Strona 1 z 2
Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 8:34
przez Janosia
Cześć wszystkim!
Kto pamięta Tymczasowe przedszkole u Janosi ten wie że jak mnie dziecko kocie prosi o pomoc to jej udzielam. Wczoraj wieczorem 10 km od Gdańska na autostradzie w szczerym polu znalazłam 4-5 miesięcznego burasia - zapakowalam do wozu i przyjechaliśmy tu na wczasy

Potrzebujemy logistycznej pomocy bo TŻ straszy schronem. Młody ma wyprawke już zmontowaną - tylko go brać.
Gadatliwy przytulak. Na oko zdrowy ale idziemy dziś do weta.
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/ ... 7250_n.jpg
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 9:45
przez ASK@
Jak żeście go wypatrzyli?
Cholerka, ktoś go wywalił na pustkowiu...jadąc na wczasy.

Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 11:40
przez Janosia
Byliśmy na papierosie - sam podszedł, wyżalił i pojechał z nami spokojnie

Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 11:46
przez ASK@
Janosia pisze:Byliśmy na papierosie - sam podszedł, wyżalił i pojechał z nami spokojnie

Kociarz wie gdzie na papierosa stanąć. Co by nie było, sam tam nie pojechał an weekend i zagapił się. Musiał być z ludźmi skoro podlazł. Miał szczęście dzieciak.
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 17:18
przez Janosia
Dokładnie - nie pasował do rodzinnego wyjazdu

Hop hop domku

Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 18:17
przez Kibo
Cześć. Witam wszystkich kociarzy.
Od bardzo dawna wchodzę cicho na kociarnię i podczytuję kocie wątki.
Cieszę się jak dziecko kiedy znajdą dom (choćby tymczasowy) i płaczę jak dziecko kiedy historia nie kończy się szczęśliwie.
Koty kocham od dziecka. Moja babcia zawsze miała jakiegoś ulubieńca.
Moim największym marzeniem jest - przygarnąć kotka - jakiegokolwiek!
Niestety nie jest to takie proste. Mieszkam z mamą która twierdzi - od zawsze - że zwierzę nie nadaje się do mieszkania.
Mieszkamy w bloku na parterze. Powierzchnia jest duża (ok.70m). Jestem od dawna pełnoletnia (od naprawdę dawna) ale nie mogę postąpić wbrew jej woli. Dzięki częstym wizytom na kociarni poznałam wiele nowych wiadomości o kocim świecie. Szacun wszystkim karmicielom i aniołom w ludzkim przebraniu co kotom pomagają!
Potrzebuję pomocy i rady - Jak przekonać moją mamę że kot to nie żywa pułapka na myszy. To wspaniały towarzysz życia. Miałby u nas dobrze. Dodam że koty ją kochają, choć ona zachowuje rezerwę. Skąd one wiedzą, że to ją muszą do siebie przekonać?
Nie liczy się dla mnie wiek, płeć, umaszczenie - ani tym bardziej jakaś tam rasa!
Ja po prostu chcę mieć dla kogo żyć. Nie chodzi o to że mi z mamą źle, tylko o to futro co tak pięknie grzeje i jeszcze piękniej mruczy.
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 18:21
przez jaaana
Może uda się Mamę przekonać, byś wzięła kotka na DT?
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 18:31
przez Kibo
Choć na tymczas ... I by został na zawsze!!!
Była taka historia: Znalazłam malutką Burasię w szczerym polu. Przyniosłam w koszyku do domu. Tego samego dnia do weta, ciepły termofor i pomieszkanie w łazience. Mama ją doglądała. Wieczorem przyniosła mi do łóżka "bo takie smutne to". Wet powiedział, że jest wyziębiona ale zdrowa. Nie wiem dlaczego nie przeżyła następnej nocy. Mnie się jej oczy śnią po nocach. Cały czas prześladuje mnie myśl że nie zrobiłam wszystkiego co mogłam żeby ją uratować. Gdyby się udało miałaby dom a my kota. Była taka maleńka i bezbronna ale ostatnią swoją noc spędziłą w cieple
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 18:39
przez jaaana
Do takiego tymczasa łatwiej przekonać, bo "tylko na trochę", a potem nie wiadomo kiedy i dlaczego nawet niechętny człowiek się przyzwyczaja i kot zostaje.
Nie wiń się za Burasię. Nie zawsze się udaje, niestety.
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 18:42
przez mgj
Może powiedz mamie, że tylko "na przechowanie", dopóki nie znajdzie domu. Jak zobaczy, ze kot w domu to nie problem , tylko przyjemność, to zostanie na zawsze.
Ja tak mojej mamie przyniosłam kotka, który był bezdomny (mieszkamy osobno). Gdy tamten po 10 latach umarł, moja mama juz po miesiącu prosiła mnie, zebym jej znalazła nowa "biedę'. Tak trafiłam na miau. Teraz moja mama ma 2 koty (drugi znalazł nas sam).
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 19:02
przez Kibo
Powtarzające się pytanie to - a co jak gdzieś wyjedziemy? (wyjeżdżamy bardzo rzadko i na krótko) bo moja mama kocha kwiatki doniczkowe i nie tylko. Dlatego nie wypuszcza się w dłuższe trasy - boi się ż zwiędną bez niej i bez wody. Ja uważam że kwiaty się kocha za to że są żywe, a nie za to że są piękne. Chciała wyrzucić starą hoję - po moim trupie! To samo dotyczy zwierząt - zwłaszcza kotów. Bo koty zawsze bardzo kochałam i szanowałam za ich niezależność.
Czytam i czasem nie rozumiem. Kot piękny i jeszcze piękniejszy. To przecież totalna bzdura. Wszystkie koty są piękne - nawet bezuche, bezłape, bezogoniaste! I właśnie takie najbardziej potrzebują pomocy. A w moim domu brakuje tylko futrzastego przyjaciela...
Bo ja nie mam ża- dnego przyjaciela - człowieków już nie chcę - są podli i zdradzieccy. Chcę kota!!!!
Nie musi być miziasty - to nie zabawka do spełniania życzeń. Chcę być mu potrzebna - karmić i głaskać. Zdobyć jego miłość. To jest dopiero COŚ!!!. Wszystko przy tym wydaje się małe i bezsensowne.
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Wto kwi 30, 2013 21:01
przez Janosia
Przepraszam najmocniej, że przeszkodzę, ale robi się nam off, a Łosoś dalej szuka domu!!
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Śro maja 01, 2013 8:39
przez Janosia
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Śro maja 01, 2013 8:59
przez ewar
To marmurek, przecudny

Tak umaszczone koty zdarzają się niezbyt często.
Re: Trojmiasto - pomocy - warszawianka w potrzebie!!

Napisane:
Śro maja 01, 2013 11:12
przez Janosia
Owszem
Dużo czarnego
