Strona 1 z 4

adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 21:37
przez Julek2013
Jesteśmy małżeństwem mieszkającym w kawalerce na 6 piętrze, w oknie w kuchni jest założona siatka, w obu oknach są grzebyki ograniczające otwieranie, mamy zakupioną kuwetę zamkniętą, drapak ponad metr stojący, transporter, karmy
Royal Canin Sterilised Appetite Control
Animonda Carny Adult puszka
w pewnej ilości, nie mamy innych zwierząt ani dzieci

Czy zwierzak:

ma książeczkę zdrowia kota?

czy i ile lat temu został ubezpłodniony?

czy był szczepiony regularnie i odrobaczany?

gdzie były przeprowadzone zabiegi i przez kogo?

czy ma tzw. trzecią powiekę? lub inne choroby bądź dolegliwości?

ile kot ma lat, ile waży?

czy umie korzystać z krytej kuwety z drzwiczkami plastikowymi bujanymi?

czy umie korzystać z drapaka wysokiego na metr, stojącego?

czy daje sobie obcinać paznokcie? jak często są mu obcinane?

czy jest czesany regularnie, jeśli tak to w jakich przedziałach czasu?

czy jest niewybredny smakowo? czym był karmiony? czy będzie jeść - bo akurat mamy to kupione -

Royal Canin Sterilised Appetite Control
Animonda Carny Adult puszka

czy zwierzak jest najłagodniejszym na świecie przytulakiem, nakolankowcem?

czy nie boi się ludzi? czy leży obok człowieka, czy na człowieku?

czy nie jest agresywny? czy wystąpiły u niego kiedykolwiek takie przejawy agresji jak syczenie, charczenie, wycie na właściciela lub/i drapanie, gryzienie?

czy kot będzie miał obcięte paznokcie przed oddaniem nam do adopcji?

czy pije wodę stojącą czy z kranu?

czy śpi w dzień, a jest aktywny tylko rano i wieczorem? o której wstaje i kładzie się spać?

czy może być jedynakiem? jedynym kotem w domu bez innych zwierząt?

czy kot nigdy nie wychodził na dwór ani na balkon? jeśli wychodził to w czym - szelki, obroża?

czy jeśli kot po przywiezieniu nie będzie się mógł zaklimatyzować np. będzie agresywny lub nie będzie jeść lub pić, to czy w ciągu 24 h jest możliwe odebranie kota przez poprzedniego właściciela?

czy jeśli się zdecydujemy na kota to zostanie podpisana umowa adopcyjna - wzór umowy adopcyjnej http://pruszkowskidt. wordpress.com/umowa-adopcyjna/ plus dane osobowe jak imię nazwisko, adres, tel, email, nr dowodu osobistego

czy jeśli wystąpią problemy z adaptacją kota lub później podczas całego życia kota, z innych względów pobyt kota będzie u nas niemożliwy, to czy właściciel zastrzega sobie prawo pierwszeństwa przyjęcia kota z powrotem do siebie bezpłatnie?

Jeśli mają Państwo kilka takich kotów, to też proszę odpisać i przesłać zdjęcia...nie szukamy konkretnej płci, rasy czy koloru lecz cech charakteru u zwierzaka...szukamy kota bez najmniejszych oznak agresji...

Nie chcemy zmieniać natury kota, chcemy się o nim jak najwięcej dowiedzieć - stąd pytania, a nie wymagania...odpowiedzi na pytania mogą być różne, nie wykluczam, że przyjęlibyśmy kota nawet, gdyby nie spełniał naszych warunków w 100%...

Prosimy o propozycje zwierzaków na wierszeirenymalpao2.pl tylko z Warszawy, nie chcę męczyć zwierzaka podróżą.

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 21:56
przez Arcana
Duuuzo pytan, a brak podstawowej informacji, jakiego kota Państwo chca przygarnac.

Widzialam Panstwa ogloszenie miedzy innymi tu
http://www.oddam-kota.pl/przygarne-kota ... e-1772.htm

Jest nawet wiecej pytan, m.in., czy kot sie nadaje jako terapeuta dla ludzi znerwicowanych i czy moze byc zwrocony po probie, czy spelnia wymagania.
Ja bym nie zaryzykowala takich prob. Dopasowywanie kota do kupionej karmy to juz przegiecie.

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:01
przez jo.anna
zaznaczę sobie :D

ps. jest taka aplikacja na androida zwie się Pou, karmić od czasu do czasu, można się pobawić ale niekoniecznie, łatwy w obsłudze, można pograć a już na pewno nie śpi na komputerze i co najważniejsze :!: jest bezpłatny i w każdej chwili można odinstalować :D :ryk:

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:06
przez Julek2013
Chcemy przygarnąć kota w wieku, w którym jego charakter będzie już możliwy do określenia, nie jestem specjalistką ale chyba od 2 lat w górę, czyli nie kociaka...oczywiście wcześniej też się ogłaszałam i te pytania ewoluowały...nie musi być taka karma lecz większość kotów dorosłych po sterylizacji taką właśnie je, więc to nie powinno być problemem...pytania nie są wymaganiami - dla nas jest tylko jedno wymaganie - by kot nie był agresywny z charakteru - który zaobserwował jego poprzedni właściciel...oczywiście jeśli u nas ta agresja się ujawni to żeby zabrał kota w ciągu 24h

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:14
przez sherina
OMG 8O :lol:
nie, to żart ? :lol:

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:19
przez mikizone
Mój syn powiedziałby: "lol":).
Jeśli ktoś bierze pod uwagę to, że kot powinien być odpowiedni dla osoby znerwicowanej, to sam powinien się chyba leczyć:)???

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:21
przez BOZENAZWISNIEWA
sherina pisze:OMG 8O :lol:
nie, to żart ? :lol:
.


nie to nie żart państwo chyba oddali własnie kota z powrotem..jesli się myle ,ze to Oni to przepraszam,ale tekst ogloszenia się zgadza,wiec szukaja kota jaki bedzie grzeczny i pierdnie tylko za zgoda wlaściciela...

osobiscie :strach: myslałam,że ktos sobie jajca zrobił,a to niestety prawda

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:23
przez Julek2013
chcę tylko powiedzieć, że już wiem dlaczego schroniska są przepełnione

1. ludzie, którzy opiekują się kotami nie są realistami np. każą ludziom przyjmować tzw. kota w worku, nie dadzą zapoznać się z kotem zanim ktoś się na niego zdecyduje, uważam, że minimalny czas poznania kota to tydzień

2. ludzie, którzy mają takie schroniska trzymają koty w klatkach, a boją się ich dawać do mieszkań, gdzie ludzie na nich czekają

3. ludzie, którzy gromadzą koty z ulicy często umieszczają je w domach tymczasowych natomiast boją się dać komuś na tzw. próbę kota na tydzień, to hipokryzja...bo kot z domu tymczasowego i tak trafi gdzie indziej i to czasem zdarza się, że kilka razy wychodzi z takiego domu tymczasowego i wraca...

4. tydzień to nie jest długi czas dla zwierzęcia, w czasie którego może się ono przywiązać do opiekuna, a dla człowieka to dość długi czas by zobaczył jak kot zachowuje się w warunkach tego konkretnego domu i tych konkretnych właścicieli...

5. ludzie, którzy mają dużo kotów wolą trzymać latami koty w klatkach niż dać komuś na tydzień by mógł poznać i przekonać się do takiego kota

6. oczywiście nie jestem za braniem i oddawaniem kota po tygodniu lecz kot ma tak różny charakter i tak różnie zachowuje się w odmiennych warunkach, że nawet jak ktoś uważa go za aniołka, za chwilę może z niego wyjść niezły diabeł...po co w takich sytuacjach mają się męczyć nowy właściciel i kot?

7. ludzie, którzy się opiekują kotami chcą mieć efekt - pozbyć się starego kota i mieć gwarancję, że nie wróci...by brać kolejne koty i czuć się wspaniałym wybawcą kotów, nie obchodzą go uczucia i samopoczucie takiego kota i jego nowego właściciela...

Takie są moje obserwacje po 3 tyg szukania kota. 2 koty były w moim domu, pierwszy zaczął rzucać się na moją nogę z zębami, drugi syczał i fukał na mego męża, jednak wiem, że koty są inne - mieszkaliśmy z mężem 3 miesiące z kotem, który był delikatny, przyjacielski, nakolankowiec i wiem, że takie koty istnieją! Takiego kota właśnie szukamy - czy Państwo mają takiego kota dla nas? czy jest taki kot do oddania w Warszawie?

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:25
przez jo.anna
nie no, to jest chyba jakaś prowokacja, bo nie wierzę aby ktoś był tak głupi :smokin:

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:27
przez Julek2013
koci terapeuta - pewnie Państwu nieznany temat więc polecam linki

http://swiatkotow.pl/wiedza/artykuly/uz ... peuta.html

http://www.konektia.pl/artykuly/308-kot ... inoterapia

rozumiem, że Państwo są zdrowi lecz nie wszyscy w społeczeństwie mają takie szczęście...

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:32
przez Julek2013
założyłam wątek - felinoterapia, może niektórzy będą mieli okazję dowiedzieć się czegoś nowego o kotach...jeśli nie znajdziemy kota terapeuty to sobie po prostu kupimy kota, jakoś nikt nie dziwi się, że ktoś ma wymagania wobec rasowego kota...

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:35
przez Yocia
Arcana pisze:Duuuzo pytan, a brak podstawowej informacji, jakiego kota Państwo chca przygarnac.
Julek2013 pisze:nie szukamy konkretnej płci, rasy czy koloru lecz cech charakteru u zwierzaka...szukamy kota bez najmniejszych oznak agresji...


Arcana pisze:Jest nawet wiecej pytan, m.in., czy kot sie nadaje jako terapeuta dla ludzi znerwicowanych i czy moze byc zwrocony po probie, czy spelnia wymagania.

Z tego co wiem, "zwroty" z adopcji są spotykane. Myślę, że wystarczy uświadomić adoptującego, że kot w pierwszych dniach/tygodniach może zachowywać się inaczej - z powodu stresu może nie wychodzić np. zza kanapy, może nie chcieć jeść czy pić, może być trochę wycofany... i tym samym można zmniejszyć ryzyko "zwrotu w 24h".
Kot jest idealnym terapeutą dla chorych ludzi! Ale to musi być kot z odpowiednim charakterem. Myślę, że stąd to pytanie.

Arcana pisze: Dopasowywanie kota do kupionej karmy to juz przegiecie.

8O a gdzież to jest napisane?
Państwo napisali tylko, w jaką karmę się już wyposażyli. I czy przyszłemu ewentualnemu kociakowi odpowiadałaby taka karma.

Po kolejnych wpisach aż przykro się robi :?
Czy trudno jest przyjąć do świadomości, że istnieją ludzie mniej obeznani w temacie? Np. początkujący kociarze? Czy każdy z nas od razu urodził się z bagażem doświadczeń i wiedzy?
Czy forum miau nie ma przypadkiem uczyć?
Czy nie lepiej jest wytłumaczyć potencjalnemu domkowi dlaczego niektóre pytania nie mają sensu/nie można udzielić na nie odpowiedzi? Wiem, łatwiej jest wyśmiać, a potem krzyczeć "help, dt albo ulica" :(


Sporo osób przyznaje się w rozmowie, że zwyczajnie nie lubi się tu (na forum) udzielać ani pomagać, bo jest tu bardzo agresywnie. Cierpią na tym koty. Człowiek z niewiedzy zada głupie pytanie albo przyzna się do błędu (kto ich nie robi?) i zamiast zostać pouczonym jak postąpić na przyszłość, zostaje "zjechany" ... a potem nigdy już tu nie wraca...


Nie oceniam, czy powyższe ogłoszenie to żart ani czy Państwo mogliby być dobrymi opiekunami. Ale chyba lepiej wpierw to zweryfikować zanim napisze się coś głupiego (co mogłoby zniechęcić potencjalny dobry dom) :(


Z góry przepraszam za lekki chaos w wypowiedzi... emocje...

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:36
przez dalia
Julek2013 pisze:Jesteśmy małżeństwem mieszkającym w kawalerce na 6 piętrze, w oknie w kuchni jest założona siatka, w obu oknach są grzebyki ograniczające otwieranie, mamy zakupioną kuwetę zamkniętą, drapak ponad metr stojący, transporter, karmy
Royal Canin Sterilised Appetite Control
Animonda Carny Adult puszka
w pewnej ilości, nie mamy innych zwierząt ani dzieci

Czy zwierzak:

ma książeczkę zdrowia kota?

czy i ile lat temu został ubezpłodniony?

czy był szczepiony regularnie i odrobaczany?

gdzie były przeprowadzone zabiegi i przez kogo?

czy ma tzw. trzecią powiekę? lub inne choroby bądź dolegliwości?

ile kot ma lat, ile waży?

czy umie korzystać z krytej kuwety z drzwiczkami plastikowymi bujanymi?

czy umie korzystać z drapaka wysokiego na metr, stojącego?

czy daje sobie obcinać paznokcie? jak często są mu obcinane?

czy jest czesany regularnie, jeśli tak to w jakich przedziałach czasu?

czy jest niewybredny smakowo? czym był karmiony? czy będzie jeść - bo akurat mamy to kupione -

Royal Canin Sterilised Appetite Control
Animonda Carny Adult puszka

czy zwierzak jest najłagodniejszym na świecie przytulakiem, nakolankowcem?

czy nie boi się ludzi? czy leży obok człowieka, czy na człowieku?

czy nie jest agresywny? czy wystąpiły u niego kiedykolwiek takie przejawy agresji jak syczenie, charczenie, wycie na właściciela lub/i drapanie, gryzienie?

czy kot będzie miał obcięte paznokcie przed oddaniem nam do adopcji?

czy pije wodę stojącą czy z kranu?

czy śpi w dzień, a jest aktywny tylko rano i wieczorem? o której wstaje i kładzie się spać?

czy może być jedynakiem? jedynym kotem w domu bez innych zwierząt?

czy kot nigdy nie wychodził na dwór ani na balkon? jeśli wychodził to w czym - szelki, obroża?

czy jeśli kot po przywiezieniu nie będzie się mógł zaklimatyzować np. będzie agresywny lub nie będzie jeść lub pić, to czy w ciągu 24 h jest możliwe odebranie kota przez poprzedniego właściciela?

czy jeśli się zdecydujemy na kota to zostanie podpisana umowa adopcyjna - wzór umowy adopcyjnej http://pruszkowskidt. wordpress.com/umowa-adopcyjna/ plus dane osobowe jak imię nazwisko, adres, tel, email, nr dowodu osobistego

czy jeśli wystąpią problemy z adaptacją kota lub później podczas całego życia kota, z innych względów pobyt kota będzie u nas niemożliwy, to czy właściciel zastrzega sobie prawo pierwszeństwa przyjęcia kota z powrotem do siebie bezpłatnie?

Jeśli mają Państwo kilka takich kotów, to też proszę odpisać i przesłać zdjęcia...nie szukamy konkretnej płci, rasy czy koloru lecz cech charakteru u zwierzaka...szukamy kota bez najmniejszych oznak agresji...

Nie chcemy zmieniać natury kota, chcemy się o nim jak najwięcej dowiedzieć - stąd pytania, a nie wymagania...odpowiedzi na pytania mogą być różne, nie wykluczam, że przyjęlibyśmy kota nawet, gdyby nie spełniał naszych warunków w 100%...

Prosimy o propozycje zwierzaków na wierszeirenymalpao2.pl tylko z Warszawy, nie chcę męczyć zwierzaka podróżą.

jestem jak najbardziej za świadomym kociomacierzyństwem ale:
czy mieliście już kota?
jakie ma znaczenie czas kastracji?
jakie ma znaczenie gdzie i przez kogo były przeprowadzane zabiegi?
wiecie cos na temat trzeciej powieki? co wiecie?
jakie ma znaczenie ile kot waży?
jakie znaczenia mają przedziały czasu czesania kota?
jeśli zakupione karmy: iRoyal Canin Sterilised Appetite Control i Animonda Carny Adult puszka
nie podpasują ( nie każdy kot lubi) to co z kotem?
syczenie nie jest przejawem agresji - wiesz czego przejawem jest syczenie? drapanie warczenie i gryzienie nie musi być przejawem agresji - wiesz kiedy i w jakich sytuacjach kot tak reaguje?
jakie ma znaczenie kiedy kot śpi? o której kładzie się spać i o której wstaje ?
kot czasami adoptuje się do nowych warunków miesiąc albo i dłużej - skąd pomysł na 24 godziny?
umowę adopcyjna ma oddający kota - to dyskwalifikacja?

proszę o rzetelne odpowiedzi na postawione pytania

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:36
przez BOZENAZWISNIEWA
Uzupelnie Państwa ogłoszenie:nie to nie pierwszy Państwa kot,poprzedniego oddaliscie po 3 dniach...Dziwię się ,że Asia Was broni,ale ciesze się ,ze kot juz wrócil i znajdzie normalny dom,dom w którym się uszanuje kocia nature.
Na poczatku chciałam polecic Państwu starszego leniwego persa,ale jak doczytałam,że siersc tez Wam przeszkadza to pomysląłm o tym co się stanie z kotem jesli zacznie chorowac ,sikac i robić po ścianach...O "paznokcich nie wspomne",b to musiałby byc jakis specjalny kot,moje wszystkie maja pazury...
Prosze wiec się zastanowic czy na pewno szukacie kota,osobiście zólwia powinniscie sobie kupic:adoptowac:sa kontaktowe,nie skacza po meblach,nie gubia sierści ,sa leniwe,ale tez potrafią biegać...


Yocia
państwo maja te karme bo taką kupili ,gdyz ich oczekiwany kotek taka jada w forumowym BDB DT...

Re: adoptujemy kota - od jutra, to nasz pierwszy kot

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:39
przez dalia
BOZENAZWISNIEWA pisze:Uzupelnie Państwa ogłoszenie:nie to nie pierwszy Państwa kot,poprzedniego oddaliscie po 3 dniach...Dziwię się ,że Asia Was broni,ale ciesze się ,ze kot juz wrócil i znajdzie normalny dom,dom w którym się uszanuje kocia nature.
Na poczatku chciałam polecic Państwu starszego leniwego persa,ale jak doczytałam,że siersc tez Wam przeszkadza to pomysląłm o tym co się stanie z kotem jesli zacznie chorowac ,sikac i robić po ścianach...O "paznokcich nie wspomne",b to musiałby byc jakis specjalny kot,moje wszystkie maja pazury...
Prosze wiec się zastanowic czy na pewno szukacie kota,osobiście zólwia powinniscie sobie kupic:adoptowac:sa kontaktowe,nie skacza po meblach,nie gubia sierści ,sa leniwe,ale tez potrafią biegać...

a to poważna dyskwalifikacja

mimo wszystko poproszę o odpowiedź


BzW żółwie tez mają pazury - pluszak byłby najlepszy