Strona 1 z 1

Kicia w typie Whiskas - już nieaktualne

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 20:42
przez Animus
Zdążyłam wyadoptować wczoraj ostatnie kocie, by po paru godzinach spotkać takie cudo:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

niesamowita miziasta dziewczynka, kocha dotyk, kocha człowieka, wskakuje, oznacza policzkowymi, barankuje intensywnie, szok, jak ona potrzebuje miłości.
Nie wiem, co dalej, do soboty mam czas

Re: Wegorzewo - piękna Kicia w typie Whiskas - DT na cito

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 21:23
przez BOZENAZWISNIEWA
piękne miasto to i koty piękne :kotek:

Re: Wegorzewo - piękna Kicia w typie Whiskas - DT na cito

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 21:27
przez Animus
Piękne, sama bym się tu chętnie przeprowadziła :)
Nie wiem, co dalej. Taka znieczulica. Nawet miejscowa wetka przez tel mi powiedziała, żeby ja wypuścić, bo przecież koty lubią łazikować. Brrrrrrrrrrrrr

Re: Wegorzewo - piękna Kicia w typie Whiskas - DT na cito

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 21:31
przez BOZENAZWISNIEWA
Animus pisze:Piękne, sama bym się tu chętnie przeprowadziła :)
Nie wiem, co dalej. Taka znieczulica. Nawet miejscowa wetka przez tel mi powiedziała, żeby ja wypuścić, bo przecież koty lubią łazikować. Brrrrrrrrrrrrr

:( mnie tam daaaawno nie było...nie bardzo mam kogo polecić :( znajomi to raczej domy na wsiach obok pobudowali...jak szukali kota to do mnie pisali,teraz raczej juz maja komplet...

Re: Węgorzewo - piękna Kicia w typie Whiskas - DT na cito

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 21:35
przez Animus
Bożenko, wczoraj wyadoptowałam do W. ostatniego mojego odratowanego malucha :)
I jak widać bilans w przyrodzie nie może wyjść na zero :)

Re: Węgorzewo - piękna Kicia w typie Whiskas - DT na cito

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 21:55
przez BOZENAZWISNIEWA
Animus pisze:Bożenko, wczoraj wyadoptowałam do W. ostatniego mojego odratowanego malucha :)
I jak widać bilans w przyrodzie nie może wyjść na zero :)

no na zero nie moze być.. :(
ja sie dzisiaj spłakałam,psa jakiego odratowalismy wzieła sasiadka...okazalo sie ,ze psa od jakiegos czasu nie ma to poszłam i pytam :gdzie jest".No i dowiedizałam sie,ze pies się koscia zadławił i dwa dni zdychał :cry: nic nie powiedziała,jak pomysle ile cierpiał to taki mnie bierze nerw,ze szkoda mówić...Sasiadka bardzo dobra osoba,bała się przyjsc do mnie,myslała,ze pies sie podniesie,kosc wyjeła,a on chyba sobie rozwalił przełyk i odszedl...Płakała,nic juz nie mówiłam,bo kopac lezacego nie beda :( kotka jej umarła z zalu,jak pani maz umarł,takie pasmo nieszczesc-pies tez był Pana :(

Re: Węgorzewo - piękna Kicia w typie Whiskas - DT na cito

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 22:41
przez Czarna puma
Sliczna bieda:(

Re: Węgorzewo - piękna Kicia w typie Whiskas - DT na cito

PostNapisane: Śro sie 28, 2013 22:45
przez Animus
BOZENAZWISNIEWA pisze:
Animus pisze:Bożenko, wczoraj wyadoptowałam do W. ostatniego mojego odratowanego malucha :)
I jak widać bilans w przyrodzie nie może wyjść na zero :)

no na zero nie moze być.. :(
ja sie dzisiaj spłakałam,psa jakiego odratowalismy wzieła sasiadka...okazalo sie ,ze psa od jakiegos czasu nie ma to poszłam i pytam :gdzie jest".No i dowiedizałam sie,ze pies się koscia zadławił i dwa dni zdychał :cry: nic nie powiedziała,jak pomysle ile cierpiał to taki mnie bierze nerw,ze szkoda mówić...Sasiadka bardzo dobra osoba,bała się przyjsc do mnie,myslała,ze pies sie podniesie,kosc wyjeła,a on chyba sobie rozwalił przełyk i odszedl...Płakała,nic juz nie mówiłam,bo kopac lezacego nie beda :( kotka jej umarła z zalu,jak pani maz umarł,takie pasmo nieszczesc-pies tez był Pana :(


Boże dramat :(