Strona 1 z 1

Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Sob sty 19, 2013 16:14
przez Nowa_Sztno
Jak w tytule - dom z Ełku szuka kota na dokocenie.
Zainteresowany był jednym z naszych, ale na naszego jest już chętny, poza tym Duzi wolą dać szansę na życie jakiejś lokalnej "biedzie" potrzebującej miłości i domu.

Najlepiej więc, jakby był to kot z DT, o którym można powiedzieć coś więcej :wink:

Kot mieszkający z Państwem jest wykastrowany, szczepiony, odrobaczony, jest zdrowy. Kot jest spory wazy 7,5 kg. Ma 2 lata. Jest bardzo żywiolowy ale bardzo płochliwy.

Zainteresowanych z Ełku zapraszam na pw - podam więcej info i kontakt :ok:

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Sob sty 19, 2013 16:55
przez ewar
Mam cudnego kota Dakara.Wraca z adopcji, bo Duża straciła pracę, nie ma za co sama żyć :cry: Zainteresowanie kotem było duże, bo jest rewelacyjny, ale miał domek, myślałam, że na zawsze.Tu jest jego wątek i zdjęcia viewtopic.php?f=13&t=150051.Są też zdjecia z domku, który właśnie stracił.
Przebywa w Warszawie na DT u gosiar, nie jest to więc "lokalna" bieda, ale....Transport do załatwienia.

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Sob sty 19, 2013 17:15
przez Anna61
Tutaj są kociaki, ale nie w DT tylko na śniegu. viewtopic.php?f=13&t=150048

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Sob sty 19, 2013 21:35
przez Nowa_Sztno
Ewar, czytałam dziś właśnie o Dakarze. Nawet chciałam coś napisać, ale zdaje się, że wątek został zamknięty :(
Smutne to, ale wiesz, Państwo właśnie lokalnie chcą pomóc. My im też transport proponowaliśmy.

Anna61, no właśnie, jak piszesz na swoim wątku, ludzie chcą na dokocenie jakiegoś "sprawdzonego" kota, najlepiej z DT, gotowego do adopcji (a nie do leczenia jak myślę) :(

I tak źle i tak nie dobrze :(

Może jakiś DT z Ełku zajrzy na ten wątek i będzie mógł sam z Państwem kontakt nawiązać.

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Nie sty 20, 2013 7:13
przez ewar
Założyłam Dakarowi nowy wątek na kociarni, tamten podlinkowałam viewtopic.php?f=13&t=150051
Dakar to cudowny kot, po fullserwisie, przetestowany,stracił dom, w którym był kochany, gdzie czuł się doskonale, są zdjęcia.Powód czysto finansowy.Utrata pracy, nie ma samemu za co żyć, a kot trochę też kosztuje.
Napisałam już nowe ogłoszenia,wcześniej było wielu chętnych, bo on jest strasznym przylepą.Nie ma wad, naprawdę.Wraca do DT, nie wyląduje na mrozie, ani w schronisku.Zaproponowałam go, ale na pewno domek znajdzie coś w okolicy.Kciuki za to :ok: :ok: :ok:

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Nie sty 20, 2013 9:02
przez Nowa_Sztno
Nie ma w Ełku (okolicach) chętnych na sprawdzenie domku i rozważenie oddania kota do adopcji??? :wink: :ok:

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Nie sty 20, 2013 11:25
przez kordonia
Ja mam do oddania kocurki 4-miesięczne wykastrowane i koteczkę roczną (ich matkę), wysterylizowaną; wszystkie zaszczepione, odrobaczone.
Białe z czarnymi łatkami.
Będe w następnym tygodniu w okolicy Ełku :)

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Sob sty 26, 2013 22:58
przez Kinnia
Puk puk. Gang Burasów zgłasza się, szukamy domków dla kotków uratowanych z lasu. Można prześledzić wątek (w podpisie). Burości, to kwintesencja kota :mrgreen: .

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Sob sty 26, 2013 23:16
przez Nowa_Sztno
Kinnia, przejrzałam z grubsza wątek. Zaraz wyślę pw.

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Nie sty 27, 2013 12:40
przez kordonia
Rozumiem, że moja oferta nie spodobała się? ;)

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Nie sty 27, 2013 12:56
przez Nowa_Sztno
Mi się nie ma co podobać, bądź nie :wink:
Pan prosił o przekazanie Jego kontaktu komuś lokalnie. Czyli z Ełku bądź okolic, o czym też napisałam Kinni.
To nie transport jest tu problemem, my również zapewnialiśmy transport, a kocur, o którym z tym panem rozmawiałam, jest piękny i był od razu gotowy do adopcji (http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=149919). Ale ma być lokalnie.
Mi to się nawet podoba takie podejście, wedle zasady "bliższa ciału koszula" :ok:
Choć sama mam kota, którego z drugiego końca Polski do domu wiozłam :oops:

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Nie sty 27, 2013 13:13
przez kordonia
Myślałam, że obręb tego samego województwa, to jest sprawa lokalna...

Re: Dom w Ełku szuka jakąś lokalną "biedę" na dokocenie

PostNapisane: Wto sty 29, 2013 8:42
przez Nowa_Sztno
Domek przygarnął już jakiegoś puchatego kotka.

Proszę więc o zamknięcie wątku.