Malec znaleziony w lesie szuka domku W-wa

Bury chłopczyk około 4 m-ce znaleziony dwa tygodnie temu w środku lasu.
Co tam robił? Może go ktoś wyrzucił
Roboczo nazywamy go Malcem
Wetka stwierdziła, że pomieszany z kotem orientalnym, na to ja, że chyba z orientalnym żbikiem
Ale faktycznie mordkę ma trochę jak koty orientalne i bardzo długi ogon.
Niezwykle miziasty, kochany, rozmruczany - sama słodycz
Bardzo kontaktowy i ciekawski.
Trzeba bardzo na niego uważać, bo lubi wchodzić do każdej szafki, zmywarki, śmietnika, pralki, lodówki....
Pracujemy nad nim, aby nie wchodził na stół. Trzeba przyznać, że jest ciężko, bo łakomczuch z niego straszny, ale widać efekty.
Poza tym jak to kociak - wesoły, bezstresowy, ciągle by się bawił.
Leczymy jeszcze świerzba, ale pajęczaki odtrąbiły już zdecydowany odwrót.
Odrobaczony, zaszczepiony. Kuwetę załapał natychmiast.
Kontakt przez pw.





Co tam robił? Może go ktoś wyrzucił

Roboczo nazywamy go Malcem

Wetka stwierdziła, że pomieszany z kotem orientalnym, na to ja, że chyba z orientalnym żbikiem

Niezwykle miziasty, kochany, rozmruczany - sama słodycz


Bardzo kontaktowy i ciekawski.
Trzeba bardzo na niego uważać, bo lubi wchodzić do każdej szafki, zmywarki, śmietnika, pralki, lodówki....
Pracujemy nad nim, aby nie wchodził na stół. Trzeba przyznać, że jest ciężko, bo łakomczuch z niego straszny, ale widać efekty.
Poza tym jak to kociak - wesoły, bezstresowy, ciągle by się bawił.
Leczymy jeszcze świerzba, ale pajęczaki odtrąbiły już zdecydowany odwrót.
Odrobaczony, zaszczepiony. Kuwetę załapał natychmiast.
Kontakt przez pw.




