Miau.PL

Parvati to wspaniała, dwuletnia kotka. Do tej pory jej codziennością było sopockie podwórko. Niestety u kotki zdiagnozowano FIV.

Parvati jest wspaniałą kocicą. Uwielbia głaskanie, pomiziana zaczyna mruczeć i turlać się, wywalając do głasków brzuszek. Kotka uwielbia człowieka, ociera się, wciska główkę pod rękę, zaczepia "gadaniem", żeby tylko ją dotknąć. Koteczka jest wysterylizowana, odrobaczona, odpchlona. W związku z tym, że ma FIV każdego dnia dostaje Immunodol Cat. Załatwia się do kuwety zarówno do żwirku bentonitowego jak i do drewnianego. Jest grzeczną, spokojną, ułożoną kicią.

W tej chwili kotka przebywa w domu tymczasowym. Na tą chwilę nie ma żadnych oznak chorobowych.

Śliczna kotka
Kciuki dla koteńki, żeby superdomek znalazła!

Parvati z dnia na dzień czuje się coraz pewniej mieszkając w domu. Zrozumiała juz, że na wersalce można wygodnie pospać, a akwarium może być całkiem fajne do obserwowania Jest to wspaniała kotka, która bardzo kocha człowieka. Wystarczy kilka sekund ją pogłaskać, a już grucha jak gołąbek. Kotka nie ma żadnych objawów chorobowych, jest silna i czuje się dobrze Wstawię potem aktualne zdjęcia

Najświeższe zdjęcia kici:

Parvati całkowicie odnalazła się w życiu domowym. Doskonale wie, że załatwiać należy się do kuwety, a najlepsza do spania jest wersalka
Jest to najkochańsza kotka świata, wystarczy ją dotknąć palem, a już ociera się główką i mruczy niesamowicie głośno.

Parvati miała jeszcze raz robione badania i niestety ma FIV, ale na całe szczęście białaczki nie.
Mam jednak pytanie. U nas w domu jest wiele zwierząt. Parvati ma jeden pokój tylko dla siebie, ale razem z nią w naszym domu jest obecnie 16 kotów. Prowadzimy dom tymczasowy, więc czasem trafiają do nas chore zwierzęta. Kotka codziennie dostaje immunodol cat, ale czy jest możliwość żeby ją zaszczepić?
Mój weterynarz mówi, że nie widzi takiej potrzeby, bo kotka nie ma w razie czego z chorymi kotami kontaktu i nie zaryzykuje zaszczepienia jej. No ale przecież koci katar bez problemu mogę przenieść na ubraniach...

Co o tym sądzicie? Czy ktoś miał doświadczenia ze szczepieniem takiego kota???

Najświeższa fotka kici:

Nadal nie wiemy, czy kotkę można zaszczepić czy nie. Słyszeliśmy różne opinie na ten temat.

Parvati z dnia na dzień coraz bardziej kocha człowieka. Wciska główkę pod rękę i głośno mruczy. Ma FIV, ale mam nadzieję, że to nie skreśli jej szansy na normalny, fajny dom...