Miau.PL

Zabrane z ulicy, z niebezpiecznego miejsca, ale to na pewno kociaki domowe.
Biegały za człowiekiem jak za matką, płakały i próbowały wchodzić po nodze.
Miały 4 tygodnie, nie przeżyłyby nawet gdyby nie groziły im samochody.
Zabrałyśmy je bo co było zrobić, ale potrzebują opieki, dobrych domów.
Kociaki zostały odrobaczone i profilaktycznie odpchlone, choć pchełek nie było widać.

Kilka fotek z telefonu, bo mój aparat strajkuje już od dłuższego czasu.

Cudne maluszki
Kto da im domek?

Dzięki Erin. Mam dobrą nowinę.
Dziś znalazła dom szara Zuzka, bo takie imię dostała koteczka od nowej opiekunki.
Została jeszcze jedna dziewczynka i chłopczyk, oraz trójka kociąt ze Stoczni.

Dziś mały Mateuszek znalazł bardzo fajny dom. Została jeszcze jego siostrzyczka, która czeka na nowego opiekuna.

Super
I hopsamy dalej

Wszystkie kociątka z tego wątku już w nowych domach.
Ostatnia dziewczynka pojechała razem ze stoczniowym kociakiem.

Dziękuję za podbijanie i kciuki. Nie oznacza to oczywiście, że nie mamy kociąt. Mamy nowe.