Strona 1 z 3

2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dowóz!!

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 22:42
przez NataliaJas
Witam!

W moim rodzinnym mieście (Nysie, woj. opolskie) domu szukają dwa 5-letnie kocury (persy). Jeden z nich choruje na zapalenie dróg oddechowych (jesteśmy w trakcie załatwiania mu jakiegoś leczenia), właścicielka to starsza kobieta, która z powodu swojego wieku nie może się nimi opiekować, stąd też koty są w stanie takim jakim są. :(

Jeśli możecie to, bardzo proszę o pomoc. Sama chętnie bym bardziej zaangażowała się w szukanie im domków, ale jestem poza Nysą, mam tylko kontakt telefoniczny z osobami które są na miejscu.
Przesyłam link do wydarzenia na Facebooku:
http://www.facebook.com/events/543535495690720/

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 22:47
przez NataliaJas
Obrazek
Ramzes, 5 letni niekastrowany kocurek

Obrazek
Laluś, 5 letni kastrowany kiciuś z zapaleniem dróg oddechowych (będziemy podejmować leczenie możliwie szybko)

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 22:57
przez danutkotka
Ślicznoty :1luvu:

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Czw mar 14, 2013 16:30
przez LaMonture
Koty nie wyglądają jakoś drastycznie źle... Widać, że przydałoby się oczy przemyć i futro może też wykąpać, ale ich ogólny stan wizualnie oceniam na dobry :)

Na wydarzeniu na FB widziałam wypisanych sporo pytań do założycielki - dobrze by było na nie wyczerpująco odpowiedzieć, bo na razie jest zbyt mało informacji.

Koty mogą u pani pozostać do czasu znalezienia nowego domu? Czy bierzecie pod uwagę szukanie awaryjnego DT, gdyby pani (odpukać!) coś się stało? Tętniak aorty brzusznej to właściwie tykająca bomba, która może wybuchnąć w każdym momencie... :( Jesteście na to przygotowani, macie gdzie umieścić koty, gdyby nagle wyszła taka konieczność?

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Czw mar 14, 2013 20:12
przez NataliaJas
Problem polega na tym, że nie jestem na miejscu i niewiele w tej sprawie wiem,
a i też osoby, które założyły wydarzenie nie odpowiadają na pytania.
Wydaje mi się że potrzebny jest albo DT albo DS. Ta pani nie może się zajmować
kotami nie tylko ze względu na swój stan, ale także na to, że Laluś potrzebuje
opieki weterynaryjnej, a podejrzewam że ta pani nie ma sił na to by biegać z nim
do niego :( Dlatego im szybciej koty znajdą DT lub DS tym lepiej

Jeśli chodzi o zaniedbanie, to miałam raczej na myśli stan zdrowia Lalusia i
"zagubione książeczki weterynaryjne". Koty raczej nie chorują dziedzicznie na
zapalenie dróg oddechowych (tak jest to opisane na wydarzeniu :/) a po drugie
to sam fakt "zgubionych książeczek" brzmi conajmniej dziwnie...

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Czw mar 14, 2013 23:34
przez LaMonture
Widziałam na FB, że zadzwoniłaś do pana, który chciałby adoptować kota perskiego.

W pełni zgadzam się z wypowiedzią Agaty Zuzy - samo to, że pan chce persa, nie wystarczy. Fajnie, że chce, ale pisanie w stylu "oby tylko któryś mu się spodobał, to dowieziemy" jest z gruntu błędne. Nie ma pożaru, nie trzeba wydawać kotów pierwszej lepszej osobie, która się zgłosi.

Nie wiem, jakie masz/macie doświadczenie w adopcjach zwierząt, ale proces wygląda tak:
1. zgłoszenie chętnego na adopcję
2. wizyta przedadopcyjna - sprawdzenie człowieka, jego motywów, podejścia, ogólnej wiedzy nt. zwierzęcia (żywienie, bezpieczeństwo, typowe zachowania)
jeżeli wrażenie będzie pozytywne, to wtedy
3. podpisanie umowy adopcyjnej, gdzie będą wypisane obowiązki obu stron (wydającego i adoptującego zwierzę) oraz (bardzo ważne!) punkt, że zwierzę zawsze może wrócić do wydającego (czyli zakaz przekazywania w obce ręce)
4. wydanie zwierzaka adoptującemu, najlepiej już po kastracji/sterylizacji (jeżeli bez kastracji, to w umowie punkt o obowiązku wykonania tejże).

To tak bardzo w skrócie, każdy punkt można obszernie wypisać.

Te koty nie szukają domu na cito, na wczoraj, a koty rasowe (persy w szczególności) zawsze mają wzięcie. Zauważ, że wydarzenie utworzono zalewie 5 dni temu, i nie jest ono specjalnie rozreklamowane. Zakładam też, że koty nie mają żadnych dodatkowych ogłoszeń (nie ma o nich informacji). Jak się uda zdobyć więcej informacji, szczególnie o ich zdrowiu, oraz lepsze zdjęcia, to wtedy będzie można ruszyć z ogłoszeniami "z prawdziwego zdarzenia". Na razie nie ma co się spieszyć.

Co istotne, te koty wychowały się ze sobą od małego, i przynajmniej trzeba spróbować wyadoptować je razem, jako dwupak.

Co do konieczności nagłego, niespodziewanego tymczasu, tu na miau jest grupka zapalonych persiar (w tym ja :wink: ), więc DT na pewno się znajdzie, gdyby zaszła taka potrzeba. Owszem, niejakim problemem może być transport, ale to jest do przeskoczenia.

Podsumowując, nie ma co panikować :) Sytuację na pewno spokojnie da się opanować.

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Pt mar 15, 2013 0:03
przez NataliaJas
Brałam już udział w adopcjach i wiem, że nie można kota oddać tak po prostu :)
Potrzebne są wizyty pw, umowa i poadopcyjne :) znam temat. a o dowozie wspominamy zawsze, bo ludzi często odstrasza odległość.
nie mniej jednak, pan powiedział że musi się nad tym zastanowić. jak już przemyśli swoją decyzję, to jestem pewna że osoby które są na miesjcu podejmą odpowiednie kroki.

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Pt mar 15, 2013 22:00
przez Neigh
Nooo dobra zaznaczam. La Monture........kurcze a obiecywałam sobie ŻADNYCH nowych persich wątków...

Tiaaaaaaaa

Ale.........gdyby się okazało, ze jest potrzebny na gwałt Dt to piszcie........

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Nie mar 17, 2013 23:27
przez LaMonture
Neigh pisze:Nooo dobra zaznaczam. La Monture........kurcze a obiecywałam sobie ŻADNYCH nowych persich wątków...

Tiaaaaaaaa


Ja? A co ja mam do tego? :lol: Nie dzwoniłam, nie molestowałam SMSami, nawet reklamy na wątku nie zrobiłam... :lol: Ot, tak sobie przysiadłam :lol: I czekałam :twisted: Szczerze powiedziawszy, jestem zdziwiona, że dopiero teraz tu zajrzałaś :lol:

To jeszcze czekamy na Kotkinsa, Anię, Koci Świat i resztę brygady z persjozą, wtedy będzie można odhaczyć "komplet" :ryk: Swoją drogą, one to się dopiero grzebią! Jeszcze nie dotarły, toż to niewiarygodne! :twisted: :lol:


Jak widzisz, Natalia, nie zostaniecie same z kotami :)

Teraz najważniejsze jest sprawdzić ich zdrowie u weta - priorytetem jest rudy i jego zapalenie dróg oddechowych, ale czarnego także dobrze byłoby przebadać. Generalnie oba koty powinny mieć zrobioną przynajmniej morfologię z podstawową biochemią (u persów kluczowa jest kwestia nerek, wiele z nich ma z tym problemy, więc trzeba sprawdzić, czy działają prawidłowo) oraz mocz (ew. kryształy, białko i zakażenia). Czarny przed wydaniem do nowego domu powinien być wykastrowany, a tego bez badań nie wolno robić (przy słabych wynikach nerkowych narkoza może zabić). Przydałoby się też USG rzeczonych nerek (tendencje do torbieli). Niestety, persy to rasa genetycznie narażona na różnego rodzaju nieprawidłowości nerkowe, a to determinuje postępowanie z nimi. Jeżeli będą problemy z finansami, spróbujcie wystawić bazarek. Oczywiście można też zrobić zbiórkę na wątku - tylko wtedy potrzebne jest dokładne rozliczenie i paragony z lecznicy, jako udokumentowanie wydatków.

Jak już będziecie wiedzieć, jak ze zdrowiem kotów, to zróbcie dobre zdjęcia i umieśćcie ogłoszenia na najchętniej odwiedzanych portalach, przede wszystkim lokalnych. Jeżeli nie macie czasu, to na Miau są osoby, które mogą zrobić to za niewielką opłatą, np. na 130 portalach ogólnopolskich :wink:

Generalnie - spokój i działanie zgodnie z planem :) Jeżeli będziecie potrzebować jakiejś rady, pomocy, pokierowania, to piszcie tutaj. Obecnie koty są razem z panią, w znanym sobie miejscu, więc nie ma potrzeby wykonywać żadnych gwałtownych ruchów.

Oczywiście, gdyby sytuacja się zmieniła i trzeba było DT na cito, zgłaszajcie się, poratujemy.

Powodzenia :ok:

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Pon mar 18, 2013 16:38
przez NataliaJas
Bardzo się cieszę, że jest tu tyle dobrych serduch :) Póki co, czekamy na jakieś nowe informacje.

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Pon mar 18, 2013 22:12
przez Neigh
Otóż to - gdyby się okazało, ze jest problem - lepiej poprosić o dt, niż wydac koty wprawdzie na szybko, ale hmm kiepsko..........

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Wto mar 19, 2013 9:22
przez Monika_Krk
Kurcze, niech mi ktoś powie o co chodzi z tą ilością porzucanych/niechcianych persów?
http://www.cda.pl/grafika/15443ae

Tutaj dwa, na innym wątku zdrowa, błękitna, miziasta perska kotka wyrzucona ...
Wszędzie persy na równi z europejczykami - niestety konkurencja w porzucaniu nie jest fajna :evil: .
Nie mam persjozy chyba? - Zaznaczam wątek jako zwyczajny,ciekawski podglądacz.

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Wto mar 19, 2013 9:33
przez NataliaJas
@Monika - niestety tak to już bywa - albo właściciel nie ma zdrowia, albo...chęci (stąd też koty lądują w śmietnikach, rowach lub jak we Wrocławiu - są podrzucane do tramwajów :/). Tutaj raczej chodzi o kwestię bardzo kiepskiego zdrowia właścicielki. Koleżanka zrobiła kocurom nowe zdjęcia, żeby było widać jakie z nich kochane miziaki, w sobotę Laluś wybiera się do weta. Czekamy na dalsze wieści :-)

Obrazek
Laluś :-)

Obrazek
Ramzesik - taaaki duży jestem :-)

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Śro mar 20, 2013 17:55
przez NataliaJas
Chciałam Was jeszcze zapytać w imieniu koleżanki z wydarzenia - ile kosztują te ogłoszenia, o których wspominaliście wcześniej ? (mam na myśli osoby, które tworzą ogłoszenia na różnych portalach) :-)

Re: 2 biedne, zaniedbane persiki szukają domu!!! Możliwy dow

PostNapisane: Śro mar 20, 2013 17:57
przez meg11
U Cat Angel-15 zł za 150 ogłoszeń.

viewtopic.php?f=27&t=117559