Strona 1 z 3

Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 17:52
przez Killatha
wszystko zaczęło się latem
idąc na działkę zauważyłam wychodzącą z piwnicy śliczną szylkrecię i jej trójkę dzieciaków
ponieważ miałam jedzonko dla działkowych bezdomniaczków, a nigdy nie noszę tego mało, to dałam dziewczynie żeby łatwiej jej było wykarmić dzieciaki
od tego dnia kotka weszła na listę dokarmianych
pod jesień kicia i jej potomstwo zniknęły, a od okolicznych mieszkańców usłyszałam, że gdzieś się przeniosła, nie wiedzą gdzie
parę dni temu znowu zobaczyłam koteczkę, znowu zaczęłam ją dokarmiać, a ona odprowadzała mnie parę kroków
i już zaczęłam się martwić jak zabrać ją na sterylkę
dzisiaj sporo się zmieniło
kicia zamiast mnie podprowadzić i wrócić poszła ze mną na działkę
widać było, że bardzo się boi ale szła
weszła do otwartej przeze mnie altanki
a potem weszła do transporterka (miałam go naszykowany na okolicznego, bardzo opornego kocura żeby go zawieźć do weta), ułożyła się na kocyku i problem z odłowieniem zniknął
teraz mam inne zmartwienie :?
jutro zawożę kicię do sterylizacji, a potem koniecznie trzeba jej znaleźć dom
nie miałabym sumienia oddać jej tam skąd wzięłam
jutro w lecznicy postaram się zrobić kilka zdjęć

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 18:00
przez ASK@
Rób foty i na już ogłoszenia.Dobrze by było mieć DT by sprawdzić jak z kuwetą, do luzi... Myślę,że ona domowa jest.
Ogłaszałam takie koty i w domach było ok.

Chyba miała dość tułactwa.

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 18:12
przez KotkaWodna
o ja pierdziu.
no jakby mało było tego dobrodziejstwa, które już jest.... :/
Zdję-cia, zdję-cia. Jak najszybciej....

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 18:15
przez ewar
Tajga jest domowa, grzeczna, ale na razie jest w klatce :evil: Napiszę jej tekst do ogłoszeń, trzeba będzie tylko zrobić dobre zdjęcia np.jutro w lecznicy.Jest dziewiątym kotem u Killathy, tak się nie da.Ani to dobre dla ludzi ani dla kotów.
Killatha mówiła, że kotka ani nie miauknęła w transporterku po drodze do domu, klatkę zaakceptowała.Jest jej ciepło, ma czysto, jest najedzona, a na wolności tego nie miała.Biedna kicia, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie znalazła świetnego domku.Zapowiada się bowiem na cudownego kota.

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 18:24
przez Killatha
dzisiaj dzień kota
kicia stwierdziła, że w prezencie chce dom i już

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 18:43
przez Killatha
Tajga jeszcze nic nie zjadła
w kuwetce nie była
siedzi spokojnie na posłanku
reszta kotów jej nie zauważa

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 18:47
przez ewar
Ona musi się porządnie wyspać.Bezdomne koty tak mają, że śpią jak zające pod miedzą, muszą być czujne.Teraz sobie odpocznie.Ciekawa jestem, co wet powie.No i zdjęcia, to bardzo ważne.

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 19:47
przez Killatha
Tajga własnie się umyła i wsunęła cosmę z kurczakiem

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 20:08
przez hugulaśny
Czekamy na zdjęcia i wieści od weta. Trzymam za małą kciuki. Szylkretowy to mój ulubiony kolor kota. :1luvu:

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Nie lut 17, 2013 20:56
przez Killatha
póki co niewiele o niej wiem
nie wiem czy jest towarzyska ani co lubi
napewno jest przyzwyczajona do kontaktu z człowiekiem i lubi drapanie za uszkami i pod brodą
no ale który kot tego nie lubi (no chyba, że Poldek, ale tylko dlatego, że tego nie przetestował)

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Pon lut 18, 2013 6:59
przez ewar
Wiadomo na pewno, że to kotka, że już rodziła, że jest domowa, grzeczna i śliczna.Po badaniach u weta trzeba ruszać z ogłoszeniami.

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Pon lut 18, 2013 7:26
przez Killatha
urobku po nocy nie było :(

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Pon lut 18, 2013 7:28
przez ASK@
będzie.Stres swoje robi poza tym nie wiadomo kiedy jadła.

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Pon lut 18, 2013 7:38
przez ewar
Kiedy idzie do weta? Dzisiaj czy jutro?

Re: Tajga, szylkretka tortie szuka domu

PostNapisane: Pon lut 18, 2013 12:02
przez Killatha
dzisiaj wieczorem ją zawożę - już zaklepałam wizytę
będzie badana
jeśli wszystko będzie ok to zostanie na noc w lecznicy, jutro sterylka i po południu zabieram ją do domu