[Warszawa] Przygarnę kociątko :)

Tak więc na wstępie witam serdecznie wszystkich forumowiczów, bo jest to mój pierwszy post tutaj 
Trafiłam tu, bo powolutku zaczynam się rozglądać za kociakiem do towarzystwa dla naszej 5 letniej rudej kociczki.
Najchętniej przygarnęlibyśmy młodziutkiego kociaka, myślę że takiego łatwiej będzie wprowadzić do naszego domu.
Kolorystycznie obojętnie, chociaż szukamy czegoś ciekawego, odmiennego od naszego obecnego rudzielca
Idealny byłby kociak z dłuższą sierścią
i takiego będę szukać w pierwszej kolejności, gdyż w podobnym zakochali się moi rodzice podczas wyjazdu wakacyjnego i był to czynnik skłaniający ich ku adopcji czegoś nowego 
Płeć myślę, że obojętna
Najlepiej, żeby kotek był z okolic Warszawy, chcę ograniczyć stres związany z podróżą.
Trochę więcej o nas - mieszkamy w domu z dużym ogrodem, więc kotek będzie raczej wychodzący, tak jak jego koleżanka. Wokół domku pola, lasy, mało ruchliwa droga stosunkowo bezpieczna dla czworonogów, gdyż nie dająca szansy dużego rozpędzenia. Rodzina nasza liczy 5 dorosłych i 6-letnie dziecko, nauczone szacunku do zwierząt
Poza kociczką posiadamy jeszcze 2 duże psy, co prawda mocno ekscytujące się na widok kotów, jednak oddzielone od nich osobnym ogrodzeniem (ogród dzieli się na część dla psów i część dla reszty domowników). Na razie nie było żadnych nieprzyjemnych sytuacji między czworonogami
A nad relacjami kocio-psowatymi planuję jeszcze popracować.
Oczywiście zobowiązujemy się do sterylizacji/kastracji
Co do naszej rudej kociczki, to bardzo miła i sympatyczna kobietka. Wysterylizowana, trafiła do nas jako mały kociak, znaleziona przez znajomą na stacji benzynowej, cała czarna od spalin. Jest niezwykle wdzięczną i urokliwą koteczką, od małego wychowywaną przez dorosłą parę kotów. Niestety w tym momencie została sama, jednak myślę że nie będzie miała problemu z nowym lokatorem. Jest uległą pieszczochą, powinna łatwo zaakceptować małego towarzysza. Kilka zdjęć:




Z góry dzięki za pomoc w szukaniu, bo troszkę się tu jeszcze gubię
Mam nadzieje, że uda nam się podarować domek jakiemuś kociakowi

Trafiłam tu, bo powolutku zaczynam się rozglądać za kociakiem do towarzystwa dla naszej 5 letniej rudej kociczki.
Najchętniej przygarnęlibyśmy młodziutkiego kociaka, myślę że takiego łatwiej będzie wprowadzić do naszego domu.
Kolorystycznie obojętnie, chociaż szukamy czegoś ciekawego, odmiennego od naszego obecnego rudzielca



Płeć myślę, że obojętna

Trochę więcej o nas - mieszkamy w domu z dużym ogrodem, więc kotek będzie raczej wychodzący, tak jak jego koleżanka. Wokół domku pola, lasy, mało ruchliwa droga stosunkowo bezpieczna dla czworonogów, gdyż nie dająca szansy dużego rozpędzenia. Rodzina nasza liczy 5 dorosłych i 6-letnie dziecko, nauczone szacunku do zwierząt


Oczywiście zobowiązujemy się do sterylizacji/kastracji

Co do naszej rudej kociczki, to bardzo miła i sympatyczna kobietka. Wysterylizowana, trafiła do nas jako mały kociak, znaleziona przez znajomą na stacji benzynowej, cała czarna od spalin. Jest niezwykle wdzięczną i urokliwą koteczką, od małego wychowywaną przez dorosłą parę kotów. Niestety w tym momencie została sama, jednak myślę że nie będzie miała problemu z nowym lokatorem. Jest uległą pieszczochą, powinna łatwo zaakceptować małego towarzysza. Kilka zdjęć:




Z góry dzięki za pomoc w szukaniu, bo troszkę się tu jeszcze gubię

Mam nadzieje, że uda nam się podarować domek jakiemuś kociakowi
