Strona 1 z 3

Otwock - kotka zostaje w DT, FIV :(

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 10:48
przez marta_kociara
Tak, jak w temacie - przedwczoraj przybłąkała sie do nas kotka, której ktoś przyciął uszy - mniej więcej tak, jak dobermanowi... W zyciu czegoś takiego nie widziałam, bo przecież kotom uszu się nie kopiuje, ale ta kotka ma ewidentne ślady po cięciu :( Dziewczyna jest zadbana, ma nieco dłuższą białą sierść i niebanalnie ubarwiony pyszczek (nos grafitowy i symetryczne plamy na pyszczku i czubku głowy, które, razem z nietypowymi uszami, sprawiają, że wygląda nieco demonicznie). Mam zamiar wywiesić ogłoszenia ze zdjęciem kociny, bo pewno jakiś tam właściciel jest, ale czy z drugiej strony szukać wariata, co bawi się w takie "ozdabianie" futrzaka? A może ktoś tu słyszał o przycinaniu kotom uszu? Wieczorem wrzucę fotkę...

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 10:54
przez OKI
Jeśli ta kotka jest biała, to może coś się z uszami działo i dlatego są usunięte? Nie wiem... odmrożenie, poparzenie, nowotwór... białe uszy są bardziej wrażliwe - może jednak ktoś ją leczył i szuka?

Mam nadzieję...

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 11:40
przez ASK@
Cześć Marta

Moze być tak jak pisze OKI. Choroba, zabieg był wymagany i dlatego uszyska ucięte .
Zrób jej papierowe ogłoszenia ale bez podania konkretów. MOże ktos jej szuka.Może uciekła?
Jednak stawiam raczej na spadek, ferie...

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 12:11
przez marta_kociara
Uszy przycięte są symetrycznie i nie wydaje mi się, aby przyczyną tego była choroba, bo one ucięte są odrobinę - ubytek jest taki, jak po sterylce w Koterii - ale ucho nabrało innego (szpiczastego) kształtu... Są przycięte równiutko - przyznam, że ja tego początkowo nie zauważyłam, stwierdziłam tylko, że w życiu takich kocich uszu nie widziałam, dopiero mąż dokładnie ją obejrzał i to stwierdził. Jutro idziemy z nią do weta, aby obejrzał kicię (i jej uszy także ;) ), może dziewczę jest zaczipowane, choć nie sądzę, ale sprawdzimy to.

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 14:34
przez Szalony Kot
Poparzenia słoneczne mogą spowodować konieczność takiego cięcia, kot moich znajomych tak miał :(

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 19:01
przez marta_kociara
Szalony Kot pisze:Poparzenia słoneczne mogą spowodować konieczność takiego cięcia, kot moich znajomych tak miał :(


Być może , nie wiem. W każdym razie, jesli ewentualny własciciel na ogłosznia nie zareaguje, będę jej szukała DT, bo u mnie zostać nie może z prostej przyczyny - siedzi w suszarni, ma tam ciepło, kuwetę, jedzonko, święty spokój (nikt, poza mną i mężem tam nie zagląda, kotka jest zamknięta na klucz) i zbyt mały kontakt z człowiekiem, więc dlatego przetrzymywanie jej tam na dłuższą metę nie wchodzi w grę. Do domu jej wziąć nie mogę, bo 10 kotów, w tym jeden z białaczką, to niezbyt dobry pomysł dla nieszczepionej kociny (może zresztą jest zaszczepiona, ale tego nie wiem, więc ryzykować nie zamierzam). I martwi mnie to - w suszarni zawsze mielismy więcej kotów, nigdy jednego - wiec jakoś tak strasznie nie cierpiały z powodu niezbyt intensywnego kontaktu z nami. Odwiedzam kotkę tak często, jak się da, ale co z tego?

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 20:11
przez ASK@
foty miałaś wkleić

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 20:45
przez marta_kociara
ASK@ pisze:foty miałaś wkleić


Wiem, wiem... :) Namordowałam się, bo pokazywała mi drugą stronę, więc nie wiem, czy te uszy bedą widoczne...

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 20:56
przez marta_kociara
Obrazek

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Śro sty 23, 2013 21:01
przez marta_kociara
Tu lepiej widać uszy..
Obrazek

Re: Otwock - znaleziono kotkę z PRZYCIĘTYMI USZAMI....

PostNapisane: Czw sty 24, 2013 22:33
przez marta_kociara
Uszata nie ma czipa, za to poczatki kociego kataru i świerzbowca... :(

Re: Otwock - pilnie DT dla białej kotki...

PostNapisane: Wto sty 29, 2013 17:54
przez marta_kociara
Szukam dla kotki DT. Nie może zostać dłużej w suszarni, bo strasznie brakuje jej towarzystwa... Kicia jest kochana, bardzo rozmowna i mrucząca, grzecznie załatwia sie do kuwety...

Re: Otwock - pilnie DT dla białej kotki...

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 22:10
przez marta_kociara
Widzę, że na wsparcie tutaj liczyć nie można...

Re: Otwock - pilnie DT dla białej kotki...

PostNapisane: Czw sty 31, 2013 22:22
przez OKI
Marta, musisz podrzucać wątek. Nie wystarczy napisać posta, że szukasz DT i pojawić się po dwóch dniach z żalem.
Tu większość z nas ma ponad 10 kotów :( DT nie wytrzaskuje się z rękawa, zwłaszcza, że kot bezpieczny i ma ciepło. Ciężko jest znaleźć DT dla chorych kotów, ktore nie mają schronienia.
U mnie w tej chwili jest 12 kotów, w tym jedna kotka w łazience, bo nie dogaduje się z resztą. Jej też brak człowieka :?
I chory kociak, któremu nie wiadomo co jest.
I większość ludzi, którzy zaglądają na kociarnię, jest w podobnej sytuacji albo gorszej.
Chyba że zajrzy ktoś, kto szuka kota dla siebie - to z kolei ma trochę za mało danych o tej konkretnej kotce.

Re: Otwock - pilnie DT dla białej kotki...

PostNapisane: Sob lut 02, 2013 16:50
przez ASK@
OKI pisze:Marta, musisz podrzucać wątek. Nie wystarczy napisać posta, że szukasz DT i pojawić się po dwóch dniach z żalem.
Tu większość z nas ma ponad 10 kotów :( DT nie wytrzaskuje się z rękawa, zwłaszcza, że kot bezpieczny i ma ciepło. Ciężko jest znaleźć DT dla chorych kotów, ktore nie mają schronienia.
U mnie w tej chwili jest 12 kotów, w tym jedna kotka w łazience, bo nie dogaduje się z resztą. Jej też brak człowieka :?
I chory kociak, któremu nie wiadomo co jest.
I większość ludzi, którzy zaglądają na kociarnię, jest w podobnej sytuacji albo gorszej.
Chyba że zajrzy ktoś, kto szuka kota dla siebie - to z kolei ma trochę za mało danych o tej konkretnej kotce.

Święta prawda co OKI napisała.Mam 13 kotów teraz a dopiero co była 20.
Wątek musi się kręcić i musisz wiecej o kotce pisać.
Zrób jej ogłoszenia.