Strona 1 z 3

Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 14:49
przez AnusiaKatowice
Witam :)
Przygarnę małego czarnego kocurka , koniecznie czarnego i koniecznie małego -dwa miesiące maks :lol:
Kocurek musi być kuwetkowy oraz akceptować inne koty ( posiadam dwa , Rudzielec rozrabiaka i Białas oaza spokoju )
Jeśli macie jakieś na namiary na maluszka proszę o kontakt na PW.
Kocurek będzie miał zapewnioną opiekę weterynaryjną u Cioci Ewelinki (Ewelina Pałys - Jasiurkowskiej ) , zostanie wykastrowany w odpowiednim wieku , zawsze pełną miseczkę , czystą kuwetkę , dwóch bardzo tolerancyjnych braci i duuuużoooo miłości , przytulania , głaskania i zabawy :D
Dom niewychodzący .







Zanim wkleisz link albo zaproponujesz kotka przeczytaj jeszcze raz czego szukam :



TYLKO MAŁY - MAKS DWUMIESIĘCZNY CZARNY KOCUR . INNE PROPOZYCJE MNIE NIE INTERESUJĄ !!!

A to Białasek i Rudik , są nie rozłączni :


Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

A to nowy lokator , czarnulek Puszek , 6 tygodni , mieszaniec z Norweskim Leśnym , nasza słodka kluseczka :mrgreen:
Bez najmniejszego problemu dograł się z resztą stada :ryk: :1luvu: :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 15:01
przez anulka111
Witaj Anusiu 2 misięczny kotek to jeszcze maleństwo :oops:

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 16:02
przez Lidka
O tej porze roku 2 miesięczny dzieciak to rarytas.
Poza tym wydaje mi sie, że o ile w takim wieku nie ma zagrożenia życia to malec powinien byc jeszcze miesiac z matką. To nie jest roztropne zabierać takie maleństwo od matki.
Chyba, że maka nie żyje i trzeba ratować ale to i taklepiej matke zastępczą znaleźć.

Najmniejsze kociaki w schronisku są na tej stronie.
viewtopic.php?f=1&t=147317&start=1245
ale nasz jest bialoczarny

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 16:06
przez ewar

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 16:15
przez dorcia44
viewtopic.php?f=1&t=150757

zobacz jaki cudny czarny miziak ,tylko brać i kochać :kotek:

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 16:17
przez MaybeXX
AnusiaKatowice pisze:Witam :)
Przygarnę małego czarnego kocurka , koniecznie czarnego i koniecznie małego -dwa miesiące maks :lol:
Kocurek musi być kuwetkowy

Twoje ogłoszenie można przetłumaczyć tak:
Przygarnę wcześniaka, powinien umieć załatwiać się do nocnika.
:roll:

Kociak powinien być z mamą do 12-tego tygodnia życia. Nabiera wtedy odporności, przyjmuje przeciwciała z mlekiem matki. Uczy się kociego zachowania.

Cieszę się, że chcesz przygarnąć jakiegoś biedaka, ale może kapkę starszego.
Powodzenia.

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 16:25
przez Mała1
w schronisku katowickim rano były jeszcze trzy malce, własnie 6 tyg
dwa buraski i elegancik, nie szczepione są bo za młode, są samodzielne już.
W schronisku nie ma panleukopenii.
Elegancik z małymi dodatkami białego
48/13
od 12 02 w schr
kocurek
Obrazek

Ale juz miałam o nie 3 telefony, więc jak znam życie ,juz znalazły domy, teraz o malce jest duzo zapytań.
rano sprawdzę
proszę zadzwoń do mnie, nawet już po 7ej- będę wiedziała czy jeszcze jest
mój nr 889 771 107

Jesli nie będzie go,albo,, odpada,, bo jest z białym, albo nie znajdziesz kociaka gdzieś indziej dobrze jak zapisałabym sobie Twój numer
w razie pojawienia sie czarnuszka zadzwonię

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 16:28
przez ewar
Wydaje mi się, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że dwumiesięczny kociak na dobrą sprawę mieści się w dłoni.Wiele razy w lecznicy widziałam takie półroczne kociaki, które ludzie kupili na targu jako dwumiesięczne kotki.Jasne, że ludzie oddadzą i dwudniowe, żeby się pobyć problemu, ale ja wiem czym to skutkuje.Najpierw ja, a potem sherina biegałyśmy do weta bez przerwy, bo trzy maluchy, które po kolei tymczasowałyśmy oczywiście łapały infekcje.O kosztach nie wspomnę, ale miałam już dość, kiedy jednego dnia byłam trzy razy w lecznicy.Kocham koty, doświadczenie mam spore, a wciąż boję się maluchów.

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 17:52
przez paczpani
Bez problemu socjalizują się już 5cio tygodniowe kociaki, jeśli tylko samodzielnie jedzą . Kuwetę łapią w 2-3 dni. Nigdy nie rozumiem po co te komentarze i wydziwiania... 8 tygodni to już spory, samodzielny kociak! Ktoś chce takiego malucha i albo ktoś ma takiego na wydaniu, albo nie. Piętrzenie rzekomych trudności wychowawczych to mit. Malutkie kotki to niekończąca się radość z każdego malutkiego postępu i czysta przyjemność w obserwacji jak dorastają. Najłatwiej takiego malucha znaleźć w schronisku albo z prywatnych ogłoszeń typu tablica czy gumtree. Powodzenia w szukaniu czarnuszka!

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 17:58
przez Mała1
paczpani ja myśle ,ze to jest tak
że jeśli kociak taki ma mamę i jest bezpieczny to dla jego dobra lepiej jakby z mamą jeszcze trochę posiedział. Najlepiej do nabrania odporności po szczepieniu. Z mamą i z rodzeństwem- uczy sie wtedy np tego jak ostre są jego ząbki. Nikt tak dobrze jak brat mu tego nie pokaże.
Ale jeśli nawet cała rodzinka jest w schronisku, bądź kocięta są same z przyczyn losowych to adopcja do domu jest jak najbardziej wskazana nawet jeszcze młodszych kociąt.

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 18:01
przez AnusiaKatowice
W schronisku oczywiście byłam , taką słodką mordkę ciężko nie zauważyć ale było kilka ale :D One mają 5-6 tygodni więc jakiekolwiek szczepienie dopiero najwcześniej za tydzien jak mnie poinformowała Pani Opiekunka a co ważniejsze czarnulek jest dość nieśmiały , gdyby miał charakter braciszka buraska - który od razu wyszedł jak tylko się klateczka otwarła i usilnie chciał "zwiedzac" - to już jest w naszym domku , ale 5 tygodniowe nieśmiałe maleństwo do dokocenia do dwóch Kocurrów to zły pomysł , no i telefonów o nie mnóstwo więc szybko znajdą dobry domek . Mi się nie spieszy i Pani z którą rozmawiałam powiedziała że taki dom jak nasz w czasie wysypu kotów będzie dla nich zbawieniem więc nieśpiesznie szukam kocurka który jest mi pisany a ja jemu :mrgreen:
Tak dla informacji wiem jak wygląda kociak 8-9 tyg , oba moje kocurki były właśnie takie maleńkie i w pełni świadomie TYLKO TAKIEGO maleństwa szukam , jestem w stanie poświęcić mu i czas i finanse na leczenie w razie potrzeby , jestem człowiekiem odpowiedzialnym i doskonale zdaję sobie sprawę że to żywe stworzonko a nie pluszowa maskotka . Szukam maluszka dlatego że nie wszyscy adoptujący w razie czego są mu w stanie poświęcić czas i pieniądze a schronisko to najgorsze miejsce dla małego kociaka .
Także bardzo proszę tylko "oferty" małych czarnych kocurków :D
I na koniec , ja nie boję się maluchów , to tak jakbym się bała własnego dziecka po urodzeniu bo jest małe :mrgreen:

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 20:20
przez MaybeXX
AnusiaKatowice pisze:I na koniec , ja nie boję się maluchów , to tak jakbym się bała własnego dziecka po urodzeniu bo jest małe :mrgreen:

W przypadku kociaka, to trochę nietrafne porównanie. Raczej nie podasz mu cycka i nie będziesz wylizywała dupki celem prowokacji wypróżnienia. Kocia mama jednak to zrobi :wink:

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 20:42
przez ASK@
Powinnas może dwójkę zaadoptować. Takie maluchy lepiej sie chowają. Mam DT i tak małyh malców jako jedynaków nie oddaję.Ale domowa rzeczywistość a schroniskowa to insza inszość.

Czarnuszek piszesz,że by nieśmiały.Ale może z bratem/siostra lub w zaciszu domu byłby inny.Schron nie jest naturalnym środowiskiem dla kotów.Koty jak dzieci czasem czasu potrzebują na otwarcie się i nabranie odwagi.

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 21:18
przez AnusiaKatowice
MaybeXX pisze:
AnusiaKatowice pisze:I na koniec , ja nie boję się maluchów , to tak jakbym się bała własnego dziecka po urodzeniu bo jest małe :mrgreen:

W przypadku kociaka, to trochę nietrafne porównanie. Raczej nie podasz mu cycka i nie będziesz wylizywała dupki celem prowokacji wypróżnienia. Kocia mama jednak to zrobi :wink:

Jak bym adoptowała "człowieczę" dziecię to też mu cycka nie dam , tz mogę dać ale po co jak nic nie poleci :mrgreen: A dupki nie trzeba lizać , są mniej perwersyjne metody , np masażyk :twisted: Za to zapewnię mu ciepło , bezpieczeńtswo i opiekę medyczną czego kocia mama zagwarantować nie moze :lol:
Tak przy okazji to nie myślałam o dwudniowym kociaku , 8-9 tyg to już dupki lizać nie trzeba :lol:


Czarnuszek jest nieśmiały raczej z natury , burasek mimo "otoczenia" był dużo odważniejszy i wydaje mi się ze tak już zostanie :D
A z dwoma kocurami to już na pewno rozwód by mnie czekał , jeszcze jednego Pan Mąż zniesie ale na tym koniec :twisted:

Re: Szukam małego czarnego kocurka / Katowice

PostNapisane: Pt lut 15, 2013 22:04
przez Irmina SM
Polecam naszego kochanego Czarnuszka:

viewtopic.php?f=13&t=150406

Ma wprawdzie 9 miesięcy, ale mentalność kociaka :) Korzysta z kuwety, niewybredny (prócz karmy je również podroby, gotowane mięso, a także ryby). Jest już zupełnie zdrowy - brakuje mu tylko kochających opiekunów :))