleżą sobie w barłożku, ciepełku czekając aż świt oświetli kuchnię.
Dzikunki pakują brzunie przed zimą. Jedzenia idzie więcej.

Szyleczka co pod samochodami zawsze siedzi wita mnie radośnie. Jej nowy towarzysz zrobił się bardziej okrągły i bardziej wybredny. Stawiam dwie miski, każdemu osobno, by nie kłóciły się. Mały nie dojada już. Szylka jest głodna jeszcze. Ot ma smaka na dokładkę. Ale szyleczki ,jak wiadomo, są damami ,którym nachalstwo i bezczelność są obce. Więc siedzi nad michą swoją pustą ze smutaśnym wzrokiem i czeka. Obok talerzyk pełen jeszcze dobroci stoi. Opuszczony, wzgardzony przez Nowego. Ale szylunia nie ruszy nie swojego. Idąc dalej, zbieram te michy . Jestem witana przez kocię radośnie , oj jak radośnie. Przestawiam miseczkę pod jej nos i pozwalam jej jeść. Bo ona takiego pozwolenia wymaga. Sama nie ruszy. Podjada wtedy zadowolona mrucząc i tuptając. A ja czekam na zastawę zabawiając dziewczynę rozmową. Potem żegnamy się i odchodzę.
Ciężko mi je zostawiać tak siedzące pod autami. Ale widok ich ciałek mało skromnych (delikatnie to ujmując) daje nadzieję,że kolejna zimę spędzimy razem.
Rudy ma rozdwojenie osobowości. Boje się, chcem do ciebie, nie chcę, precz z łapami, co z michą... Jest tak rozkojarzony,że nie widzi gdzie żarcie stawiam. Postawiłam za płotek, tam gdzie przełazi. Miałby spokój przy śniadaniu. Ale nie. On nie widzi. On jojczy, popłakuje, biegnie za mną... Wracam, stawiam pod nos i czekam aż zje. Byle szelest, hałas wystrasza chłopaka. A ja liczę ograniczony czas jaki upływa z jego każdym kęsem. Przejeżdżający rower wypłoszył go na dobre.
Dziś dzionek piątkowo -bazarowy. Ludzie już świtem ciągnęli z tobołami i torbami na kołach trzepiąc rolkami. Ich droga wiedzie przez teren rudego. Zły czas na publiczne śniadanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt wrz 06, 2013 8:25 Re: OTW10...jesteśmy...Nowe foty s.4,5!

Witam się i ja :wink: mało się odzywam, ale czytam Was zawsze w wolnej chwili :wink: uwielbiam Twoje opisy Asiu :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości