Strona 1 z 2

2 małe grzdylki już w swoim domu!

PostNapisane: Śro cze 26, 2013 16:51
przez rastanja
Znalazłam je w niedzielę. Ktoś podrzucił je na osiedle a dzieciaki zaczęły się nimi bawić :| raczej nie miały złych zamiarów, ale zabrałam im je już bardzo wycieńczone, dzieciakami właśnie i upałem.
Maluchy przy pełnych miseczkach szybko wracają do siebie, w piątek czeka je odrobaczenie.
Bardzo fajnie się ze sobą bawią i dokazują. Obecnie mieszkają na działce w altance. Nie dzieje się im tam krzywda, ale oczywiście najlepiej dla nich gdyby jak najszybciej znalazły nowy dom. Najlepiej w dwupaku - to takie moje marzenie, ale wiem, że z domkami trudno, więc nie będę wybrzydzać, gdy znajdzie się ktoś fajny na jednego sierściuszka.
Rudzik jest trochę mniejszy i bardziej miziasty. Mruczy jak mały traktor gdy się go głaszcze. Czarnuszek jest szalony :) Bawi się, skacze za myszką.
Nie liczę na dom wśród "starych wyjadaczy" forumowych, ale może ktoś nowy zajrzy na ten wątek i a nuż będzie jeszcze niezakocony po kokardy.
Kciuki za dobry dom wskazane :)

Oto małe głodomorki:

Obrazek

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Śro cze 26, 2013 17:03
przez ewka63
Kochane słodziaki, oby znalazły domek. Razem :ok:

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Śro cze 26, 2013 17:24
przez Annaa
Dopiero czytałam o dwóch innych cudeńkach - rudym i białym :D
Te dwa maluchy są tak samo urocze,tamte znalazły domek błyskawicznie i to właśnie razem :D

Trzymam kciuki za najlepiej wspólny,wspaniały domek :ok: :ok: :ok:

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Śro cze 26, 2013 19:07
przez rastanja
Dziękuję Wam bardzo, dziewczyny! :D A o białasku i rudym też czytałam i dało mi to nadzieję na to, że moje pchełki znajdą porządny dom równie szybko.

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Śro cze 26, 2013 19:50
przez Erin
Cudne szkrabki :love:
Za domek, najlepiej wspolny :ok:

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Czw cze 27, 2013 8:00
przez rastanja
Jest odzew z ogłoszeń. Przychodzi trochę maili. Dochodzę do wniosku, że nie jestem stworzona do szukania domów. Nikomu nie ufam. Będę drżeć ze strachu jak przyjdzie mi oddawać maluszki.

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Czw cze 27, 2013 16:07
przez ewka63
Myślę, że pewności nigdy nie ma się na 100%, no chyba, że wśród rodziny i to najbliższej.
Nadal trzymam za domek, wspólny, żal byłoby je rozdzielać.

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Czw cze 27, 2013 16:57
przez rastanja
Bardzo żal. Super się ze sobą bawią i na pewno razem będzie im raźniej w nowym domku. Coś się szykuje... dziewczyna jest zdecydowana. Zobaczymy, ostatecznie wszystko okaże się w przyszłym tygodniu.

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Czw cze 27, 2013 18:29
przez Olinka
Kciuki!!!

:ok: :ok: :ok:

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Czw cze 27, 2013 21:15
przez rastanja
Dziękuję Olinko :piwa:

Podziwiam osoby, które zjadły zęby na adopcjach. Ja naprawdę nie mam do tego nerwów. Dziś zadzwoniła do mnie znajoma, z którą studiuję, bo widziała ogłoszenie grzdylków na FB. Dodam tylko, że kiedyś jasno wyraziłam się przy niej co sądzę na temat tego, że ktoś nie kastruje/sterylizuje swoich kotów, jak chwaliła się, że miała kota, ale "poszedł sobie założyć rodzinę". Widać znajoma pamięć ma krótką.
Oczywiście dzwoniła w sprawie rudego kotka. Pierwsze pytanie: "To są kocury czy kotki? Bo moja siostra by sobie wzięła tego rudego". Oznajmiam jej zatem, że by sobie nie weźmie (mając w tyle głowy pamiętną rozmowę i obraz jaki sobie wyrobiłam na temat traktowania zwierząt przez tę rodzinę). I mówię, że oddam maluchy tylko komuś kto podpisze ze mną umowę, m.in. o tym, że kotki trzeba wykastrować. Na to niemożebne zdziwienie: "ale dlaczego? 8O przecież kocury nie będą mieć małych". Dodam jeszcze, że kot miał być wychodzący... Skończyłam rozmowę chyba średnio parlamentarnie, twierdząc, że ktoś kto wypuszcza swoje niewysterylizowane zwierzęta samopas jest debilem. No tak... nie mam cierpliwości. Wiem, że powinnam jej grzecznie wytłumaczyć, ale do niektórych jak do pnia...

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Pt cze 28, 2013 6:58
przez Erin
Oj, nie miej wyrzutów sumienia - do niektórych naprawdę inaczej nic nie dociera.
Mam nadzieję, że maluszki znajdą najlepszy domek na świecie - najelpiej wspólny :ok:
Głaski dla szkrabków :kotek:

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Pt cze 28, 2013 17:08
przez Annaa
rastanja pisze:
Podziwiam osoby, które zjadły zęby na adopcjach. Ja naprawdę nie mam do tego nerwów. Dziś zadzwoniła do mnie znajoma, z którą studiuję, bo widziała ogłoszenie grzdylków na FB. Dodam tylko, że kiedyś jasno wyraziłam się przy niej co sądzę na temat tego, że ktoś nie kastruje/sterylizuje swoich kotów, jak chwaliła się, że miała kota, ale "poszedł sobie założyć rodzinę". Widać znajoma pamięć ma krótką.
Oczywiście dzwoniła w sprawie rudego kotka. Pierwsze pytanie: "To są kocury czy kotki? Bo moja siostra by sobie wzięła tego rudego". Oznajmiam jej zatem, że by sobie nie weźmie (mając w tyle głowy pamiętną rozmowę i obraz jaki sobie wyrobiłam na temat traktowania zwierząt przez tę rodzinę). I mówię, że oddam maluchy tylko komuś kto podpisze ze mną umowę, m.in. o tym, że kotki trzeba wykastrować. Na to niemożebne zdziwienie: "ale dlaczego? 8O przecież kocury nie będą mieć małych". Dodam jeszcze, że kot miał być wychodzący... Skończyłam rozmowę chyba średnio parlamentarnie, twierdząc, że ktoś kto wypuszcza swoje niewysterylizowane zwierzęta samopas jest debilem. No tak... nie mam cierpliwości. Wiem, że powinnam jej grzecznie wytłumaczyć, ale do niektórych jak do pnia...


I dobrze :ok: chyba tak samo postąpiłabym :ok:
Maluchy znajdą super dom bez problemu i trzymam za to kciuki :ok: :ok: :ok:

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Pt cze 28, 2013 22:00
przez Czarna puma
Szkraby sa slodkie:) a juz wiadomo jak plec?

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Sob cze 29, 2013 17:42
przez rastanja
2 chłopaki z krwi i kości. :D

Re: 2 małe grzdylki szukają domu!

PostNapisane: Sob cze 29, 2013 19:57
przez Czarna puma
Fajnie,ze tak szybko znalazly domek:)