Tu będzie dramatyczny tytuł - 9 persów w melinie!!!!!

Dziś nie mam głowy do opisania historii. Uzupełnię jutro........lecimy z nóg, to był niewiarygodny dzień........niewiarygodny po prostu. Pojechałyśmy we trzy Kotkins ( wprost z Poznania ), Kasia ( Koci Świat ) i ja......
Głownym bohaterem były koty. Te najbardziej przez nas ulubione PERSY.
Pojechałyśmy dziś zrobić tzw. inwentaryzację. Koty po zmarłej pani - 7 - 8 kotów . Chciałyśmy zrobić zdjęcia obejrzeć, opisać, zdecydować...........miałyśmy zamiar zabrać maks 4 ( na tyle miałyśmy miejsce w lecznicy ) - miałyśmy zabrać te najbardziej chore....
Efekt? Zabrałyśmy 7 - brałyśmy jak leci to co dało się wyrwać.....W sensie dosłownym wyrwać.....ale miało nie być o szczegółach.
Wyrwałyśmy 6 kotek ( w tym jedną w b. wysokiej ciąży ) + kastrowanego kocura.
Na pewno została tam jedna PRZEPIEKNA! biało - czarna persica i najprawdopodobniej niekastrowany kocur. Czy jest tam coś jeszcze? Może? Chyba.........oby nie
Nie miałyśmy juz wiecej transporterów .......i miejsca.
Myślę, że nikt kto tego nie przeżył nie zrozumie - zostawiłyśmy w miejscu, którego każdy normalny wolałby nawet nie oglądać dwa koty. Zostawilyśmy, bo NIE MAMY gdzie ich zabrać.
Dramat - prawdziwy dramat. Od 20.......obdzwaniamy krewnych, znajomych, znajomych znajomych......i NIC.
Gdyby udało się wyadoptować któregoś z naszych "obrobionych" i gotowych do adopcji podopiecznych byłoby miejsca na tego.......
Nie jestem osobą skłonna do próśb.........ale tym razem proszę.......proszę w imieniu tych, które tam zostały...........pomózcie.
Tu można wpłacać pieniądze
Fundacja Azylu Koci Świat, Kątne 59; 05-190 Nasielsk
rachunek bankowy nr. 47 1240 5312 1111 0000 5049 4208
Głownym bohaterem były koty. Te najbardziej przez nas ulubione PERSY.
Pojechałyśmy dziś zrobić tzw. inwentaryzację. Koty po zmarłej pani - 7 - 8 kotów . Chciałyśmy zrobić zdjęcia obejrzeć, opisać, zdecydować...........miałyśmy zamiar zabrać maks 4 ( na tyle miałyśmy miejsce w lecznicy ) - miałyśmy zabrać te najbardziej chore....
Efekt? Zabrałyśmy 7 - brałyśmy jak leci to co dało się wyrwać.....W sensie dosłownym wyrwać.....ale miało nie być o szczegółach.
Wyrwałyśmy 6 kotek ( w tym jedną w b. wysokiej ciąży ) + kastrowanego kocura.
Na pewno została tam jedna PRZEPIEKNA! biało - czarna persica i najprawdopodobniej niekastrowany kocur. Czy jest tam coś jeszcze? Może? Chyba.........oby nie
Nie miałyśmy juz wiecej transporterów .......i miejsca.
Myślę, że nikt kto tego nie przeżył nie zrozumie - zostawiłyśmy w miejscu, którego każdy normalny wolałby nawet nie oglądać dwa koty. Zostawilyśmy, bo NIE MAMY gdzie ich zabrać.
Dramat - prawdziwy dramat. Od 20.......obdzwaniamy krewnych, znajomych, znajomych znajomych......i NIC.
Gdyby udało się wyadoptować któregoś z naszych "obrobionych" i gotowych do adopcji podopiecznych byłoby miejsca na tego.......
Nie jestem osobą skłonna do próśb.........ale tym razem proszę.......proszę w imieniu tych, które tam zostały...........pomózcie.
Tu można wpłacać pieniądze
Fundacja Azylu Koci Świat, Kątne 59; 05-190 Nasielsk
rachunek bankowy nr. 47 1240 5312 1111 0000 5049 4208