prawie 2 lata bez człowieka - pomocy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 21, 2014 10:27 Re: 2 lata prawie bez człowieka - pomocy

Kotkubinat :D
miło Cię słyszeć i widzieć, czekałam na wieści od Ciebie (i troszkę zaczęłam się martwić już, ale tylko troszkę :roll: )
jesteś w Polsce
i ok
jesli Tobie jest z tym dobrze, to reszta nie ma znaczenia, jakoś dasz radę
znasz te "tereny", wiesz jak się w nich poruszać (a to b.ważna umiejętność), dasz radę jestem pewna 8)
czekam na więcej info.

Alienor pisze:Kinnia, a czy pani poza "kocurka bo w ciążę nie zajdzie, ale jednego tylko" brzmiała sensownie? Bo jak tak, to w razie czego mój Maurycy mógłby iść - burobiały cudny miziak, jedynak z charakteru, wykastrowany. :ok: . Jakby mi wyszły Justiny i/lub Ciel, to by mogli przyjechać "na oswojenie" chłopaki, ale tak jak jest :(


ok. to jest myśl
pani była bardzo sensowna w dalszej rozmowie - miałam wrażenie jakby początek rozmowy był przewidziany na tzw. średnią statystyczną świadomości społecznej. Pani miała świadomośc znaczenia terenu przez kocura itd. . z zabezpieczeniem okiem tez problemu nie widziała, od poczatku sama stwierdziła, ze kotek będzie na pewno niewychodzący i bardzo dopytywała sie o kuwetę a nawet spytała czy wiem co to jest kuweta. Pani sensowna, do dogadania i dogrania kilku kawałków, ale sensowna i ogarnięta.
jesli on będzie dobrze się czuł sam, tylko z panią w domu, to ja dzwonię do pani jutro i zobaczymy.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon kwi 21, 2014 10:34 Re: prawie 2 lata bez człowieka - pomocy

Mauryś byłby zachwycony - boi się innych kotów, jak podejdą bliżej potrafi pacnąć łapą z pazurami nawet (zwłaszcza, że go Kotori leje regularnie a Fionka wyjada mu z miski jak jej smakuje to, co dane).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 21, 2014 12:15 Re: prawie 2 lata bez człowieka - pomocy

Moze ogłoszenie w Metrze? Owszem kosztuje, ale utrzymanie kota, 2 kotów tez kosztuje.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro kwi 23, 2014 9:51 Re: prawie 2 lata bez człowieka - pomocy

pani zastanawia się - dostała ofertę dostania "rasowego" kota za darmo

metro mówisz - sama nie wiem :roll:
drogo jak :evil: i nieefektywnie (w przypadku Borysa 4 telefony, wszystkie bardziej wspierające niż informujące)

a sprawdziło się to komuś?
może tylko ja mam takie "wielkie szczęście" :?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 96 gości