Miau.PL

Witam
Trafiłam na forum w czasie intensywnych poszukiwań kota. Zdecydowaliśmy się na persa za radą właściciela sklepu zoologicznego(facet ma potężną wiedzę na temat zwierząt) i znajomych, którzy również zajmują się persem i są dla nas niezłym źródłem informacji. Chcemy adoptować kota ze schroniska. Powoli dostosowujemy nasz dom na przyjęcie pupila (zabezpieczenie okien-dużo o tym się pisze na forum). Proszę o rady na co jeszcze musimy zwrócić uwagę i jak dostosować nasz dom. Zaznaczę że mieszkam w bloku na 3 piętrze. Mamy dwoje dzieci 3 i 6 lat .
Jeżeli jest gdzieś pers, który szuka domu to my bardzo chętnie się nim zajmiemy i bardzo prosimy o informacje.
Ania D.

Ania , napisz do Neigh, albo kotkinsa. Persow, ktore szukaja domu niestety przybywa

Wątek z persami szukającymi domów
viewtopic.php?f=13&t=149448

I tu też można znaleźć puchate do adopcji.. viewtopic.php?f=1&t=139203

nie pers ,ale persopodobne...
Wiewiórka


Ptysia


Kotki są obecnie w Toruniu,ale po uzgodnieniu zapewniamy transport.

Witajcie na forum .
Zakładam, że wiecie sporo o persach, jednak tutaj często trafiają się zwierzęta "po przejściach", potrzebujące duuużo cierpliwości, by się dobrze poczuły. Czy wasze dzieci miały już kontakt ze zwierzętami przez dłuższy czas (kilka godzin chociażby)? Niektóre koty dość zdecydowanie mówią "nie" głaskaniu i przytulaniu ponad miarę - jako że wśród dzieciaków trafiają się i klony Elmirki i bardzo rozsądne dzieciaki, dbające bardzo o komfort kota mam nadzieję, że się nie obrazicie o to pytanie. Chodzi o to by obie strony (opiekunowie i kot) były szczęśliwe.

Aniu, miałam persa, to sama słodycz i uczucie. Tylko jeżeli nie miałaś jeszcze kota, to weź takiego puchatka-jak tu widzisz. Kota z dłuższą sierścią trzeba szczotkować, czasem umyć, czasem umyć tyłek itd...
Branie persa na początek może Was trochę zestresować. Ponieważ najlepszym przyjacielem Twojego kota jest drugi kot, za jakiś czas weźmiesz Persa. Powaga

W Warszawie u Renaty są dwa małe puchatki, Puchatek i Puchatka.
Dwa długowłose kurdupelki, z kartonu, ktoś chciał je pewnie sprzedać na bazarze. Mają ok. 3 miesiące, są zaszczepione, odrobaczone, odpchlone. Bardzo przyjazne.

A może jeszcze jakieś zdjęcia Puchatków???
Moja persica była taka i miała nos...
Denerwują mnie te cofnięte nosy, kiedyś persy takich nosów nie miały. I nie charczały przy każdej zmianie pogody.
Jestem zdania, że kot nawet pers, powinien mieć nos. A nie jakiś wciśnięty guzik!

Druga fotka się nie chce dodać jako obraz, ale jest pod linkiem: http://imageshack.us/photo/my-images/37/obraz064t.jpg/

http://img37.imageshack.us/img37/6455/obraz064t.jpg
Czy ten kociak jest jeszcze do adopcji?
To dziewczynka czy chłopczyk?
I chyba sprawa najważniejsza, transport. Mieszkam w Katowicach i nie jestem mobilna

viewtopic.php?f=13&t=149846&sta

kolejna oferta

anna.dudzik pisze:http://img37.imageshack.us/img37/6455/obraz064t.jpg
Czy ten kociak jest jeszcze do adopcji?
To dziewczynka czy chłopczyk?
I chyba sprawa najważniejsza, transport. Mieszkam w Katowicach i nie jestem mobilna

To jest dwójka, chłopiec i dziewczynka. Najlepiej kontaktować się bezposrednio z Renatą, u której są - przesyłam namiary na pw.

viewtopic.php?f=13&t=149915
Tu jest pers, zaniedbany, ale po "tuningu" będzie śliczny. I z noskiem.

ASK napisała o naszym wątku 9 persów z meliny.Obecnie mamy trzy a w porywach- cztery persy do adopcji.
Zajrzyj na wątek.
Koty są naprawdę piękne, zwłaszca Lukrecja- blue-creamka, szylkretka i trikolorka w jednym.Szuka DS.
Mamy też inne "odcienie"...do wyboru, do koloru.

Jeśli coś Cię zainteresuje prosimy o kontakt adopcjepuchatych@gmail.com