Strona 1 z 1

Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Czw maja 16, 2013 22:43
przez kotika
No tak. Zaczęło się.
Nasza stoczniowa piękność, która od lat źle się prowadzi i dwa razy do roku przyprowadza piątkę kociąt,
tym razem ma tylko troje. być może ma na to wpływ nasza mniejsza możliwość opieki, może dlatego dwa nie żyją.
Maja jest niełapalna, tzn. od 3 lat unika klatki-łapki jak ognia.
No zresztą jest trójka i muszą dom znaleźć, tam zginą marnie, więc kto pierwszy na ochotnika ? :D




Obrazek
Obrazek Obrazek

Re: Malusie, sralusie.Może kiedyś...gdzieś...ktoś...chce tak

PostNapisane: Pt maja 17, 2013 9:08
przez Edytka1984
piękne chociaż podrzucę może ktoś się zakocha

Re: Malusie, sralusie.Może kiedyś...gdzieś...ktoś...chce tak

PostNapisane: Pt maja 17, 2013 22:41
przez kotika
Edytka1984 pisze:piękne chociaż podrzucę może ktoś się zakocha



Dziękuję za dobre słowo. Maluchy powinni być jeszcze z mamą, ale tam jest tak niebezpiecznie,
że tylko patrzeć, a małym coś się stanie. Ten kociak na pierwszej fotce, to skóra zdarta z mamusi. :D

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Sob maja 18, 2013 19:23
przez kotika
Wokół kocich domków porozrzucane kocyki i ocieplacze z budek.
Kociaki przestraszone, pochowane. Zobaczyłam i zabrałam.
Teraz maluchy trzeba szybko do nowych domów wydać.
Prosimy o kciuki za małe trio.


Obrazek

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Pon maja 20, 2013 11:22
przez Edytka1984
:ok: :ok: :ok: oby sie kotkom udało

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Czw maja 23, 2013 21:56
przez kotika
Maluchy rosną jak na drożdżach. Wzorowo korzystają z kuwetki.
W ogóle są super samodzielne, bo życie w stoczni jest twarde,
a mama na długo zostawiała je same, więc musiały sobie radzić.

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Czw maja 23, 2013 22:00
przez ab.
Małe piękności :1luvu:
Podbiję tylko tyle teraz mogę.

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Sob maja 25, 2013 21:57
przez kotika
Kociaki nadal do wzięcia. Bardzo zmężniały przez ten tydzień u mnie.
Zważone u weta : 450 gr. No ładnie im przybyło ciałka.
Maja, Maciuś i mały Marcelek wyglądają domków. :)


Obrazek Obrazek

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Nie cze 02, 2013 21:55
przez kotika
Ze stoczniowych kociaków tylko Maciuś już w stałym domu, Maja i Marcelek czekają.

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Pon cze 03, 2013 7:22
przez Edytka1984
:kotek: :ok: :ok: podrzucamy małe bąble

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Wto cze 04, 2013 0:11
przez kotika
Dziś Marcelek pojechał do nowego domu, została tylko dziewczynka.

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Wto cze 04, 2013 6:45
przez Edytka1984
podrzucamy w górę :ok: :ok:

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Wto cze 04, 2013 18:27
przez biamila
kopjuję:
Witam, nazywam się Ela wiem, że to nie jest wątek, na którym powinnam pisać ale szukam osób, które mieszkają i dokarmiają koty na Starym mieście w Gdańsku. Od stycznia mieszkam w Gdańsku na ulicy Grodzkiej - niedaleko "Degustatorni" (Stare miasto) Widziałam tu wiele budek i osób dokarmiających koty (np koty z szerokiej ale nie tylko) W niedziele 2.06.2013 zdażyła się tragedia - moja nie wysterylizowana jeszcze kotka musiała jakimś cudem wydostać się z mieszkania (mieszkamy na parterze) szukam jej od tamtej pory non stop ale chciałabym się też skontaktować z ludźmi, którzy dokarmiają w tej okolicy koty - może ją zauważą, i mogliby mi pomóc. wysyłam link do ogłoszenia na trójmiasto.pl i błagam o pomoc...
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 43232.html
tel 505279105 lub 518515932

Re: Stoczniowe bąble pilnie szukają domu.

PostNapisane: Nie cze 09, 2013 9:37
przez kotika
Wszystkie stoczniowe bąbelki w nowych domach.
Ostatnia dziewczynka pojechała razem z drugim kociakiem z podrzuconego miotu.

Dziękuję za podbijanie i kciuki. :D Nie oznacza to oczywiście, że nie mamy kociąt. Mamy nowe.