Strona 1 z 2

Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny DT!!!

PostNapisane: Wto mar 12, 2013 22:21
przez madzik85
Pati pojawiła się na działce 2 lata temu. Miała lekką niezborność ruchową, po kilku krokach przewracała się. Nazwaliśmy ją więc Paralityczka ;-) Nie bała się ludzi, chociaż zachowywała dystans. Widać było, że miała kontakt z człowiekiem. Po 2 tygodniach zaczęła normalnie poruszać się. Prawdopodobnie uraz był efektem tego, że wypadła z okna (ewentualnie miała inny wypadek).
W wakacje została wysterylizowana, usunięto też ropień z zęba. Teraz zapadła na koci katar, nic nie jadła. Był spory mróz, dużo kotów zachorowało na zapalenie oskrzeli, płuc czy też złapało przeziębienie.
Wizytę u weterynarza i 2-dniowy pobyt w lecznicy kosztował ją wiele stresu. Na czas kuracji zamieszkała w naszej piwnicy. Odżyła, sierść stała się bardziej czarna, pięknie je. Co najważniejsze - jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem. Wprost nie może się nas doczekać :) Przypada do nóg, ociera się, mruczy, domaga długiego głaskania. Nie lubi być brana na ręce, ale za czochranie futerka jest bardzo wdzięczna. Widocznie przypomniała sobie jak to jest być w domu, mieć swojego pana, zawsze pełną miskę i swoją parę rąk do głaskania...
Niestety, ja nie mogę spędzać z nią dużo czasu w piwnicy - mam alergię na roztocza. Mąż natomiast większą część dnia spędza w pracy. W mieszkaniu mamy dwie własne nieinwazyjne kotki, a łazienkę zamieszkuje jeszcze dwóch rozbójników z tej samej działki.
Na działce został jeden maluszek, którego jak najszybciej trzeba stamtąd zabrać. Pati (skrót od Paralityczka) musi więc zwolnić piwnicę :(

Żal mi jej wypuszczać na działkę, chciałabym dać jej szansę na normalny dom, na adopcję... Przekonać się, czy i jak Pati funkcjonuje w mieszkaniu... Idealnie byłoby zapewnić jej dom z ogrodem – czułaby się wspaniale jako kot wychodzący :)
Proszę o dom tymczasowy dla kici. Koteczka ma ok. 4 lat.
Nie daruję sobie, jeśli nie spróbuję... Pati zasługuje na szansę. Jest taka zabawna z tym swoim pyszczkiem ;) Nie da się jej nie polubić ;-)

Czy ktoś (najchętniej z Pomorza) mógłby pomóc i wziąć ją na tymczas?? Bardzo pilne!! Na weekend chcemy już wziąć tego maluszka (później nie mamy czasu łapać). Jeśli nie znajdzie się dla koci dom, Pati będzie musiała wrócić na śmietnikową działkę... :(

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Tu jeszcze na działce :(

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 10:06
przez mb
:!: :!: :!:

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 11:41
przez ASK@
A dlazcego jej nie ogłaszasz? Powinnaś zarzucić net ogłoszeniami i sukcesywnie je powtarzać. Tutaj na prawdę ciężko o DT tym bardziej ,ze czasu mało. Szkoda koteczki. Ogłaszaj ją na cito. Proś o rodzine zastępczą o dom stały.
Tak ja robię z kotami co nie powinnam wypuścić.

Poproś o fb w tytule.I daj w tytule miejscowość.

Maluszek ile ma? Nie zgodzą sie razemz Pati w piwnicy? Jak mały jest na prawdę mały to ma wielkie szanse na adopcje bo malców teraz mało. Telefony urywają się.Jego też zacznij szybko ogłaszać. Albo dla niego szukaj DT.

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 20:04
przez madzik85
Maluszek ma ok. 5-6 miesięcy, chociaż wygląda na mniejszego, na oko można mu dać ze 3 m-ce. Całkiem dziki :( klatka w piwnicy naprawdę mała, wystawowa, na 1 kota. Większej nawet nie zmieszczę w piwnicy :(



ASK@ pisze:A dlazcego jej nie ogłaszasz? Powinnaś zarzucić net ogłoszeniami i sukcesywnie je powtarzać. Tutaj na prawdę ciężko o DT tym bardziej ,ze czasu mało. Szkoda koteczki. Ogłaszaj ją na cito. Proś o rodzine zastępczą o dom stały.
Tak ja robię z kotami co nie powinnam wypuścić.

Poproś o fb w tytule.I daj w tytule miejscowość.

Maluszek ile ma? Nie zgodzą sie razemz Pati w piwnicy? Jak mały jest na prawdę mały to ma wielkie szanse na adopcje bo malców teraz mało. Telefony urywają się.Jego też zacznij szybko ogłaszać. Albo dla niego szukaj DT.

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 20:09
przez agnieszka.mer
Kurcze,żeby się udało...to jej spojrzenie z pierwszego zdjęcia takie smutne.
Ale muszę przyznać, że na działce to wręcz dzielnica willowa, mieszkania dla elity :)
Gratulacje!

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 21:31
przez ASK@
Ogłaszaj ją!!!

Teraz też siedzę i swoje biedy klepię.Na prawdę jest teraz odzew.

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Śro mar 13, 2013 22:09
przez madzik85
agnieszka.mer pisze:Kurcze,żeby się udało...to jej spojrzenie z pierwszego zdjęcia takie smutne.
Ale muszę przyznać, że na działce to wręcz dzielnica willowa, mieszkania dla elity :)
Gratulacje!


Dzielnica akurat bardzo nieciekawa :( 3 lata temu, gdy zaczęliśmy tam karmić na działce nie było nic, koty spały w śmietniku na betonie :( te domki są z Urzędu Miasta dla koteczków ;-)

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Czw mar 14, 2013 13:05
przez madzik85
Wydarzenie na Fb
https://www.facebook.com/events/450453038357800/

W imieniu Pati proszę, POMÓŻCIE! :roll:

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Czw mar 14, 2013 16:43
przez agnieszka.mer
Urząd Miasta?????!!!Nie wierzę, to jakiś ewenement na skalę kraju! Jednak cuda się zdarzają...
A tubylcy w tej dzielnicy się nie czepiają budek?

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Czw mar 14, 2013 17:52
przez ASK@
madzik85 pisze:Wydarzenie na Fb
https://www.facebook.com/events/450453038357800/

W imieniu Pati proszę, POMÓŻCIE! :roll:

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Czw mar 14, 2013 22:33
przez madzik85
agnieszka.mer pisze:Urząd Miasta?????!!!Nie wierzę, to jakiś ewenement na skalę kraju! Jednak cuda się zdarzają...
A tubylcy w tej dzielnicy się nie czepiają budek?


Chwalić Pana nie ma problemów z tutejszymi. Kiedy były kociaki, to był koszmar z powodu dzieciarni. Wynosiły małe kotki, mieszały mioty, straszne rzeczy się działy... ale większość dorosłych kotek juz po sterylce i malutkich kociąt nie ma :)
Budki rzeczywiście solidne, a w tym roku Urząd we współpracy ze schroniskiem dał też karmę na dokarmianie wolnożyjących kotów. Jakość marna, ale zawsze coś ;)

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Pon mar 18, 2013 20:48
przez madzik85
Czy ktoś mógłby zaoferować bardzo przymilnej Pati tymczas :?: Ona już 2 tyg siedzi w klatce metr na metr :roll:

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Wto kwi 09, 2013 14:33
przez marKOTna
Hop, hop. Jak teraz sprawa stoi? Udało się załatwić koteczce domek?

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Czw kwi 11, 2013 11:53
przez madzik85
marKOTna pisze:Hop, hop. Jak teraz sprawa stoi? Udało się załatwić koteczce domek?


Pati ciągle u mnie w piwnicy :( w klatce metr na metr... już jest dla nas patologicznie miła, bo cały dzień zamknięta w tej klatce, więc cieszy ją każda chwila spędzona z człowiekiem.
Ładnie przybrała na wadze, ma cudowne miękkie, miłe futerko, które nabrało pięknego czarnego koloru :) Łapki stały się śnieżnobiałe, a nie żółte. Efekt odżywienia dobrą karmą i witaminami z tranem :)
Pati jest po prostu piękna, i ten jej śmieszny nosek :D do tego tak słodko skrzeczy, zamiast miauczeć.
Wieczorem postaram się wrzucić nowe fotki i napisać coś więcej o "Patyczku", jak mówi na nią mój TŻ ;))

Re: Nie pozwólmy,by Pati wróciła na ulicę-pilnie potrzebny D

PostNapisane: Czw kwi 11, 2013 20:35
przez madzik85
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Zdjęcia Pati sprzed tygodnia :)