Strona 1 z 2

Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:06
przez zwierzak08
Witam,
na działkach, na których dokarmiamy kotki, jest jeden w pilnej potrzebie, prawdopodobnie jest to kotka, ok. 5-miesięczna. Mam 3 koty, z tego jedną kotkę wzięliśmy ok. miesiąc temu właśnie z działek (była bardzo słaba i chora). Proszę nie piszcie, że mam kotkę wziąć do siebie, bo naprawdę moja sytuacja mi na to nie pozwala. Jest mi i tak ciężko z tym, jednak muszę chociaż spróbować na tym forum, może znajdzie się ktoś, kto zechce i ma możliwość przygarnięcia na tymczas tej kotki. Proszę! Wiem, że każdy na tym forum ma kotów masę i moje 3 przy liczbie Waszych kotów to nic, jednak naprawdę nie mogę wziąć tej kotki nawet na tymczas.
Kotka na pewno ma koci katar (wydzielina z oczu i z nosa), psika.

Osobę, która przygarnie kotkę, mogę wspomóc finansowo w leczeniu jej. Będę także ogłaszała ją.

Proszę :(

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:12
przez ASK@
zwierzak08 pisze:Witam,
na działkach, na których dokarmiamy kotki, jest jeden w pilnej potrzebie, prawdopodobnie jest to kotka, ok. 5-miesięczna. Mam 3 koty, z tego jedną kotkę wzięliśmy ok. miesiąc temu właśnie z działek (była bardzo słaba i chora). Proszę nie piszcie, że mam kotkę wziąć do siebie, bo naprawdę moja sytuacja mi na to nie pozwala. Jest mi i tak ciężko z tym, jednak muszę chociaż spróbować na tym forum, może znajdzie się ktoś, kto zechce i ma możliwość przygarnięcia na tymczas tej kotki. Proszę! Wiem, że każdy na tym forum ma kotów masę i moje 3 przy liczbie Waszych kotów to nic, jednak naprawdę nie mogę wziąć tej kotki nawet na tymczas.
Proszę :(

:!: :!: :!:
Pisz o niej jak najwięcej.Wklej foty.Zrób ogłoszeniaz prośbą o dom tymczasowy lub stały.Zrób akcję mailową tzn napisz wzruszający tekst, wklej fotę, poproś o rozsyłanie (przeproś za natręctwo ale sprawa pilna bo o życie kota chodzi)i roześlij po znajomych.
Powodzenia.

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:24
przez zwierzak08
Dziękuję za odpowiedź.
Jesteśmy na działkach 2 razy w tygodniu, do tej pory kotki się trzymały oprócz Łatki, którą wzięliśmy miesiąc temu, a teraz ta mała się rozchorowała :(
Kotka jest cała czarna, z białymi łapkami, wąsami i białym pyszczkiem (jakby się uciapała mlekiem). Jednak w tym przypadku chodzi o zdrowie, życie tej kotki, toteż jej wygląd nie powinien mieć znaczenia.

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:30
przez Monika_Krk
Obrazek Przybywamy, zaznaczamy, "paczamy".


PS zwierzak napisz skąd jesteś , bo albo niedowidzę, albo nie ma :ok:
Zrób zdjęcie - obiecuję Ci wierszyk i opis kota, jak mi opowiesz jaka/i jest :kotek:

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:31
przez ASK@
zapytaj weta o antybiotyk o przedłużonym działaniu.I podaj go jej.
Ja bym wzięła bez względu na sytuację bo potem by mnie wyrzuty zjadły.Jakby coś kotu się stało. To nie jest wyrzut.Z jednej strony rozumiem bo kilka lat temu też tak myślałam.Życzę powodzenia.

Zrób jej foty.Nie ważne jakie ale puść ogłoszenia.Ludzie patrzą sercem niektórzy.
Poszukaj pomocy w fundacjach.Co prawda też cienko przędą ale może na stronie apel umieszczą.

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:36
przez bozena640
Jesteśmy i my
To prawda ze zdjęciem jakoś lepiej, ludzie często nie czytają ogłoszeń jak nie ma zdjęcia :?

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:43
przez zwierzak08
Monika_Krk pisze:Obrazek Przybywamy, zaznaczamy, "paczamy".


PS zwierzak napisz skąd jesteś , bo albo niedowidzę, albo nie ma :ok:
Zrób zdjęcie - obiecuję Ci wierszyk i opis kota, jak mi opowiesz jaka/i jest :kotek:


Jestem z Bydgoszczy, jednak nie ma to aż takiego znaczenia, bo kotkę dowiozłabym do innego miasta. Kotka jest dzikusem, ale myślę, że jakoś byśmy ją złapali.
ASK@ pisze:Ja bym wzięła bez względu na sytuację bo potem by mnie wyrzuty zjadły.Jakby coś kotu się stało. To nie jest wyrzut.Z jednej strony rozumiem bo kilka lat temu też tak myślałam.Życzę powodzenia.

Masz rację, ale nie chcę tłumaczyć mojej sytuacji i tak fatalnie się z tym czuję :(

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 19:49
przez vip
Będziemy podnosić i może akurat ktoś wypatrzy koteńkę :ok: .
Ostatnio zjadających wyrzutów sumienia doświadczam na sobie :? .

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 20:09
przez Alienor
Wiesz- jak się ktokolwiek ma deklarować na DT to musi na starcie wiedzieć co jest - znaczy kotka dzika dzicz czy taka półdzika; co jej jest (choćby na oko) :ok:

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 20:11
przez puszatek
może fejsa jej zrobić...i dużo ogłoszeń :ok: :ok: :D

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 21:01
przez zwierzak08
Alienor pisze:Wiesz- jak się ktokolwiek ma deklarować na DT to musi na starcie wiedzieć co jest - znaczy kotka dzika dzicz czy taka półdzika; co jej jest (choćby na oko) :ok:


Kotka jest raczej dzikusem, syczy jak chce się do niej zbliżyć, jednak sądząc po wcześniejszych wizytach na działce podchodzi już bliżej tak na wyciągnięcie ręki. Na pewno ma koci katar, oczy zaropiałe i zapchany "glutem" nos.

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 22:05
przez MalgWroclaw
Facebook, zdjęcia - także w wątku są potrzebne. Ewentualny dom tymczasowy nie potrzebuje pewnie zdjęć, ale ewentualny stały na pewno.

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 22:57
przez zwierzak08
MalgWroclaw pisze:Facebook, zdjęcia - także w wątku są potrzebne. Ewentualny dom tymczasowy nie potrzebuje pewnie zdjęć, ale ewentualny stały na pewno.


Nie mam facebooka, zatem póki co próbuję inną drogą. A zdjęcia przydadzą się, tak jak piszesz, dla ewentualnego DS.

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Nie sty 06, 2013 22:58
przez MalgWroclaw
zwierzak08 pisze:
MalgWroclaw pisze:Facebook, zdjęcia - także w wątku są potrzebne. Ewentualny dom tymczasowy nie potrzebuje pewnie zdjęć, ale ewentualny stały na pewno.


Nie mam facebooka, zatem póki co próbuję inną drogą. A zdjęcia przydadzą się, tak jak piszesz, dla ewentualnego DS.

To załóż konto. Też nie miałam konta na fb, ale znalazłam psa i już mam od tego czasu. Jest potrzebne, założenie trwa chwilę.

Re: Może się uda...Prośba o pomoc dla kotki

PostNapisane: Pon sty 07, 2013 6:12
przez mamaGiny
podrzucę